Gdy do gaslightingu dochodzi w rodzinie. Terapeutka przytacza trzy historie
„Uwolnij się od gaslightingu i wróć do równowagi! Jak rozpoznać manipulację i uwolnić się od emocjonalnej przemocy” to poradnik uznanej terapeutki integracyjnej dr Amelii Kelley, po który powinna sięgnąć każda osoba, która czuje, że może być ofiarą tej destrukcyjnej formy przemocy emocjonalnej – w rodzinie, w związku czy w pracy. Książka ukazała się na rynku 10 grudnia. Poniżej publikujemy jej fragment.
Gaslighting w rodzinie
Ten rozdział koncentruje się na przypadkach kobiet, które doświadczyły gaslightingu ze strony członków rodziny, i na tym, jaki wpływ wywarły na nie rodzinne relacje ze sprawcą. Są to przypadki moich pacjentek: pracowałam z nimi, mogłam się od nich uczyć i razem z nimi się rozwijać. Każdy przypadek ukazuje taktyki stosowane przez gaslightera, jak również cechy charakterystyczne toksycznych relacji. Starałam się poprzez dobór przykładów przedstawić różne role i relacje rodzinne, ponieważ przemoc w rodzinie może występować w różnego rodzaju układach i kontekstach.
PRZYPADEK 1. Nadopiekuńczy ojciec
Crystal była tuż po trzydziestce i przyszła do mnie, ponieważ miała problemy z zaangażowaniem się, cierpiała z powodu niskiej samooceny i odczuwała
silny hipochondryczny lęk przed chorobami przenoszonymi drogą płciową lub zajściem w ciążę, mimo że była dziewicą. Była najstarszą z trójki rodzeństwa. Najmłodsze z dzieci zmarło przy porodzie, gdy Crystal miała zaledwie cztery lata, pozostawiając ją z jednym bratem.
W tym czasie jej ojciec nie potrafił się uporać ze stratą dziecka: unikał terapii i rzadko mówił o tym, co się wydarzyło. Zamiast tego radził sobie ze swoim bólem, stając się nadopiekuńczym w stosunku do swojej jedynej żyjącej córki, jednocześnie ignorując syna przez większość jego wczesnego dzieciństwa. Jedne z najwcześniejszych wspomnień Crystal to jej ojciec mówiący jej, że bez jego opieki narażona będzie na to, że ktoś ją skrzywdzi lub wykorzysta. Pragnął kontroli nad wszystkimi jej decyzjami. Crystal nie mogła sobie wybierać przyjaciół, ubrań, hobby ani tego, co zamierzała zrobić w ramach szkolnych projektów, bez zapytania ojca o zdanie. Ilekroć próbowała wyrazić swoje myśli, ojciec mówił jej, że nie ma pojęcia, o czym mówi, i poddawał ją stereotypizacji, twierdząc, że jest zbyt młoda, żeby rozumieć, czego naprawdę pragnie, tak więc potrzebuje jego pomocy.
Jako jej terapeutka zauważyłam, że Crystal jest bardzo inteligentna i uważna w rozmowie, jednak ona sama wątpiła w swoje zdolności i miała trudności z podejmowaniem decyzji. Zachowanie jej ojca przez lata podkopywało jej obraz siebie, przekonania i samoocenę, uważała się za niezdolną do poradzenia sobie w życiu, co jeszcze zwiększało jej uzależnienie od ojca.
