Przejdź do treści

„Ukrainki mogą żyć tak, jak chcą i siedzieć tak, jak im się podoba”. Kobiety zareagowały na krytykę pozy Ołeny Zełenskiej na okładce „Vogue’a”

Podoba Ci
się ten artykuł?

Niedawno Ołena Zełenska udzieliła wywiadu magazynowi „Vogue”. Niestety zamiast o tym, co powiedziała w tej ważnej rozmowie, znacznie głośniej mówi się o tym, że poza, w której została uwieczniona Zełenska na okładkowym zdjęciu, nie przystoi pierwszej damie. Na reakcje Ukrainek, które stoją murem za Zełenską, nie trzeba było długo czekać. Media społecznościowe zalały zdjęcia z hashtagiem #sitlikeagirl (z ang. „siedź jak dziewczyna”), na których kobiety przekonują, że każda z nich ma prawo siedzieć tak, jak chce. 

Krytyka wokół zdjęcia Zełenskiej

Na okładkę najnowszego wydania amerykańskiego „Vogue’a” trafiła Ołena Zełenska. Pierwsza dama Ukrainy udzieliła dziennikarce Rachel Donadio wywiadu, w którym otwarcie opowiedziała o ostatnich miesiącach. Artykułowi towarzyszyła sesja zdjęciowa autorstwa Annie Leibovitz, która wywołała niemałe poruszenie i została okrzyknięta bardzo kontrowersyjną.

Wszystko dlatego, że Zełenska pozuje w eleganckich ubraniach od ukraińskich projektantów w zakładzie przemysłu lotniczego Antonow, który został zbombardowany przez Rosjan.

„Zestawienie modowego glamouru z wojną do mnie nie przemawia, jako do osoby oglądającej modę. Ale rozumiem motywację: chodziło o to, żeby jej sprawa była usłyszana. W tym sensie to dobra metoda” – skomentowała w rozmowie z portalem Wirtualne Media Aleksandra Sobczak, wicenaczelna „Gazety Wyborczej”, odpowiadająca m.in. za „Wysokie Obcasy”.

Internauci zarzucali jednak pierwszej damie coś jeszcze. Nie spodobało im się, że Ołena Zełenska na okładkowym zdjęciu siedzi w pozie, która według nich pierwszej damie nie przystoi. W komentarzach podkreślali, że kobieta na tak prestiżowym stanowisku nie powinna prezentować się w rozkroku i z rękami założonymi na kolana. Poza tym osoby komentujące pisały, że Zełenska wygląda „mało kobieco”. Na reakcje rodaczek Zełenskiej nie trzeba było długo czekać.

„Siedzę, jak chcę!”

Ukrainki stanęły murem za Ołeną Zełenską. W odpowiedzi na zarzuty skierowane w jej stronę zaczęły publikować w mediach społecznościowych swoje zdjęcia, na których siedzą w dokładnie takiej samej pozie jak pierwsza dama na okładce „Vogue’a”. Na Instagramie pojawił się nawet hashtag #sitlikeagirl (z ang. „siedź jak dziewczyna”), którym opatrzono już ponad 5 tys. postów. Używają go pod swoimi zdjęciami kobiety w każdym wieku i w przeróżnych miejscach. Mają na sobie eleganckie stylizacje albo takie całkiem codziennie i wygodne. Łączy je jedno: solidarność z pierwszą damą Ukrainy.

„Nie oceniaj, nie plotkuj, nie snuj intryg i… usiądź, jak chcesz” – podpisała swoją fotografię jedna z nich.

„Kobiety w Ukrainie mogą żyć tak, jak chcą, siedzieć tak, jak im się podoba i robić to, co uważają za konieczne” – dodała inna internautka.

„Siedzę, jak chcę!” – to komentarz, który powtarza się pod wieloma zdjęciami.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

 

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Nie tylko Ukrainki

Wyrazy poparcia i solidarności z pierwszą damą Ukrainy okazały nie tylko jej rodaczki. Zaczęły dołączać do nich kobiety z całego świata, również z Polski. Zdjęcie z hashtagiem #sitlikeagirl zamieściły między innymi polityczki Lewicy i dziennikarka Monika Olejnik.

„Odpowiedzialny świat wspiera Ukrainę. Świat wspiera Ołenę Zełenską” – napisała Olejnik na swoim profilu na Instagramie.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

 

Zełenska o sesji

„Chciałabym, żebyś zobaczyła we mnie każdą Ukrainkę. Która walczy, wolontariuszkę, tę, która osiedla się w obozie dla przymusowych migrantów, lub wykonuje swoją pracę przy dźwiękach syren” – tak ideę zdjęcia okładkowego i całej sesji skomentowała sama Zełenska na swoim profilu na Instagramie.

Podkreśliła też, że to zaszczyt, że znalazła się na okładce „Vogue’a”, ale na okładkach na całym świecie powinny znaleźć się wszystkie Ukrainki – kobiety, które walczą o swój kraj, wspierają jego obrońców, wykonują swoje obowiązki mimo bombardowań i dzielnie znoszą okupację.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?