się ten artykuł?
Szybka notatka w telefonie, pisanie e-maili czy SMS-ów – nasze palce mają znacznie częściej do czynienia z klawiaturą niż z długopisem. Mało kto już chodzi do sklepu z tradycyjną listą zakupów: tworzymy je w smartfonach. O wizycie u lekarza przypomina nam elektroniczny kalendarz, a nie karteczka na lodówce. Pisanie ręczne odchodzi w zapomnienie. Szkoda, bo bardzo korzystnie wpływa na nasze zdrowie.
Piszesz odręcznie? Więcej zapamiętasz!
Sięganie po kartkę i długopis staje się coraz rzadszym zjawiskiem. Rozwój technologii sprawił, że coraz częściej piszemy na klawiaturach lub w telefonach. Jest szybciej, wygodniej i sprawniej, ale czy wyjdzie to nam na zdrowie? I tutaj naukowcy nie mają dla nas dobrych wiadomości: rezygnując z ręcznego pisania, wiele tracimy.
Pisanie ręczne to:
- lepsza pamięć,
- lepsza koncentracja,
- większa odporność,
- stymulacja kreatywności,
- poprawa czytania ze zrozumieniem,
- pomoc w formułowaniu myśli i klarownym konstruowaniu tekstu.
Jak przekonują badacze z Norweskiego Uniwersytetu Naukowo-Technicznego w Trondheim w Norwegii, kiedy piszemy ręcznie, nasze połączenia mózgowe są bardziej rozbudowane niż podczas korzystania z klawiatury. Jeśli chcemy mieć dobrą pamięć, koncentrację i z łatwością przyswajać wiedzę, powinniśmy regularnie pisać w sposób tradycyjny. Powoli do tego wraca się w niektórych szkołach np. we Włoszech, Szwecji czy też właśnie w Norwegii.
Wspomniani naukowcy przeanalizowali różnice w aktywności sieci neuronowych podczas pisania ręcznego i korzystania z klawiatury. Profesor Audrey van der Meer, neuropsycholożka z Uniwersytetu w Trondheim i współautorka pracy opublikowanej w „Frontiers in Psychology” podkreśliła, że intensywna aktywność mózgu odgrywa najważniejszą rolę w formowaniu śladów pamięciowych i kodowaniu nowych informacji, co z kolei przyczynia się do efektywnego procesu uczenia się.
Naukowcy do badań przeprowadzonych na 36 studentach wykorzystali elektroencefalografię (EEG). Młodzi ludzie mieli za zadanie pisać określone słowa za pomocą rysika na ekranie dotykowym lub wprowadzać je jednym palcem na klawiaturze komputera. W tym czasie czujniki w siatce umieszczone na głowach uczestników rejestrowały aktywność ich mózgów. Z badań wynika, że komunikacja między różnymi obszarami mózgu wzrastała podczas pisania ręcznego, ale nie podczas korzystania z klawiatury.
„Nasze odkrycia sugerują, że informacje wizualne i ruchowe uzyskane, gdy precyzyjnie kontrolujemy ruchy dłoni podczas używania pióra, przyczyniają się do wzorców połączeń w mózgu, które pozytywnie wpływają na proces uczenia się” – wyjaśnia prof. van der Meer.
Mimo że studenci pisali za pomocą piór cyfrowych, to zdaniem badaczy, wyniki są takie same jak w przypadku korzystania z długopisu i papieru.
Naukowcy ustalili związek między intensywną aktywnością mózgu a precyzyjnym kształtowaniem liter oraz większym wykorzystaniem zmysłów w trakcie tradycyjnego pisania. Okazuje się, że prosty ruch, polegający na wielokrotnym naciskaniu jednego klawisza tym samym palcem, nie pobudza mózgu tak samo jak tradycyjne pisanie. To by wyjaśniało, dlaczego dzieci, które nauczyły się czytać i pisać przy użyciu urządzeń cyfrowych, mają trudności w rozróżnianiu liter, np. „b” i „d”. Prof. van der Meer uważa, że wynika to z tego, że dzieci nie doświadczyły fizycznego aktu pisania liter, które są odbiciem lustrzanym, co wpływa na ich zdolność do rozróżniania tych liter.
Lepsza pamięć i skuteczniejsza nauka
W wielu szkołach i na uczelniach korzysta się z tabletów. W ten sposób młodzi ludzie przygotowywani są do wejścia na rynek pracy. Jednak naukowcy z Norwegii uważają, że uczniowie powinni często pisać w sposób tradycyjny, a nie tylko za pomocą klawiatury.
„Istnieją dowody na to, że studenci uczą się więcej i lepiej zapamiętują, gdy robią odręczne notatki z wykładów. Z kolei korzystanie z urządzeń z klawiaturą może być bardziej praktyczne podczas pisania długiego tekstu lub eseju” – przekonywała van der Meer.
Co ciekawe, odręczne pisanie może przynieść korzyści dla naszego zdrowia psychicznego. Jak sugerują specjaliści z tego zakresu, pisanie tradycyjnego pamiętnika może pomóc uporać się z trudnymi emocjami czy też traumatycznymi zdarzeniami. Julia Samuel, psychoterapeutka i autorka książki Grief Works, uważa, że pisanie pamiętnika pozwala oczyścić głowę.
„To bardzo dobrze udowodnione, że kiedy piszemy to, co czujemy, to uwalniamy nasze emocje tak, jak wtedy, gdy mówimy. W rzeczywistości pisanie dziennika jest tak samo skuteczne jak terapia rozmową – pomaga regulować emocje, lęki i stres, a nawet poprawia nasz układ odpornościowy, nasz nastrój i często rozwiązuje problemy” – przekonywała w programie BBC Radio 4 Today.
Z kolei zdaniem immunologów, pisanie może wzmacniać nasz układ odpornościowy.
Badacze twierdzą także, że jeśli zapiszemy ręcznie sobie listę zadań do wykonania, jest większa szansa, że ją zrealizujemy, niż gdybyśmy zrobiły ją za pomocą aplikacji.
Ile powinnyśmy pisać w tradycyjny sposób, żeby mieć z tego korzyści? Specjaliści zalecają, żebyśmy każdego dnia napisały odręcznie chociaż jedną stronę.
Źródło: frontiersin.org
Zobacz także
Stres i depresja przyczyną demencji i choroby Alzheimera? Naukowcy dokonali zaskakującego odkrycia
„Wspomnienia wywołane obrazem albo dźwiękiem są emocjonalnie znacznie mniej nasycone niż te wywołane przez zapachy” – mówi prof. Ewa Czerniawska
„Nie ma znaczenia, czy jest poniedziałek, czy czwartek, jeśli sam ze sobą dobrze się czuję” – przekonuje Michał Niewęgłowski, nauczyciel medytacji
Polecamy
Emma Heming o chorobie swojego męża Bruce`a Willisa: „Przez cały czas walczę z poczuciem winy”
„Wspomnienia wywołane obrazem albo dźwiękiem są emocjonalnie znacznie mniej nasycone niż te wywołane przez zapachy” – mówi prof. Ewa Czerniawska
„Oboje czuliśmy, że rzeczy odgrywały w naszym życiu zbyt dużą rolę”- autorzy profilu @uwazne.glowy o minimalizmie