Gdy jako nastolatka Crystal zaczęła się interesować chodzeniem na randki, ojciec wykorzystał jako broń przekonania religijne i okłamał ją, że nawet myślenie o umawianiu się z chłopakami jest grzechem i że z pewnością złapie chorobę weneryczną lub zajdzie w ciążę, jeśli dopuści do jakiejkolwiek intymności z chłopakiem — nawet same pocałunki naraziłyby ją na ryzyko. Zawstydzał ją, ilekroć chciała założyć coś, co podkreślało jej figurę. Aby go udobruchać, nosiła workowate stroje ukrywające jej kształty, jednak on i tak nazywał ją „kokietką”, nawet jeśli miała na sobie luźny sweter i dżinsy. Czuła się nieustannie krytykowana. Ciągły gaslighting ze stronyojca doprowadził ją do nasilonej fobii przed zajściem w ciążę i tego, że nie miała odwagi szukać kontaktu z mężczyznami i nawiązywać z nimi relacji. Nigdy też nie było jej dane skonfrontować się z ojcem na temat tego, jak na nią wpłynął, ponieważ gdy miała dwadzieścia kilka lat, zachorował na raka trzustki i wkrótce zmarł.
Crystal rozpoczęła terapię, dopiero gdy fizyczna więź z ojcem ustała i nie musiała już tłumaczyć mu się ze wszystkich swoich wyborów. Od tego czasu pracowała nad swoimi obsesyjno-kompulsywnymi lękami związanymi z fizyczną bliskością. Wieloletnia manipulacja emocjonalna wpłynęła na jej zdolność cieszenia się seksem. Crystal rozpoczęła również fizjoterapię uroginekologiczną w celu uwolnienia się od negatywnego obrazu siebie i umożliwienia sobie doświadczenia zdrowej, konsensualnej relacji seksualnej. Mimo że udało jej się dokonać kilku zdrowych wyborów w życiu i radziła sobie samodzielnie, Crystal nadal borykała się z bardzo negatywnymi przekonaniami na swój temat, przez co trudno jej było ustalić, czego tak naprawdę pragnie i potrzebuje, ponieważ tak długo była zależna od ojca w kwestii wszystkich swoich życiowych wyborów.
PRZYPADEK 2. Zaniedbywana matka
Joy była dwudziestokilkulatką, która pracowała z kobietami będącymi ofiarami przemocy. Była zaręczona i mieszkała wraz z narzeczonym i psem Leroyem. Joy przyciągała do siebie ludzi swoją przyjacielską i pozytywną osobowością.
Mimo swoich pozytywnych cech Joy cierpiała jednak z powodu długofalowych skutków gaslightingu. Od wczesnego dzieciństwa starała się zasłużyć na aprobatę matki, która była piękną i odnoszącą sukcesy bizneswoman, ale cierpiała z powodu różnych niewyjaśnionych przypadłości fizycznych i Joy czuła, że matka ją za nie obwinia. „Moja matka mówiła mi, że to, iż nie dzwonię do niej dostatecznie często lub nie okazuję jej współczucia, jest przyczyną tego, że jest tak chora. Twierdziła, że nie jesteśmy dostatecznie blisko, i to wywołuje w niej silny stres. Rozmowy z nią czasami sprawiały, że robiło mi się niedobrze i zaczęłam wierzyć, że jej stany chorobowe były moją winą, skoro ja też czułam się źle, ilekroć o niej myślałam”.
Za każdym razem, gdy Joy odwiedzała dom rodzinny, odczuwała niepokój.Jedna wizyta wywołała u niej tak silne zawroty głowy, że nie mogła pójść do pracy. Podczas tych odwiedzin matka Joy trywializowała odczuwane przez córkę uczucia w obecności pozostałych członków rodziny, wyciągała na jaw wszelkie jej błędy, nazywała ją leniwą z powodu problemów w szkole (które prawdopodobnie, jak dowiedziała się Joy już jako dorosła, wynikały z niezdiagnozowanego ADHD). Jej matka twierdziła również, że Joy od zawsze była nadmiernie potrzebująca — opisywała córkę w ten sposób już wtedy, gdy ta miała zaledwie pięć lat. Aby unikać sprawiania wrażenia zbyt potrzebującej, Joy nauczyła się ukrywać swoje uczucia i krzywdy przed matką i innymi członkami rodziny. Gdy w szkole średniej doświadczyła napastowania seksualnego, nie zgłosiła tego ani nie poprosiła o pomoc, której potrzebowała. To doprowadziło do serii niezdrowych związków, w których doświadczała emocjonalnej przemocy i była niedoceniana.
