Rabat za świadectwo z paskiem to nie jest dobry pomysł. „Każde dziecko jest wartościowe bez względu na uzyskiwane oceny” – apeluje RPD
„Każde dziecko posiada unikalne talenty, umiejętności i cechy charakteru, które nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w szkolnych stopniach” – podkreśla Monika Horna-Cieślak. Rzeczniczka Praw Dziecka apeluje o wycofanie ze sklepów ofert obniżania cen za oceny na świadectwie dziecka.
Nie dla rabatów za oceny na świadectwie
Zakończenie roku szkolnego co roku skupia się przede wszystkim na ocenach i świadectwach szkolnych z czerwonym paskiem. Wielu rodziców i dzieci wciąż przywiązuje nadmierną uwagę do uzyskanej średniej, choć nie odwzorowuje ona w pełni zaangażowania najmłodszych w naukę i ich starań. Problem ten pogłębiają także sklepy wprowadzające w swoich placówkach kampanie, zgodnie z którymi obniżają ceny za… oceny. By temu zapobiec w tym roku Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka i jej zastępcy wystosowali apel do przedsiębiorców, sieci handlowych i właścicieli sklepów.
„Zwracamy się z apelem o uważność w kontekście planowanych kampanii marketingowych i promocyjnych, w których 'nagrodą’ za ocenę 5 (bardzo dobrą) albo 6 (celującą) lub też za uzyskanie świadectwa z wyróżnieniem (’czerwony pasek’) przyznawany byłby rabat w kwocie odpowiadającej ocenie (np. 6 zł za ocenę celującą)” – czytamy.
Jak podkreślono w informacji prasowej, takie kampanie nie tylko naruszają prawa konsumenckie, lecz także nie wspierają realizacji postanowień Konwencji o prawach dziecka oraz Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych.
„Każde dziecko jest wyjątkowe i wartościowe bez względu na uzyskiwane oceny” – podkreślają sygnatariusze pisma.
„Każde dziecko posiada unikalne talenty”
Monika Horna-Cieślak zaznaczyła, że nie należy wartości dzieci oceniać przez pryzmat ocen.
„Każde dziecko posiada unikalne talenty, umiejętności i cechy charakteru, które nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w szkolnych stopniach” – podkreślają sygnatariusze pisma.
Zwrócono również uwagę na to, że nie każde dziecko ma taki sam start i szanse w życiu. Jak wymieniono, na wyniki w nauce ma wpływ m.in. sytuacja rodzinna i finansowa, zdrowie psychiczne i fizyczne, dostęp do odpowiednich zasobów edukacyjnych, a także indywidualne tempo rozwoju. Z tego powodu nagradzanie za oceny może „prowadzić do niepotrzebnej presji i poczucia niższej wartości wśród dzieci oraz nastolatków, którzy z różnych przyczyn nie osiągają najwyższych wyników”.
Jak dodano, wartość dziecka tkwi w jego charakterze, empatii, umiejętności współpracy, kreatywności i zdolności do pokonywania trudności.
„Zachęcamy do promowania równości i wspierania wszystkich uczniów i uczennic. Tak, by każdy mógł czuć się doceniony i wartościowy, bez względu na wyniki w nauce” – podsumowano.
Zobacz także
Wiola Rębecka-Davie: „Gdyby każdy głęboko sobie uwewnętrznił Kodeks Murad, moglibyśmy wreszcie zatrzymać przemoc. I może nawet żyć w świecie bez wojen”
„Edukacja domowa działa, kiedy dziecko jest twoim partnerem w tej układance i jest traktowane poważnie” – mówi Olga Śmierzewska, ucząca w domu trójkę swoich dzieci
Mama napisała 7-latce CV. Bo żadna szkoła nie chciała jej przyjąć. „Mam do wyedukowania córkę”
Polecamy
Dziewczynce przez pomyłkę wpisano męską płeć w akcie urodzenia. „Nie mogę uwierzyć, że to nieodwracalne” – komentuje ojciec
Carl the Collector to kreskówkowy szop w spektrum autyzmu. Ma za zadanie budować zrozumienie i empatię
„Można być obecnym ojcem, spędzając z dziećmi godzinę dziennie”. Z Jackiem Masłowskim rozmawiamy o „Syndromie tatusia”
„Mam wspomnienie strasznego pragnienia”. Pokolenie 30- i 40-latków o tym, czego brakowało im w szkole
się ten artykuł?