Iskra Lawrence: „Pokazuję te zdjęcia jako wzór dla mojego syna. Chcę, by umiał doceniać różnorodność”
Iskra Lawrence, ciałopozytywna modelka plus size, zamieściła na swoim profilu na Instagramie wpis, który podbił serca jej fanek. Wyjaśniła w nim, co jeszcze bardziej przekonuje ją do samoakceptacji i kochania siebie taką, jaką jest. „Jesteś dokładnie tym, czego media społecznościowe potrzebują najbardziej” – skomentowała jej wpis jedna ze wzruszonych internautek.
„Chcę, żeby zrobił to samo”
Iskra Lawrence jest jedną z czołowych modelek plus size. 33-letnia obecnie Brytyjka wkroczyła do modelingowego świata w 2015 roku. W swoim dorobku ma m.in. sesje zdjęciowe dla amerykańskiego Glamour oraz hiszpańskiego Vogue’a. Gwiazdę na Instagramie obserwuje 5,5 mln osób. Mówi się, że jest konkurencją dla Ashley Graham, topowej modelki plus size.
Iskra Lawrence w mediach społecznościowych dzieli się nie tylko zdjęciami, ale także przemyśleniami. Ostatnio udostępniła fotografie, na których pozuje w zmysłowej, prześwitującej czarnej bieliźnie. Z dumą prezentuje swoje krągłości. Na ostatnim zdjęciu jej synek leży oparty o jej udo, a ona trzyma swoją dłoń na jego bujnej czuprynie. Nie ma tu filtrów, upiększeń i jakichkolwiek śladów działań Photoshopa. Kadry te idealnie wpisują się w nurt ruchu body positive, który zakłada, że każde ciało jest wyjątkowe, piękne i zasługuje na szacunek. Jak się okazuje, Lawrence jeszcze bardziej jest wierna temu ruchowi, odkąd została mamą. Jej synek ma trzy lata i siedem miesięcy. To właśnie dla swojego dziecka chce być ciałopozytywna: tak, aby od początku miał szacunek do różnorodności. Taki przekaz płynie z jej wpisu.
„Chcę wychować syna w świecie, w którym widzi realistyczne, niedoskonale doskonałe i różnorodne rozmaitości. Gdzie ceni swoje ciało, umysł i ducha bez porównania i uprzedmiotowiania. Gdzie słyszy, jak wypowiadam do siebie słowa pełne miłości i życzliwości, ponieważ w ten sposób zachęcam go, aby zrobił to samo” – napisała na Instagramie
Modelka w dalszej części wpisu wyjaśnia, że chciałaby także, aby jej syn zobaczył, jak odnajduje w sobie elementy, które kiedyś uważała za wady, a dziś je akceptuje. Podkreśliła, że „nasze ciała są darem i wszyscy jesteśmy dziełami sztuki we wszystkich naszych unikalnych formach”.
„Natura nie tworzy duplikatów z jakiegoś powodu” – podsumowała.
„To najpiękniejszy prezent, jaki możesz dać dziecku”
Jej wpis spotkał się z ogromnym odzewem fanek, które były pod wrażeniem jej przemyśleń i wartości, jakie chce przekazać synowi.
„(Twój syn – red.) ma szczęście, że ma mamę, która pokaże mu piękno w różnorodnych ciałach”
„To najpiękniejszy prezent, jaki możesz dać dziecku”
„Jesteś dokładnie tym, czego media społecznościowe potrzebują najbardziej. Nie przestawaj świecić swoim pięknem. Dziewczyno, jesteś ogniem!” – piszą jej obserwatorki i obserwatorzy.
Ruch body positive został rozpowszechniony w 1996 r. z inicjatywy cierpiącej na zaburzenia odżywiania pisarki i producentki Connie Sobczak oraz psychoterapeutki Elizabeth Scott, ale jego początki sięgają jeszcze lat 60. ubiegłego wieku. Niestety, według WHO, Polki są na ostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o akceptację swojego wyglądu.
RozwińZobacz także
Olga Kalicka pozuje na wakacjach z „pomarszczonym” brzuchem: „Nie jestem idealna”
Pamela Anderson bez makijażu podczas paryskiego tygodnia mody. „Piękno tkwi w akceptacji siebie, niedoskonałości i miłości” – skomentowała
Joanna Jędrzejczyk: „Dziękuję swojemu ciału, że jest ze mną na dobre i na złe. Że uzewnętrznia moją historię: z bliznami, z podkrążonymi oczami”
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„To fascynujące, jak algorytmy nie zgadzają się ze sobą w kwestii mojej płci”. Transpłciowa aktywistka sprawdziła, kiedy sutek „staje się” kobiecy
Sarah McBride pierwszą osobą transpłciową wybraną do Kongresu! „To przełomowe osiągnięcie w marszu ku równości”
Tysiące nagich osób na moście Story Bridge. „Wszyscy jesteśmy tacy sami”
Paulina Hojka o noszeniu ubrań po zmarłych: “Myślę, że żaden nieboszczyk się nie obrazi”
się ten artykuł?