się ten artykuł?
„Purl” to pierwsza animacja stworzona w ramach nowego projektu Pixara – Spark Shorts. Cyklu, w którym krótkie, niezależne filmy będą poruszać ważne tematy. Tworzyć będą je wszyscy pracownicy studia.
W sieci pojawiła się nowa, krótkometrażowa animacja Pixara, „Purl” poruszająca temat dyskryminacji kobiet w miejscu pracy. Za film odpowiedzialna jest Kristen Lester, która zainicjowała nowy cykl Spark Shorts. Kolejna kreatywna animacja z serii, która ma przedstawiać ważne społeczne tematy, pojawi się w lutym. Wszystkie kolejne zostaną zgromadzone na platformie streamingowej Disney, której premiera zapowiada się na koniec roku.
Animacja pokazuje problem, jakim jest dyskryminacja w miejscu pracy, a przede wszystkim dyskryminacja kobiet. Autorka filmu, Kirsten Lester sama zaczynała swoją przygodę w animacji jako jedyna kobieta w pracy, dlatego problem odnalezienia się w nowym miejscu jest jej dobrze znany. Za produkcję animacji odpowiedzialna jest także niezawodna producentka, Gillian Libbert-Duncan, mająca na swoim koncie m.in. pełnometrażową animację „WALL-E”.
Kim jest Purl?
Purl to różowa włóczka, która zaczyna nową, wymarzoną pracę. Niestety po przekroczeniu progu firmy okazuje się, że przyszło jej pracować w męskim gronie Szanse na przebicie są znikome. Wszyscy zdają się unikać nowej pracownicy. Purl jest niewidzialna, nikt nie chce z nią rozmawiać ani zapraszać na wieczorne grupowe wyjścia. Aby przestać być przezroczystą, Purl postanawia dostosować się do ubranego w garnitur świata, w którym się znalazła. Zmienia garderobę, żarty i podejście do ważnych spraw. Jej nowa strategia okazuje się sukcesem. Sytuacja odwraca się jednak, kiedy do biura dołącza kolejna włóczka, na szczęście Purl nie pozwala, by ona także była pozostawiona samej sobie.
To ważny film nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Obejrzyjcie koniecznie.
Polecamy
Hannah Waddingham usłyszała od fotografa seksistowską prośbę. Wideo z ostrą odpowiedzią aktorki stało się wiralem!
Prezydent Katowic oświadczył, że woli pracować z mężczyznami. Aktywistki wysyłają go na szkolenie antydyskryminacyjne
Annie Ernaux o aborcji w Polsce: „Nie brakuje ludzi, którzy wciąż, w XXI wieku, chcą kontrolować kobiety”
