3 min.
Coraz więcej osób chce mieć pulsoksymetr w swoim domu. Efekt? Zaczyna brakować ich już w hurtowniach

Pulsoksymetr w opiece nad pacjentami / gettyimages
Rośnie zainteresowanie pulsoksymetrem, czyli urządzeniem do pomiaru saturacji krwi. To efekt piątkowej konferencji prasowej, podczas której minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że w opiece nad pacjentami skąpo- lub bezobjawowymi to właśnie pulsoksymetry będą wykorzystywane. Teraz okazuje się, że urządzeń zaczyna brakować w hurtowniach.
Spis treści
Pulsoksymetr a opieka nad pacjentem
Podczas piątkowej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że w opiece nad pacjentami skąpo- lub bezobjawowymi będą wykorzystywane pulsoksymetry, czyli urządzenia do pomiaru saturacji krwi. Mają je otrzymywać osoby z dodatnim wynikiem na obecność koronawirusa, wskazane przez lekarzy rodzinnych.
Nie jesteśmy pierwszym krajem, który będzie wykorzystywał te urządzenia w opiece nad pacjentami. Z sukcesem stosują je również w Wielkiej Brytanii.
Braki w hurtowniach?
Po piątkowym wystąpieniu szefa resortu ze sklepów medycznych i z hurtowni zaczęły znikać zapasy pulsoksymetrów.
Dlaczego? Minister Adam Niedzielski poinformował w piątek, że urządzenia będą otrzymywać wskazane osoby. Dodał, że paczki z pulsoksymetrami będą wysyłane poprzez Pocztę Polską. I to właśnie może być najbardziej prawdopodobny powód tego, że Polacy kupują urządzenia na własną rękę.
Wiele osób najwidoczniej obawia się powtórki sprzed kilku miesięcy, gdy Poczta Polska dostarczała karty do głosowania na prezydenta po kilku tygodniach od przeprowadzonych wyborów.
Jak działa pulsoksymetr i jak z niego korzystać?
Pulsoksymetr to nieduże urządzenie służące do mierzenia poziomu wysycenia krwi tlenem (saturacja krwi) oraz tętna. Sprzęt pozwala nam sprawdzić, czy dobrze oddychamy. A, jak wiadomo, problemy z układem oddechowym (napady duszności) to jeden z najbardziej charakterystycznych objawów COVID-19.
Używanie pulsoksymetru nie jest skomplikowane. Urządzenie – w zależności od tego, jaki jego rodzaj posiadamy – należy umieścić na palcu lub nadgarstku (u niemowląt i dzieci najczęściej na stopie). Należy pamiętać jedynie o tym, by miejsce, na którym założymy urządzenie, było suche i czyste. Poziom natlenienia zostanie zmierzony w kilka sekund.
Prawidłowa wartość, którą powinno wskazać urządzenie, wynosi ok. 99-95. Wynik poniżej 94 świadczy o niedostatku tlenu w krwi – to sygnał, że należy pilnie zgłosić się do lekarza.
Poleć artykuł innym
Zobacz także

„Jestem anestezjologiem wszystkich, ładnych i brzydkich. Ale nie będę anestezjologiem kretynów”. Włoski lekarz nie wytrzymał

„Koronawirus pokazuje ludziom, jak cenne są małe rzeczy, oczywiste, zwyczajne, codzienne”. Jak zrobić własnoręcznie płyny dezynfekujące do domu i ekologiczne środki czystości?

„Mamy renesans takich wartości jak zdrowie, wolność, praca, przyjaciele, rodzina” – czas koronawirusa ocenia socjolog
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

07.06.2023
„Spróbujmy w ratowniku zobaczyć człowieka” – mówi Justyna Dżbik-Kluge, współautorka książki „Ratownik. Nie jestem bogiem”

07.06.2023
Czy warto rzucić wszystko i jechać w Bieszczady? Dlaczego tylko bohaterkom filmów życiowa zmiana przychodzi łatwo, mówi psychoterapeutka Joanna Kot

07.06.2023
Agnieszka i Monika z Damskiego Tandemu Twórczego o Teatrze Lesbijskim: „Świat lesbijski długo pozostawał w ukryciu, wytworzył swoją specyfikę”

06.06.2023