Agnieszka Woźniak-Starak opowiedziała o swoich poronieniach. „Nie musiałam podejmować decyzji o aborcji, bo życie zadecydowało za mnie”
„Jestem w stanie zrozumieć ból kobiet, gdy tracą ciążę, bo sama przez to niejednokrotnie przeszłam, podobnie jak miliony innych kobiet. Moja druga ciąża miała poważną wadę genetyczną” – powiedziała Agnieszka Woźniak-Starak w swoim pierwszym tak obszernym wywiadzie po śmierci męża w 2019 roku.
Agnieszka Woźniak-Starak niejednokrotnie poroniła
Agnieszka Woźniak-Starak udzieliła wywiadu dla magazynu „Pani”, w którym opowiedziała o najtrudniejszych chwilach, po śmierci męża Piotra Woźniaka-Staraka w sierpniu 2019 roku. Stwierdziła, że wraz z końcem 2020 roku, pragnie zamknąć pewien rozdział w swoim życiu, dlatego zdecydowała się na szczere wyznanie. Wyjawiła także, że wydarzenia z zeszłego roku to nie jedyne tragiczne chwile, które przeżyła. Dziennikarka kilka razy doświadczyła poronienia.
Jestem w stanie zrozumieć ból kobiet, gdy tracą ciążę, bo sama przez to niejednokrotnie przeszłam, podobnie jak miliony innych kobiet. Moja druga ciąża miała poważną wadę genetyczną. Nie musiałam podejmować decyzji o aborcji, bo życie zadecydowało za mnie – mówiła prezenterka.
Agnieszka Woźniak-Starak o aborcji
W swojej wypowiedzi Woźniak-Starak odniosła się także do Strajku Kobiet oraz do słów krytyki, które padły w jej stronę. Dziennikarka znalazła się pod ostrzałem za wypowiadanie się w sprawie aborcji, choć – jak jej zarzucano – nie jest matką. Jak zaznaczyła jednak, kilka razy straciła ciążę.
Ja o utracie dziecka powiedziałam po raz pierwszy w magazynie „Pani” kilka lat temu. Dziś mam wrażenie, że ktoś próbuje cofnąć nas do średniowiecza, że politycy za nic mają rozwój nauki, postęp medycyny, prawa kobiet.
Od czasu tamtego wywiadu w „Pani” mnóstwo się w moim życiu zmieniło i zdarzyło – wyznała w wywiadzie.
Prezenterka opowiedziała także o tym, co wtedy czuła.
Nie wiem, czy poradziłabym sobie, gdyby ktoś kazał mi donosić taką ciążę. Bo to jest dla kobiety podwójny dramat. Najpierw musi pogodzić się z tym, że nie zostanie mamą, a potem jeszcze przed nią miesiące czekania na poród i pogrzeb.
Uważam, że w XXI wieku przy takim postępie medycyny skazywanie kobiet na tego typu tortury to jest niewyobrażalna podłość. Ja sama nie przerwałabym ciąży, ale każda kobieta powinna mieć prawo do decydowania o sobie i nie mnie to oceniać – podsumowała dziennikarka.
KIOP, czyli Krótka Instrukcja. O Poronieniu
W Hello Zdrowie wiemy, że temat poronienia jest dla wielu osób trudny, ale istnieje i trzeba o nim mówić. Właśnie dlatego kilka miesięcy temu stworzyliśmy KIOP, czyli Krótką Instrukcję Obsługi Poronienia.
Instrukcja została stworzona z myślą, by wspierać kobiety, które doświadczyły poronienia, ich partnerów oraz wszystkich tych, którzy zastanawiają się, jak wspomagaćosoby, które znalazły się w takiej sytuacji. Czy tą osobą jest przyjaciółka, brat, żona, pacjentka czy kolega z pracy.
Instrukcję stworzyliśmy razem z kobietami, które doświadczyły poronienia, ich partnerami i bliskimi, fundacjami i stowarzyszeniami, które zajmują się tym tematem w Polsce, oraz specjalistami – lekarzami i lekarkami specjalizującymi się w ginekologii i położnictwie, położnymi, prawniczkami, psychologami i psychoterapeutami.
Tematy związane z poczęciem i ciążą są często kontrowersyjne i pojmowane bardzo różnie, zależnie od światopoglądu. Niektóre kobiety wolą używać sformułowania utrata ciąży lub utrata dziecka, niż poronienie. Pisząc Instrukcję postanowiliśmy stosować te sformułowania zamiennie.
Chcemy skupić się na tym, co nas łączy, nie dzieli, a różnice między nami – uszanować. Niezależnie od tego, czy było to poronienie na wcześniejszym czy późniejszym etapie ciąży, masz prawo myśleć o swoim doświadczeniu na własny sposób i przeżywać je zgodnie ze sobą i swoimi wartościami. Ten poradnik jest dla każdej i każdego z Was, którzy szukają wsparcia w swojej sytuacji.
Instrukcję bezpłatnie możesz pobrać TUTAJ.
Zobacz także
„Intymność i opieka – to są najbardziej potrzebne zmiany. I uszanowanie, że każda kobieta ma prawo do przeżywania swojej straty” – o poronieniu mówi psychoterapeutka Justyna Trojanowska-Juras
„Nie ma stópki tak małej, by nie mogła zostawić śladu” – mówi położna opiekująca się kobietami z martwą lub zagrożoną ciążą
„Najważniejsze zdanie, jakie powinna usłyszeć kobieta po poronieniu brzmi: To nie twoja wina” – Joanna Frejus o tym, co dzieje się w głowach i sercach kobiet, które poroniły
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Gigantyczny popyt na wazektomię po wyborach w USA. Amerykanie obawiają się o dostęp do aborcji
Red Lipstick Monster odwraca narrację: „Był w krótkich spodenkach, więc klepnęłam go w tyłek”
„Są dziewczynkami, nie żonami”. Będzie zakaz małżeństw dziewczynek w Kolumbii. To historyczny moment
Iranki, które nie chcą nosić hidżabu, trafią do specjalnego ośrodka. Ma im pomóc „naukowa i psychologiczna terapia”
się ten artykuł?