Rząd obiecuje pacjentom szpitali „dobry posiłek”. Już po raz kolejny

Rząd PiS w drugim punkcie swojego programu wyborczego obiecuje, że w szpitalach pojawi się wysoki standard żywienia, który zagwarantuje pacjentom szybki powrót do zdrowia. „Nasz 'Dobry Posiłek’ wprowadzamy dla wszystkich pacjentów szpitali” – zapewnia Katarzyna Sójka, ministra zdrowia występująca w spocie. Szkopuł w tym, że tego typu obietnice rząd zapowiadał już w 2019 roku, po wynikach kontroli NIK-u.

„Zdrowie jest najważniejsze”

We wtorek Prawo i Sprawiedliwość wypuściło spot, w którym ministra zdrowia Katarzyna Sójka zapowiada, że w ewentualnej kolejnej kadencji rząd skupi się na poprawie jakości posiłków w szpitalach. Wszystko to w ramach programu „Dobry Posiłek” – dzięki niemu mają się zwiększyć środki finansowe na zdrowe i jakościowe menu dla pacjentów. Osoby hospitalizowane będą też miały możliwość skorzystania z konsultacji dietetyka.

„Zdrowie jest najważniejsze, dlatego znacząco zwiększyliśmy finansowanie ochrony zdrowia, wprowadziliśmy cyfrowe recepty, poprawiamy dostępność opieki zdrowotnej. Ale zdrowie to także dobre wyżywienie w trakcie leczenia. Codzienność szpitali nie jest mi obca, szczególnie tych powiatowych” – mówi ministra zdrowia Katarzyna Sójka w spocie.

Zauważa, że pacjenci nie są obecnie zadowoleni z posiłków serwowanych w szpitalach. Dlatego też obecny rząd obiecuje to zmienić.

„Szpitale otrzymają na to dodatkowe środki, a NFZ zadba, żeby jakość żywienia była znacząco lepsza, pytając o opinie pacjentów” – powiedziała w spocie Sójka.

Jak uzupełniła na konferencji prasowej, wdrożenie programu „Dobry posiłek” ma nastąpić na podstawie doświadczeń, które zebrano w trakcie realizowania pilotażowego programu „Dieta mamy” opracowanego w 2019 roku.  Był on przeznaczony dla kobiet w ciąży oraz dla mam.

„Skorzystało z tego programu 115 szpitali i uczestniczyło ponad 200 tys. kobiet (…) Daje dużą nadzieję na to, że dzisiaj śmiało możemy mówić o tym, że należy go wdrożyć, aby jakość posiłków we wszystkich szpitalach w Polsce była jak najlepsza, aby była zbilansowana” – podkreślała Sójka.

Wspomniany program zakończył się jednak 31 maja 2022 roku.

Projekt czeka od 1,5 roku

Co ciekawe, resort zdrowia już w 2019 roku, zapowiadał, że wydatki na posiłki szpitalne wzrosną, a ich jakość się znacząco poprawi. Powodem była kontrola NIK, która wykazała, że „system ochrony zdrowia nie gwarantuje prawidłowego żywienia pacjentów„. Izba zaleciła ujednolicenie jadłospisów i posiłków w szpitalach.

Sanepid, który skontrolował szpitale (zarówno te z własną kuchnią, jak i te korzystające z cateringu), wykazał szereg nieprawidłowości. Największe zastrzeżenia tyczyły się przestrzegania higieny podczas przygotowania oraz wydawania posiłków. W spisie alergenów widniały błędne informacje, posiłki nie były pełnowartościowe, porcje za małe. W efekcie nałożono 47 grzywien na szpitale i wydano 241 decyzji administracyjnych nakazującym szpitalom podjęcie działań naprawczych.

W marcu 2022 roku resort zdrowia opublikował projekt rozporządzenia przedstawiający, jak powinno wyglądać żywienie szpitalne. Dokument określa m.in. rodzaje diet – zakłada wprowadzenie 15 diet i 9 ich modyfikacji, rekomendowane i przeciwwskazane środki spożywcze wykorzystywane w poszczególnych rodzajach diet oraz wartość odżywczą i energetyczną stosowanych diet szpitalnych.

Rozporządzenie nadal nie weszło w życie, bo prace nad projektem zostały wstrzymane. Ministerstwo Zdrowia w rozmowie z PAP wyjaśniło, że „w toku konsultacji projektu Rządowe Centrum Legislacji zgłosiło uwagę”. Resort zdrowia dodał, że aktualnie trwa proces legislacyjny, który uwzględnia tę zmianę.

„Niezwłocznie po jej zatwierdzeniu, prace nad projektem rozporządzenia zostaną wznowione„- zapewnił resort

Mija więc już półtora roku, odkąd projekt w sprawie wymagań obowiązujących dla żywienia w szpitalach czeka na przyjęcie i wejście w życie.

źródła:  TVN24, polsatnews.pl