Przejdź do treści

„Chcą pokazać, że są dobrymi matkami, a nie „karierowiczkami”. Oto dlaczego te kobiety mają więcej obowiązków domowych

Dochody małżonków wpływają na podział obowiązków domowych \źródło: Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Udostępnij bliskim

Satysfakcjonująca i dobrze wynagradzana praca zawodowa, a po pracy… ogrom obowiązków domowych. Tak wygląda życie matek, które zarabiają więcej niż ich partnerzy. Kobiety w ten sposób chcą coś udowodnić sobie i światu. „Nie ma dosłownie żadnego powodu, dla którego mężczyźni nie mogliby angażować się w prace domowe na równi z kobietami, zwłaszcza gdy przychodzą na świat dzieci”- powiedziała jedna z badaczek. 

Chcą „dodać sobie kobiecości”

„Gdy kobieta zarabia więcej od partnera, więcej czasu spędza na pracy domowej” – tak rozpoczęła swój najnowszy post na Instagramie Pani od Feminatywów, czyli Martyna F. Zachorska. We wpisie powołuje się na najnowsze badania opublikowane w „The Whasington Post”.

Żeby wysnuć te wnioski, eksperci pracowali nad badaniem przez 18 lat (od 1999 do 2017 roku). Pod lupę wzięli 6 643 pary heteroseksualne o podwójnych zarobkach. Szukali odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób prace domowe i dochody małżonków wpływają na podział pracy rodzicielskiej? Pani od Feminatywów przytoczyła obserwacje z tego badania.

 „Wygląda na to, że im bardziej zamyka się różnica w zarobkach kobiet i mężczyzn, tym szerzej otwiera się różnica w pracach domowych. Im więcej zarabiały mamy, tym więcej prac domowych wykonywały”- czytamy.

Pani od Feminatywów pisze dalej, że główna autorka badania, Joanna Syrda, nazwała to „efektem tradycjonalizacji”.

Na czym to zjawisko polega? Jak wyjaśnia we swoim wpisie Pani od Feminatywów, matki biorą na siebie więcej prac domowych, ponieważ „chcą „dodać sobie kobiecości”. Wysokie zarobki w powszechnej opinii tę kobiecość „odbierają”. Chcą pokazać, że są dobrymi matkami, a nie „karierowiczkami”.

Jak czytamy dalej, badanie wykazało, że godziny pracy domowej mam po ich powrocie do pracy zmniejszyły się z 18 do 14 godzin tygodniowo. Natomiast,  gdy tylko one zaczęły zarabiać więcej niż ich mężowie, na prace domowe zaczęły przeznaczać aż do 16 godzin tygodniowo.

Jak wygląda to u mężczyzn? Mężowie na prace domowe poświęcali od 6 do 8 godzin, kiedy ich wynagrodzenia były wyższe niż żon. Gdy jednak żony zaczęły więcej zarabiać, oni mniej godzin spędzali na obowiązkach domowych.

W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:

NOWOŚĆ
Zdrowie intymne i seks
WIMIN majtki menstruacyjne protect, 1 sztuka
90,00 zł
NOWOŚĆ
Odporność, Multilac
Multilac Synbiotyk, 20 kapsułek
23,39 zł
Zdrowie umysłu
Miralo Sen, Suplement na dobry sen, 20 kapsułek
20,99 zł
Odporność, Energia, Beauty
Naturell Witamina B Complex Vegan, 180 tabletek
79,99 zł
Good Aging
Naturell Koenzym Q10 100mg, 120 kaps.
82,90 zł
Ursula von der Leyen / gettyimages

„Miliony kobiet zrezygnowały z pracy w związku ze zdalną nauką i brakiem opieki nad dziećmi”

Pani od Feminatywów, prezentując powyższe dane, zapytała swoje odbiorczynie, czy są zaskoczone takimi wnioskami. Wiele odpowiedzi wskazywało na to, że rzeczywiście taki obraz może szokować.

Zupełnie inaczej do sprawy podchodzi Misty L Heggeness, ekonomistka, cytowana w  „The Washington Post”. Jak mówi, nie chodzi tylko o społeczne normy, ale także zwyczajną biologię.

„Biologicznie kobiety spędzają nieproporcjonalnie więcej czasu z małymi dziećmi. To one rodzą, karmią piersią i tworzą tę więź – powiedziała. – Zmieniają pieluchy, kładą dzieci na drzemki, gotują, dbają o wspólny czas”.

Czy to znaczy, że tak ma wyglądać świat? Nic bardziej mylnego. Heggenes dodała, że „nie ma dosłownie żadnego powodu, dla którego mężczyźni nie mogliby angażować się w prace domowe na równi z kobietami, zwłaszcza gdy przychodzą na świat dzieci”.

„Po prostu potrzeba bardziej asertywnego zaangażowania ze strony mężczyzn, aby przejąć inicjatywę w niektórych zadaniach”- zaakcentowała.

Jak pisze cytowany dziennik, historycznie rzecz ujmując, kobiety w USA brały na siebie więcej obowiązków w domu, ponieważ nie były w stanie pracować poza domem lub pracowały mniej i zarabiały mniej. Dlaczego? Bo dostęp do lepiej płatnych miejsc pracy był ograniczony.

Ale od 1970 roku, nawet gdy udział kobiet w pracy zawodowej  i ich płace wzrosły, mężczyźni nadal nie wzięli na siebie sprawiedliwego udziału w obowiązkach domowych.  Szczególnie widoczne było to podczas pandemii koronawirusa, kiedy to miliony kobiet zrezygnowały z pracy w związku ze zdalną nauką i brakiem opieki nad dziećmi.

„Biologia, normy społeczne i utrzymujące się tradycyjne postrzeganie płci mogą odgrywać tutaj rolę”- podsumowują eksperci, wskazując na przyczyny tego stanu rzeczy.

