„Podnieść piersi? Ale dla kogo? Mi się podoba i tylko to się liczy” – pisze piosenkarka Tanerélle na Twitterze
Piosenkarka Tanerélle była jednym z gości na niedzielnym rozdaniu nagród BET Awards. Miała na sobie sukienkę z dużym dekoltem odsłaniającym jej piersi. I była (bardzo!) zadowolona ze swojego wyglądu. Po opublikowaniu zdjęć z wydarzenia zalała ją jednak fala krytyki. „Do wszystkich osób, które negatywnie skomentowały mój wygląd: nie muszę podnosić piersi, by nosić sukienki!” – odpowiedziała na Twitterze.
Zdjęcia z gali BET Awards obiegły sieć. Na ściance zapozowała też czarnoskóra piosenkarka Tanerélle, znana m.in. z piosenki „In Women We Trust”. Artystka w sukience projektu Batani-Khalfani wzbudziła wiele kontrowersji. Dlaczego?
Komentującym nie spodobały się piersi piosenkarki. A raczej to, że nie były odpowiednio podniesione i wyeksponowane przez odpowiedni biustonosz bądź taśmy podnoszące piersi.
Rozwiń
„Jestem kobietą, a moje naturalne piersi po prostu opadają. I ja to kocham. Nie mam też zamiaru tego zmieniać tylko dlatego, że komuś się to nie podoba. Jestem tutaj i spełniam swoje marzenia. A ty skup się na czymś lepszym” – napisała piosenkarka po otrzymaniu wielu krytycznych komentarzy.
Artystka wspomniała także, że podczas przymiarek sukienki od projektanta, na piersiach miała przyklejone specjalne taśmy – wszystko po to, by te wyglądały na pełniejsze i bardziej podniesione. Podjęła jednak świadomą decyzję, by je zdjąć. „Lubię, gdy moje piersi opadają naturalnie. Wolę to niż opcję z biustonoszem” – skomentowała.
Tanerélle dodała też zdjęcie z gali na swojego Instagrama. Na fotce widać liczne rozstępy na piersiach kobiety. Zrobiła to specjalnie. Piosenkarka nie chce już bowiem dłużej przejmować się tym, co o niej i o jej wyglądzie sądzą inni. Do tego samego zachęca też inne dziewczyny.
Rozwiń
”Niemożliwe jest zadowolenie każdego. Nie mogę być uwielbiana przez wszystkich, zresztą – nie chcę być. Ciało, niezależnie od tego, jak wygląda, robi wszystko, co w jego mocy, by utrzymać cię przy życiu. Ciało zasługuje na miłość i troskę”
Piosenkarka tym samym podjęła ważny temat braku akceptacji swojego ciała przez kobiety.
„To, na czym mi zależy, to to, że są kobiety, które nadal pozwalają męskim spojrzeniom określać ich wartość i decydować o tym, co mogą, a czego nie mogą robić” – uważa artystka.
Wpis piosenkarki jest szeroko komentowany w mediach społecznościowych na całym świecie. I dobrze. Bo tak właśnie wygląda naturalne, piękne, kobiece ciało. Co jednak boli? Krytyka tych osób, które mają siłę pokazać siebie bez retuszu. Przeraża też fakt, że musimy przyzwyczajać innych do swojego naturalnego wyglądu.
Zobacz także
„Kobieta może być silna, dzika i nieokrzesana”. Kaja Szulczewska, założycielka „Ciałopozytyw” i jej definicja kobiecości w nowym cyklu HZ: „Kobiecość to dla mnie…”
#Wszystkie jesteśmy aniołkami. Kampania społeczna kontra Victoria’s Secret. Zobacz zdjęcia
„Akceptacja siebie to pozwalanie sobie na dużo, bo możemy i wiemy, co nam służy”. O tym, co łączy zabiegi medycyny estetycznej z samoakceptacją, mówią psycholog i chirurg plastyczny
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Andie MacDowell o nierealnych standardach piękna: „Jestem za stara, by się głodzić”
Pamela Anderson o rezygnacji z makijażu: „Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że czuję się świetnie jako ja”. Nakłoniła Drew Barrymore do zdjęcia doczepów na wizji
Danae Mercer: „80 proc. kobiet ma cellulit, 70 proc. niesymetryczne piersi, 90 proc. ma wzdęcia. Kobiety w 100 procentach są piękne, silne i znaczą więcej niż ich odbicie”
Ashley Graham o swoim debiucie na pokazie Victoria’s Secret: „Wahałam się, bo ich wizja piękna wydawała się wąska”
się ten artykuł?