Opublikowano listę leków refundowanych w ramach programu Ciąża+. Według dr Strusa, hasło: „Bezpłatne leki dla wszystkich kobiet w ciąży” nie jest prawdą

się ten artykuł?
„Wczoraj otrzymaliśmy pierwszą listę leków refundowanych w ramach programu Ciąża+, a dzisiaj musimy przebić ten napompowany balonik” – pisze dr Michał Strus, ginekolog-położnik. Według specjalisty, hasło „Bezpłatne leki dla wszystkich kobiet w ciąży” nie jest prawdą. W swoim poście na Instagramie wyjaśnia, dlaczego.
Program Ciąża+
Chociaż lista leków dla kobiet w ciąży, refundowanych przez Ministerstwo Zdrowia, miała pojawić się wcześniej, przez pandemię koronawirusa program „Ciąża+” nieco się przesunął. Oficjalną listę leków, które będą dostępne bezpłatnie dla kobiet w ciąży, opublikowano pod koniec sierpnia. Obowiązuje ona od 1 września 2020 roku.
W wykazie znalazło się 114 pozycji dostępnych na receptę najczęściej stosowanych przez ciężarne. Resort zdrowia podkreśla jednak, że lista ta będzie uzupełniana.
„Wykaz zapewnia dostęp do bezpłatnych leków dla wszystkich kobiet w ciąży – od momentu stwierdzenia ciąży przez lekarza posiadającego tytuł specjalisty w dziedzinie położnictwa i ginekologii lub lekarza w trakcie odbywania specjalizacji w tej dziedzinie, lub położną podstawowej opieki zdrowotnej, lub położną wykonującą świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej w poradni położniczo-ginekologicznej, jednak nie dłużej niż 15 dni po planowanej dacie porodu” – czytamy na stronie Ministerstwa Zdrowia.
114 pozycji na liście leków refundowanych to tak naprawdę preparaty z 7 substancjami czynnymi. Znalazły się na niej:
- insulina (Mixtard, Lantus, Liprolog),
- progesteron (Luteina),
- metoprolol (Metocard),
- lewotyroksyna (Euthyrox, Letrox),
- nadroparyna (Fraxodi, Fraxiparine),
- enoksaparyna (Clexane),
- dalteparyna (Fragim).
Dr Strus o liście leków refundowanych
O nowej liście leków refundowanych w swoim nowym poście pisze dr Michał Strus, ginekolog-położnik.
„Po pierwsze musimy podkreślić, że hasło 'Bezpłatne leki dla wszystkich kobiet w ciąży’ nie jest prawdą! Jeżeli chcemy w jakikolwiek sposób przybliżyć je do prawdy, to powinno on brzmieć 'Bezpłatne leki dla kobiet w ciąży mających wskazania do ich refundacji’ – pisze dr Strus.
Jak dodaje specjalista, najlepszym przykładem do zobrazowania tej różnicy jest stosowanie progesteronu (luteiny) u pacjentek, np. z nawracającymi poronieniami lub po technikach wspomaganego rozrodu w I trymestrze ciąży.
„Luteina ma wskazania do refundacji u pacjentek z zagrażającym porodem przedwczesnym (skracanie się długości szyjki macicy po 24 tyg. ciąży). Taka pacjentka powinna otrzymać ten lek za darmo, natomiast wszystkie pacjentki stosujące luteinę w I trymestrze ciąży powinny otrzymać receptę na 100 proc.” – dodaje specjalista.
Dr Strus dodaje, że recepty na bezpłatne leki nie będzie mógł wypisać każdy lekarz.
„Uprawnienia dotyczą wyłącznie lekarzy posiadających umowę z NFZ. W Polsce dostępność do ginekologów przyjmujących na NFZ jest najdelikatniej powiedziawszy ograniczona, dlatego rozszerzono uprawnienia o lekarzy innych specjalności mających kontrakt z NFZ (chodzi tu najczęściej o lekarzy rodzinnych).
Dlatego jeżeli ciążę prowadzimy prywatnie u lekarza ginekologa, nieposiadającego kontraktu z NFZ to, aby otrzymać darmowe leki, powinniśmy się zgłosić do lekarza rodzinnego z zaświadczeniem potwierdzającym ciążę wystawionym przez ginekologa lub położną” – wyjaśnia specjalista.
Dr Michał Strus
Dr Michał Strus to lekarz w trakcie specjalizacji z położnictwa i ginekologii, w którego kręgu zainteresowań jest także endokrynologia oraz leczenie niepłodności. Każdy post specjalisty jest pisany w przystępny sposób, tak by każdy mógł pogłębiać swoją wiedzę medyczną. Konto „Dr Strus” na Instagramie śledzi już niemal 12 tys. osób.
Polecamy

Skoczą ze spadochronem z czterech tysięcy metrów, by pokazać innym, że każdy może sięgnąć po swoje marzenia

Ile ważna jest recepta? Czym różni się recepta papierowa od e-recepty?

W lipcu może zabraknąć nawet 215 leków – podaje Ministerstwo Zdrowia. Na liście Clexane, Humulin czy Berodual
