Angela Davis – buntowniczka z wyboru
Kiedy trafiła do więzienia, John Lennon i Rolling Stones napisali o niej piosenki a plakaty nawołujące do jej uwolnienia bardzo szybko zyskały rangę dzieł sztuki. Działając w partii komunistycznej i Czarnych Panterach stała się wrogiem numer jeden amerykańskiej administracji i przyjaciółką Fidela Castro. Przez całe życie Angela Davis pozostała wierna walce o prawa czarnoskórych obywateli Ameryki.
Urodziła się 26 stycznia 1944 roku w Birmingham, w stanie Alabama. W latach jej dzieciństwa był to rejon intensywnych działań Ku Klux Klanu. Lata edukacji przypadły na czas segregacji rasowej – razem z braćmi uczyła się w szkole dla czarnych a jej matka, Sallye, nauczycielka w szkole podstawowej, była zaangażowana w ruchy komunistyczne zrzeszające czarnoskórych Amerykanów. Miało to silny wpływ na późniejsze życie Davis.
Zobacz także
„Ludzie biedni i kolorowi mają większą szansę wylądować w więzieniu niż na wyższych uczelniach” – mówiła w swoich późniejszych wystąpieniach.
Podczas studiów na Brandeis University, Massechussets, i Uniwersytecie Kalifornijskim, Angela Davis zaangażowała się w ruchy komunistyczny i działalność organizacji związanych z równością ras, m.in. Czarnych Panter i Che-Lumumb. Po 1965 roku była także studentką Uniwersytetu Frankfurckiego w Niemczech, gdzie uczestniczyła w wydarzeniach organizowanych przez grupy socjalistyczne, zrobiła magisterium i doktorat z filozofii w szkole Humboldta położonej po wschodniej stronie Berlina.
Po powrocie do kraju przyjęła propozycję pracy jako wykładowczyni na Uniwersytecie Kalifornijskim, ale ze względu na poglądy próbowano ją zwolnić. Zaangażowany był w to m.in. prezydent Ronald Reagan, który widział w niej zagrożenie dla stabilności państwa. Davis walczyła w sądzie o możliwość dalszej pracy i choć ostatecznie wygrała rozprawę, niedługo później opuściła uniwersytet.
W 1969 roku w ramach swojej komunistycznej działalności odwiedziła Kubę i poznała Fidela Castro. Od tego czasu, przez wiele lat miała w nim wielkiego sojusznika. W kolejnych latach głośno protestowała przeciwko wojnie w Wietnamie, rasizmowi oraz kwestiom nierówności płci. Działała też na rzecz sytuacji czarnoskórych osób w więzieniach.
„Trzynasta Poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która zlikwidowała instytucję niewolnictwa, nie zrobiła tego dla osób, które zostały oskarżone o przestępstwa” – alarmowała w swoich wystąpieniach.
W 1970 roku głośno wypowiadała się w sprawie tzw. Soledad Brohters, trzech więźniów w Soledad Prison, którzy padli ofiarą wewnętrznych rozgrywek i zostali oskarżeni o zamordowanie strażnika po śmierci innych czarnoskórych osób w ośrodku. W czasie procesu jednego z więźniów wybuchły zamieszki zakończone strzelaniną i śmiercią kilku osób. Angela Davis została oskarżona o udział w morderstwie, ponieważ broń z której oddano strzały była zarejestrowana na jej nazwisko. Choć Davis wielokrotnie powtarzała, że jest niewinna, ostatecznie została skazana na półtora roku więzienia.
Wydarzenia te zainspirowały tysiące ludzi w Stanach Zjednoczonych i na świecie do zorganizowania ruchu na jej rzecz. John Lennon i Yoko Ono napisali o niej piosenkę zatytułowaną „Angela”, a Rolling Stones zadedykowali jej „Sweet Black Angel”. Zgodnie z danymi CIA, w 1971 roku 5% działań sowieckiej propagandy było wymierzone we wspieranie ruchu związanego z Angelą. W 1972 roku dostała możliwość opuszczenia więzienia po zapłaceniu 100 tys. dolarów kaucji. Jej sprzymierzeńcy błyskawicznie zebrali potrzebną kwotę.
Plakaty przedstawiające czarnoskórą kobietę z ogromnym afro stały się najbardziej charakterystycznym narzędziem propagandy politycznej ery przed Internetem i do dziś uważane są za dzieła sztuki.
Po opuszczeniu więzienia Angela Davis odwiedziła Kubę, gdzie ponownie spotkała się z Fidelem Castro. Skorzystała także z zaproszenia do Związku Radzieckiego. Pobyt w Moskwie utwierdził ją w przekonaniu, że socjalizm pozwala na stworzenie społeczeństwa pozbawionego rasizmu. Otrzymała honorowy tytuł Uniwersytetu Moskiewskiego a w 1979 roku Pokojową Nagrodę Lenina.
W kolejnych latach Davis wróciła do pracy na uczelni, tym razem w San Francisco i Santa Cruz, gdzie pracowała do emerytury w 2008 roku. W 1991 roku, po upadku Muru Berlińskiego, opuściła szeregi partii komunistycznej ze względu na wewnętrzne różnice w poglądach. W 1997 roku podczas wywiadu dla magazynu „Out” Davis publicznie przyznała, że jest lesbijką. W 2001 roku potępiła wojnę, którą Stany Zjednoczone rozpętały po atakach z 9 września.
„Jako czarna kobieta, moje poglądy i afiliacje polityczne są związane z udziałem w walce o wolność moich ludzi na całym świecie i przeciwko amerykańskiemu imperializmowi” – przyznaje 74-letnia aktywistka.
Obecnie Davis jest zaangażowana w ruchy komunistyczne, feministyczne i wszelkie działania wymierzone przeciwko administracji Donalda Trumpa. W 2017 roku podczas Marszu Kobiet w Waszyngtonie wygłosiła przemówienie w którym wezwała do „kolektywnego oporu”.
Angela Davis dużo publikuje, głównie na tematy związane z kwestią ras i systemu więziennego Stanów Zjednoczonych. Poza autobiografią, która powstała niedługo po pobycie w więzieniu, napisała także szereg publikacji związanych z rasą, feminizmem, wolnością i ruchem abolicjonistycznym. W 1983 wydała „Women, Race&Class”, a 7 lat później kontynuację, „Women, Culture&Politics”. W 2019 roku ma zostać wydana jej książka poświęcona Herbertowi Marcusowi – „Philosopher of Utopia”.
Polecamy
Agata Młynarska nazwała Andrzeja Sołtysika „patriarchalnym dziadem”. „Czasem warto powiedzieć, co się myśli”
Katarzyna Zillmann: „Odbiera się nam prawa, ale nie zmniejsza zakresu obowiązków, płacimy te same podatki, często nawet wyższe”
Mężczyźni mogą zdejmować koszulki, a kobiety nie? „Mamy różne ciała, ale równe prawa” – grzmi Ane Piżl
Miss Universe 2023 wygnana ze swojego kraju. „Dała się wybrać najpiękniejszą kobietą świata bez autoryzacji władz”
się ten artykuł?