4 min.
Magdalena Lamparska: Starą panną nazwano przy mnie świadomą, niezależną finansowo kobietę. Miała 34 lata

Magdalena Lamparska „Starą panną nazwano przy mnie świadomą, niezależną finansowo kobietę. Miała 34 lata”/ zdj. J. Antoniak /MW Media
Najnowsze
05.03.2021
Martyna Wojciechowska: zamknięcie placówek ze względu na pandemię COVID-19 spowodowało, że miliony dzieci nie chodzą do szkoły
05.03.2021
Przez pandemię przestałaś się czuć seksownie? 7 rzeczy, które możesz zrobić, by znów dobrze się poczuć w swoim ciele
04.03.2021
6 najbrudniejszych rzeczy w twoim domu
03.03.2021
W minionym roku wykorzystano blisko 33 tys. zarodków. MZ podało dane odnośnie in vitro w Polsce
03.03.2021
Kobiety zakochują się inaczej niż mężczyźni. Odpowiada za to chemia miłości – wyjaśnia prof. dr n. med. Robert Jach
Wychodząc od sytuacji, której była świadkiem, Magdalena Lamparska zabiera głos w sprawie komentarzy i pytań „ciągle łamiących granice”. „Również mnie to dotyka i nie podoba mi się, że odkąd zostałam mamą, słyszę, że wreszcie stałam się kobietą. A wcześniej nie byłam?” – pisze aktorka na Instagramie.
Spis treści
Magda Lamparska: ten stereotyp „mnie osobiście dotykał i byłam nim totalnie zmęczona”
Stara panna to ta, której nikt nie zechciał. Przegapiła swoją szansę na szczęście. Została sama, rozczarowana, sfrustrowana, nieszczęśliwa. W jakiś sposób wybrakowana.
Wydawało ci się, że skoro mamy XXI wiek, to takie stereotypy zniknęły w odmętach poprzedniego stulecia? A skądże. O ile na Zachodzie tego typu myślenie przestało funkcjonować, w Polsce nadal pokutuje. Żyje i ma się świetnie – w odróżnieniu od starych panien, które żyją, ale co to za życie…
Problem ten porusza Magdalena Lamparska. Aktorka w swoim najnowszym wpisie na Instagramie opisuje sytuację, którą zaobserwowała:
„Ostatnio byłam świadkiem stereotypu, który mnie osobiście dotykał i byłam nim totalnie zmęczona” – zaczyna Lamparska. – ‚Starą panną’ nazwano przy mnie świadomą, niezależną finansowo, wykształconą, prowadzącą swój biznes kobietę. Miała 34 lata. Sama. Bez partnera obecnie. No coś z nią jest nie tak – stwierdzono!”.
Aktorka nie ukrywa, że wzburzyły ją te słowa. Jej zdaniem są deprecjonujące i sprowadzają kobietę do roli niesamodzielnego bytu, który bez mężczyzny u boku nie ma szansy na spełnienie w życiu. Pisze dosadnie:
„Serio?! Tak głęboko to funkcjonuje w naszej kulturze, że szczęście kobiety definiuje obecność mężczyzny. W drugą stronę też to działa. Czy panowie bez partnerki to coś złego? Na pewno jest to dziwne”.
Magdalena Lamparska o pytaniach, które „ciągle łamią granice”
Lamparska zauważa, że niektórzy ludzie mają skłonność do narzucania innym swoich wzorców i własnych pomysłów na życie. Zazwyczaj dzieje się to w formie pytań, które dotykają tematów intymnych i nigdy nie biorą pod uwagę potrzeb ani komfortu osoby, której są stawiane:
„Idąc dalej. Już masz partnera. Pada pytanie o ślub. Później o dziecko. Jeszcze nie pożegnasz się z pieluchami, pada pytanie o drugie, przecież nie będzie jedynakiem… Tych pytań jest wiele i ciągle łamią granice”.
Aktorka przyznaje, że sama również doświadczała komentarzy, które sprowadzając ją do jednej życiowej roli, dyskredytowały jej osiągnięcia na wszelkich innych płaszczyznach.
„Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że również mnie to dotyka i nie podoba mi się, że odkąd zostałam mamą, słyszę, że wreszcie stałam się kobietą. A wcześniej nie byłam?” – wyjaśnia Lamparska.
Oczekiwania innych trzymają nas w pułapce, ale na szczęście nie musimy być jej ofiarami. Jak nie pozwolić, by krzywdzące zachowania innych ludzie nie były dla nas szkodliwe?
„Chciałabym, żebyśmy umiały stawiać granice i umieć reagować na tego typu komentarze. Bo to nie o nas, tylko o drugiej stronie. To dla nich jest najważniejsze” – zachęca aktorka.
Poleć artykuł koleżance
Zobacz także

Babska solidarność istnieje! Zobacz profile na Instagramie, które przeczą teorii, że kobiety się nie wspierają

10 najważniejszych filmów feministycznych

„Ta dziewczyna nazywa się Justyna Nagłowska. Nie narzeczona Szyca, nie partnerka aktora i nie kobieta swojego mężczyzny”. Borys Szyc ostro o postrzeganiu kobiet
Pierwsze suplementy od kobiet dla kobiet
Poznaj WIMINPodoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Polecamy

04.03.2021
Karol Bączkowski, ratownik medyczny: Zdarza się, że nie ma zmiennika i zostajesz na kolejne 12 godzin dyżuru. Bo przecież „karetka musi jeździć”

03.03.2021
Hello My Hero. Katarzyna Dacyszyn: Zło, które się wydarzyło, zaczyna być przekuwane w dobro dla innych. To jest chyba najlepsza rzecz, jaka w tym ataku mogła się zdarzyć

02.03.2021
Magda Mołek: My, polskie kobiety, jesteśmy wychowywane w kulturze oceny, w kulturze „nie popełniam błędów”, „jestem idealna”

01.03.2021