U Joy zdiagnozowano ADHD, zaburzenia dwubiegunowe i uogólnione zaburzenia lękowe. Miała bardzo negatywny obraz siebie i często wypowiadała się o sobie krytycznie. Wiele naszych spotkań przepłakała, opowiadając o tym, jakim jest rozczarowaniem dla wszystkich, mimo tego, że osoby z jej otoczenia okazywały jej wsparcie i stale przypominały, że jest kochana i akceptowana. Joy sama zapędziła się w cykl odrzucenia, w którym ponosiła porażki w różnych swoich przedsięwzięciach, co umacniało jej negatywne przekonania na własny temat.
Gdy wyprowadziła się z domu, Joy poczuła, że mgła gaslightingu uniosła się na tyle, by umożliwić jej ukończenie college’u i zdobycie dobrej pracy. Zbudowała również kilka wyjątkowych, pełnych miłości relacji. Nadal jednak miała niską samoocenę, postrzegała swoje ciało jako nieatrakcyjne i nieustannie porównywała się z innymi. Ilekroć zdarzało jej się w dorosłym życiu wpadać w spiralę negatywnych myśli, zawsze było to sprowokowane rozmowami telefonicznymi z matką lub wizytami u niej.
Teraz Joy uczy się, że odbieranie telefonu za każdym razem, gdy dzwoni matka, nie jest jej obowiązkiem i że stawianie granic jest istotną częścią troski o siebie. Joy trudno jest wyobrazić sobie, że mogłaby nie mieć żadnych relacji z matką, i jest to jedna z przyczyn, dla których w jej przypadku gaslighting trwał aż tak długo.
PRZYPADEK 3. Zdradzona córka
Sasha była osobą niezwykle empatyczną. Współodczuwała silnie ze wszystkimi ludźmi i zwierzętami wokół siebie i robiła, co mogła, żeby upewnić się, że dobrze się czują. Karmiła bezdomne koty w okolicy, czasami będąc jedyną osobą, która okazywała im jakąkolwiek czułość, i zawsze pierwsza oferowała pomoc, gdy ktoś z jej przyjaciół lub członków rodziny jej potrzebował. Jej wrażliwość była kultywowana od dziecka, ponieważ jej rodzice, imigranci z Europy Wschodniej, pracowali przez długie godziny i zostawiali Sashę i czwórkę jej rodzeństwa samych w domu. Najstarsza siostra Anna miała za zadanie zajmować się nimi, jednak ograniczała się do niezbędnego minimum i przez większość czasu zachowywała się ozięble.
Anna miała cechy, których Sasha jej zazdrościła — była piękna, popularna i lubiana — jednak miała też ciemną stronę, której większość ludzi nie dostrzegała. Występowały u niej autodestrukcyjne zachowania, takie jak cięcie się oraz nadużywanie alkoholu. Często groziła, że popełni samobójstwo. Rodzice martwili się o nią, jednak byli przez większość czasu nieobecni, przez co uległa i empatyczna Sasha w naturalny sposób stała się adresatką wynurzeń Anny.
Relacja sióstr pozostawała burzliwa aż do czasu, gdy Sasha wyprowadziła się z domu. Przez lata dziewczyna odwiedziła dom rodzinny jedynie z okazji pogrzebu najpierw ojca, a piętnaście lat później matki. Anna często obrażała werbalnie matkę i znęcała się nad nią emocjonalnie, krzycząc na nią w ojczystym języku, nazywając ją głupią i obwiniając o wszystko, co Annie w życiu nie wyszło.
