Alicja Czarnecka „zycieporaku”: jestem szczęśliwa i z dnia na dzień jest lepiej

Alicja Czarnecka, znana na Instagramie jako „zycieporaku”, w wieku 27 lat przeszła chemioterapię. Mimo ciężkiej choroby, zaraża optymizmem i wolą walki. 7 listopada przeszła zabieg rekonstrukcji piersi. W ostatnim czasie opublikowała zdjęcie rany pooperacyjnej na plecach. – Dla mnie zawsze już będzie symbolem mojej wiary w lepsze jutro, pogoni za normalnym życiem, tym co będzie mi przypominać co przeszłam i że do jasnej cholery dałam radę – napisała Czarnecka.
Alicja Czarnecka, na swoim profilu na Instagramie „zycieporaku”, dzieli się doświadczeniami po mastektomii. 7 listopada przeszła zabieg rekonstrukcji piersi, a swoim samopoczuciem i przemyśleniami podzieliła się pod ostatnim zdjęciem. „Często pytacie o bliznę na plecach: gdzie dokładnie jest, czy jest duża. A więc jest taka o! Uważam, że jest na prawdę zgrabna. Może będzie lekko widoczna, może jej nie zasłonie stanikiem i może bluzeczki z odkrytymi plecami wyrzucę. Nie! żartowałam! W tym przypadku nie mogłabym być już Alką. Więc walić to, że ktoś ją zobaczy i będzie dla kogoś brzydką albo obleśną pamiątką” – napisała na swoim profilu.
Rozwiń– Dla mnie zawsze już będzie symbolem mojej wiary w lepsze jutro, pogoni za normalnym życiem, tym co będzie mi przypominać co przeszłam i że do jasnej cholery dałam radę. A wiecie jak było ciężko. Ile było wątpliwości, strachu i łez – napisała Alicja Czarnecka pod ostatnim zdjęciem na Instagramie „zycieporaku”. – Ale jestem szczęśliwa i z dnia na dzień jest lepiej. I cieszę się kiedy rano budzę się i dotykam dwóch piersi na raz – dodała.
”Dla mnie zawsze już będzie symbolem mojej wiary w lepsze jutro, pogoni za normalnym życiem, tym co będzie mi przypominać co przeszłam i że do jasnej cholery dałam radę”
Alicja Czarnecka „zycieporaku” zaraża swoim pozytywnym nastawieniem i dodaje wiary wielu kobietom. Cieszymy się razem z nią, życząc szybkiego powrotu do pełni sił.
Podoba Ci się ten artykuł?
Polecamy

Natalia Kukulska: „Kiedy jestem przeciążona, staję się nerwowa. Jak ryba po prostu psuję się od głowy”

„Nie straszmy dziecka szkołą, ale też jej nie idealizujmy”. Jak przygotować dziecko (i siebie) na pierwszy dzień w szkole, radzi psycholożka Angelika Rudszewska

„Gdy jest mi smutno, gdy jest mi źle, rozmawiam z chatemGPT”. Dr Beata Rajba o swoim eksperymencie: „Wyniki zjeżyły mi włos na głowie”

Powrót krawcowej. „Przedłużając życie odzieży, uczymy się szacunku do tego, co nosimy i nie dokładamy do stert ubrań, które zalewają świat”
się ten artykuł?