„Rozwód to nie znak, że dwie osoby się nie rozumieją, ale znak, że właśnie zaczęły”. Rozwód może być czymś pozytywnym. Sprawdź, co mówią o tym mądre kobiety

Rozwód to ważny i trudny etap dla każdego, kto go przechodzi. Dla dzieci i bliskich także. Ale zaraz po nim następuje spokój i ulga, życie układa się na nowo. Coraz częściej myślisz o rozwodzie? Chociaż trudny, może przynieść dobro. Właśnie się rozwodzisz? To na pewno boli, ale czujesz też, że to była dobra decyzja. Jesteś po rozwodzie? Jestem przekonana, że zaczęłaś swoje życie na nowo.

Poznaj 7 cytatów o rozwodzie. Te kobiety mają go już za sobą. I są silniejsze jak nigdy wcześniej! One też kiedyś wierzyły w to, że ich partnerzy będą tymi jedynymi – którzy będą kochać i przynosić kwiaty. Teraz te kobiety sadzą własne kwiaty…

Rozwód to nie tragedia

„Rozwód to nie tragedia. Tragedia to pozostawanie w nieszczęśliwym małżeństwie, w którym pokazujemy dzieciom, jak nie powinna wyglądać miłość. Nikt nigdy nie umarł z powodu rozwodu” – to słowa Jennifer Weiner, amerykańskiej pisarki, z którymi zgadzam się w pełni! Czy może być coś gorszego od życia z człowiekiem, którego się nie kocha?

Rozwód likwiduje napięcie

„Rozwód skutecznie likwiduje napięcie wynikające z np. permanentnego spóźniania się współmałżonka” – napisała Katarzyna Grochola, jedna z bardziej znanych, współczesnych polskich pisarek. Jednak to tylko jedna z wielu zalet rozwodu. To pożegnanie się z cechami charakteru partnera, które przez lata nas irytowały. Ze zbyt wygórowanymi ambicjami, zazdrością czy z chęcią imprezowania, podczas gdy w domu chorowały dzieci. Nie musisz spędzać życia z człowiekiem, którego przestałaś rozumieć.

Rozwód to nie klęska

Na liście nie mogło zabraknąć też Hanny Bakuły, polskiej malarki, która przez rozwód przeszła cztery razy. Artystka powiedziała kiedyś: „Trzeba wiedzieć, kiedy odejść. Każda kobieta rozkwita po rozwodzie. Jeśli jest mądra, bierze się za siebie. Rozwód to pestka, nie klęska! Rozstanie jest straszne tylko dla osoby, która tego nie chce…”. Mądre, prawda?

Rozwód nie oznacza nienawiści

Rozwód przeszła także Reese Witherspoon, amerykańska aktorka, którą na pewno kojarzysz z filmu „Legalna blondynka”. Reese w jednym z wywiadów powiedziała: „W moim życiu bywały chwile, z którymi ciężko byłoby się pogodzić. Taki był np. rozwód. Czasami bardzo trudno jest zrozumieć, jak to właściwie się stało. Wzajemne obwinianie się jest wtedy takie proste… Ale ja nie miałam czasu na nienawiść i negatywne myślenie. U mnie nie było na to miejsca”.

Po pięciu latach od rozwodu, Reese ponownie wyszła za mąż. I jak sama przyznaje w rozmowach z mediami, jest szczęśliwa jak nigdy dotąd!

Rozwód to znak, że zaczęliśmy się rozumieć

Znasz Helen Rowland? To jedna z pierwszych amerykańskich dziennikarek, która głośno i bez owijania mówiła na każdy temat. I chociaż Rowland żyła w „innym świecie” niż ten, który mamy dotychczas, jej słowa nie tracą na wartości.

„Kiedy dwie osoby decydują się na rozwód, nie jest to znak, że nie rozumieją siebie nawzajem, ale znak, że właśnie zaczęły” – powiedziała kiedyś. Jeżeli więc zdajesz sobie sprawę z tego, że twoje plany na przyszłość znacznie różnią się od planów twojego męża, masz dwa wyjścia. Kompromis albo rozstanie.

Rozwód można zmienić w coś pozytywnego

„Chciałam zmienić mój rozwód w coś pozytywnego. Co więc, jeśli nie obwiniam drugiej osoby? Co, jeśli będę odpowiedzialna za to, co zrobiłam? Co się stanie, jeśli postawię moje dzieci na pierwszym miejscu? I co, jeśli przypomniałam sobie, co kochałam w moim byłym mężu?” – pytała siebie w jednym z wywiadów Gwyneth Paltrow, długoletnia żona Chrisa Martina, wokalisty zespołu Coldplay.

Para do dzisiaj jest ze sobą w bardzo dobrych stosunkach. Rozwód nie zamyka więc żadnych dróg… jeśli tylko nie chcemy ich zamknąć.

Rozwód jest tragedią, ale brak rozwodu jest jeszcze gorszy

Po rozwodzie jest też Monica Bellucci, włoska aktorka. „Każdy rozwód jest tragedią. Ale czasem, gdy dwie osoby pozostaną razem, może być jeszcze gorzej” – powiedziała.

W małżeństwie, tak samo jak i w związku bez obrączek na palcach, nie ma sensu tkwić bez zrozumienia i akceptacji. Często to przyzwyczajenie, a nie miłość, sprawia, że nie możemy odciąć się od partnera. To błędne koło.