Po śmierci matki Anna skierowała swoją agresję przeciwko Sashy. Dziewczyna opowiadała, że jej siostra często tworzyła fałszywe opowieści, szczególnie gdy była pod wpływem alkoholu. Oskarżała na przykład Sashę, że chce, żeby Anna się zabiła. Siostra dzwoniła do Sashy o najróżniejszych porach i nagrywała jej się na pocztę głosową, twierdząc, że jeśli popełni samobójstwo, to będzie to jej wina. Ilekroć Sasha próbowała się bronić lub zaprzeczać, spotykała się z taktyką zaprzeczania ze strony Anny, która twierdziła, że nigdy nic takiego nie mówiła.
Mimo że Sasha próbowała się przekonywać, że te oskarżenia są bezpodstawne, ciągle obawiała się, że Anna może zrealizować swoje groźby. Anna miała dobre wyczucie i wiedziała, że nie może naciskać zbyt mocno — gdy była trzeźwa, potrafiła wykorzystywać swój urok, żeby nakłonić Sashę do dalszych kontaktów. Prosiła siostrę (która była zbyt miła, żeby odmówić) o pomoc w zamawianiu różnych rzeczy przez internet, bo sama nie miała w domu komputera, i nagradzała ją za te gesty intensywnymi pochwałami i wyrazami, jak się wydawało, autentycznej miłości. Nigdy jednak nie trwało to długo i relacja wkrótce znowu stawała się toksyczna. Anna pragnęła komfortu płynącego z traumatycznej więzi, a Sashę należało uwolnić od niewiarygodnego poczucia winy, które przez działania siostry nosiła w sercu. Obydwie nieustannie przerzucały się pomiędzy stanami współzależności, fałszywej nadziei, dominacji i przemijających okresów milczenia.
Podsumowanie i wnioski
Gdy sprawcami gaslightingu są członkowie rodziny
Przed gaslightingiem ze strony członków rodziny trudno jest uciec i często trwa on latami lub nawet przez całe życie. Każdy w rodzinie może być gaslighterem — zarówno główny opiekun czy rodzic, jak też rodzeństwo, dalsza rodzina lub członkowie rodziny patchworkowej. Jedynym stałym elementem jest złożoność systemu rodzinnego i tego, jaką rolę odgrywa on w dynamice przemocy emocjonalnej.
Gdy wszyscy członkowie rodziny są świadkami gaslightingu i nikt nie chroni ofiary, często z obawy przed tym, że przemoc może zostać zwrócona również przeciwko nim, może to utrwalać zniekształcony obraz rzeczywistości tworzony przez gaslightera. Poniżej szkicuję plan ochrony przed rodzinnym gaslightingiem, w którym wymieniam kroki, jakie trzeba podjąć, obejmujące też zapewnienie sobie profesjonalnej pomocy. Nawiązanie relacji ze zdrowymi osobami, na które gaslighter nie ma wpływu, może pomóc w odzyskaniu poczucia rzeczywistości, zidentyfikowaniu zagrożenia, które z czasem przestało się dostrzegać, i zapewnić konieczną pomoc w sytuacji, gdy próba stawiania granic w relacji z gaslighterem może być ryzykowna. Zapewnienie sobie zewnętrznej pomocy pomaga ofiarom podjąć kroki w celu stawiania zdrowych granic i rozpoczęcia procesu zdrowienia po doświadczeniu gaslightingu ze strony członka rodziny.
Często powtarzam moim klientkom, które znalazły się w takiej sytuacji, że to, iż dana osoba jest członkiem ich rodziny, nie oznacza, że musi być obecna w ich życiu. Nie ma nic złego w podjęciu decyzji, że ktoś jest nazbyt toksyczny, żeby spędzać z nim czas, nawet jeśli jest się z nim spokrewnionym.
Osiągnięcie bezpieczeństwa
Plan działania skoncentrowany na konkretnych krokach może Cię ochronić przed gaslightingiem, zwłaszcza w skomplikowanych sytuacjach, gdy gaslighter jest członkiem rodziny i trudno jest unikać kontaktów z nim lub całkowicie je zerwać. Poniżej znajdziesz szczegółowy plan, który możesz zastosować, jeśli sądzisz, że doświadczasz gaslightingu.