Tate Britain

Pani od Feminatywów – kim jest?

Martyna F. Zachorska – językoznawczyni, doktorantka na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, nauczycielka, tłumaczka języka angielskiego. Prowadzi badania nad użyciem feminatywów. Popularyzatorka nauki – na Instagramie znana jako @paniodfeminatywow. Jej profil obserwuje ponad 24 tys. osób.

 

źródło: The Washington Post

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Tak
Nie

Powiązane tematy:

Zainteresują cię również:

Tate Britain

Parytet dla kobiet w czołowym muzeum. „Kobiety będą miały reprezentację większą niż kiedykolwiek wcześniej”

Czy Grzeczne Dziewczynki mogą zmieniać świat? Kasia Urbaniak przedstawia swój „Przewodnik po kobiecej mocy”

Przepisy ich nie chronią, politycy w najlepszym wypadku nie dostrzegają. „Prawo musi się zmienić” – mówi o sytuacji tęczowych rodzin Marta Lempart

Karolina L. Jarmołowicz / fot. Dorota Porębska

„Kobiety szukają mężczyzn, których jeszcze nie ma, a mężczyźni kobiet, których już nie ma. Między Polkami a Polakami jest przepaść”, mówi socjolożka Karolina L. Jarmołowicz

„Sposób posługiwania się pieniędzmi jest psychologicznym portretem – naszym własnym, ale też naszego związku” – mówi psycholożka Marta Mizera

Przełom dla kobiet pracujących w medycynie. "Lekarka" i "lekarka dentystka" staną się oficjalnymi terminami? / pexels

Przełom dla kobiet pracujących w medycynie. „Lekarka” i „lekarka dentystka” staną się oficjalnymi terminami?

Katarzyna Nosowska

Katarzyna Nosowska odniosła się do swoich słów o feminatywach. „Chciałabym, żebyśmy poszli dalej”

Nowy raport „Polki w Medycynie”: Kobiety znacząco przeważają na kierunkach medycznych, ale tytuł profesora zyskują w większości mężczyźni

Grać jak dziewczyna? To dawać z siebie wszystko. Rozmowa z Aleksandrą Rompą (Sikorą), byłą piłkarką, zawodniczką m.in. Juventusu i 79-krotną reprezentantką Polski

„Nagle okazało się, że jestem formatowana pod aktorkę-seksbombę”. Scarlett Johansson o trudnych i przykrych początkach kariery

​Prezydent USA podpisał ustawę potwierdzającą federalne uznanie małżeństw jednopłciowych / gettyimages

​Prezydent USA podpisał ustawę potwierdzającą federalne uznanie małżeństw jednopłciowych

„Niektórym słowo 'medyczka’ wydaje się niepoważne, bo kojarzy się ze zdrobnieniem”. O feminatywach w medycynie mówi językoznawczyni dr Agata Hącia

Stephanie Frappart pierwszą kobietą w historii, która poprowadzi mecz piłkarskich mistrzostw świata / gettyimages

Stephanie Frappart pierwszą kobietą w historii, która poprowadzi mecz piłkarskich mistrzostw świata!

Oscary neutralne płciowo? Emma Corrin apeluje o zmiany w kategoriach, „by każda osoba mogła czuć się uznana i reprezentowana” / gettyimages

Oscary neutralne płciowo? Emma Corrin apeluje o zmiany w kategoriach, „by każda osoba mogła czuć się uznana i reprezentowana”

„Nie ma rozmowy o dojrzałej kobiecości bez zastanowienia się nad tym, jaką się było dziewczynką” – mówi Sylwia Szwed z „Kosmosu dla dziewczynek”

"Będziesz kim zechcesz, bo możesz żyć jak chcesz". Nowa kampania biżuterii Yes po raz kolejny wzrusza i skłania do refleksji / screen YouTube

„Będziesz, kim zechcesz, bo możesz żyć, jak chcesz”. Nowa kampania biżuterii Yes po raz kolejny wzrusza i skłania do refleksji

Aga Wojciechowska: Kobietom jest znacznie trudniej w zawodzie strażaka, ale to nie oznacza, że są dyskryminowane

Dr Agata Szade / fot. archiwum prywatne

Dr Agata Szade: „Jeśli chodzi o bycie kobietą-naukowcem, to myślę, że w Polsce naprawdę nie jest najgorzej”

Tom Daley, mistrz świata w skokach do wody, został pierwszym męskim ambasadorem Rimmel / gettyimages

Tom Daley, mistrz świata w skokach do wody, został pierwszym męskim ambasadorem Rimmel

Edyta Broda bezdzietnik.pl

„Strach przed samotnością to nie jest powód, żeby mieć dzieci” – mówi Edyta Broda, autorka bloga dla nie-rodziców

Pilotka LPR: Zdarzyło się, że pacjenci nie kryli obaw na mój widok, mówiąc: „O Boże! Pani będzie mnie wiozła?!”

Symbol emancypacji kobiet, walki o wolność i… technika rehabilitacji. Skąd się wziął światowy szał na jazdę na wrotkach?

Prześwietliła dziecięce ubranka dla dziewczynek. "Nie uwierzycie, jak okropne to jest" - podsumowała / istock

Prześwietliła dziecięce ubranka dla dziewczynek i chłopców. „Nie uwierzycie, jak okropne to jest” – podsumowała

Pilot w spódnicy, stewardessa w spodniach? Załoga linii lotniczych Virgin może wybrać strój, w którym czuje się najbardziej komfortowo / YouTube

Pilot w spódnicy, stewardessa w spodniach? Załoga linii lotniczych Virgin może wybrać strój, w którym czuje się najbardziej komfortowo

×