Krok 1: Rozpoznaj gaslighting. Pierwszy i najważniejszy krok polega na rozpoznaniu, co się dzieje. Zwracaj uwagę na typowe zwroty i taktyki stosowane w gaslightingu. Przyjrzyj się temu, czy dana sytuacja wywołuje w Tobie:
- niepokój, zwątpienie w siebie, niepewność,
- skłonność do nadmiernego przepraszania,
- niepewność co do zasadności Twoich uczuć,
- trudności w podejmowaniu decyzji,
- poczucie utraty kontroli.
Krok 2: Stwórz sobie przestrzeń. Jeśli mieszkasz z gaslighterem, spróbuj spędzać mniej czasu w domu. Zdobądź pracę, zapisz się na zajęcia po szkole lub po pracy, wychodź z domu na spacer lub żeby pobiegać, spędzaj czas z przyjaciółmi lub rodziną. Jeśli to nie jest możliwe, stwórz przestrzeń w swoim ciele, skupiając się na oddechu, ćwiczeniach relaksacyjnych i innych technikach, które omawiam w części III tej książki.
Krok 3: Zbieraj dowody. Dokumentacja pomoże Ci zachować poczucie rzeczywistości i ułatwi dokonywanie decyzji dotyczących przyszłych losów relacji. Zbieraj zdjęcia, wiadomości, e-maile i tak dalej. Dokumentacja nie ma na celu zmiany zachowania gaslightera, który prawdopodobnie spróbuje ją wykorzystać przeciwko Tobie, lecz stanowi dla Ciebie pomost do obiektywnego oglądu sprawy i przypomnienie, że Twoje uczucia i myśli są czymś odrębnym od gaslightera.
Krok 4: Zaangażuj wspierającą osobę. Dzielenie się swoim doświadczeniem z innymi może wywoływać w Tobie strach, ale może też ochronić Cię przed skrzywdzeniem. Znajdź osoby, którym możesz zaufać — pomogą Ci odzyskać poczucie rzeczywistości i jeśli będzie to stosowne, opracują z Tobą plan konfrontacji z gaslighterem lub odejścia z tej sytuacji.
Jeśli gaslighting jest stosowany w pełnej przemocy relacji, z której nie możesz uciec, być może będziesz musiała poprosić o profesjonalną pomoc. Jedną z możliwości jest zgłoszenie się do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia: https://www.niebieskalinia.pl/kontakt.
Dr Amelia Kelley jest terapeutką integracyjną. Pracuje z osobami, które doświadczyły przemocy lub traumy relacyjnej, osobami wysokowrażliwymi i dorosłymi z ADHD. Jest adiunktką na Yorkville University i znaną ekspertką. Występowała w programie The Psychiatry Show w SiriusXM Doctor Radio, jak również pisywała dla „Teen Vogue”, Scary Mommy, Yahoo! News, Well+Good i Insidera.
Zobacz także
Przemoc psychiczna przy świątecznym stole. Nie musisz jej akceptować! Zobacz, jak się bronić
„Nie powtórzę historii mojej matki, bo wiem, jak się skończyła”. Anna Rusowicz o doświadczeniu przemocy psychicznej
„Gaslighting” słowem roku 2022 według słownika internetowego Merriam-Webster. „Jest wszechobecny”
Polecamy
Filip Cembala: „Komu z nas nie brakuje ulgi w czasach zadyszki wszelakiej?”
Dlaczego krawaty i gorące herbaty nie są dla lekarzy psychiatrów? Tłumaczy dr Benji Waterhouse
Dlaczego w składzie lodów jest śluz bakteryjny? „Ultraprzetworzeni ludzie” Chrisa van Tulleken to ważna, choć przerażająca lektura
„Nie powtórzę historii mojej matki, bo wiem, jak się skończyła”. Anna Rusowicz o doświadczeniu przemocy psychicznej
się ten artykuł?