„Oto zasada nr 1, która sprawia, że związki są udane” – pisze psycholożka. Nie chodzi wcale o namiętność ani przyjaźń
Co decyduje o udanym związku? Co sprawia, że niektórzy są ze sobą przez całe życie, a inni rozwodzą się kilka miesięcy po ślubie? To pytania, które nurtują wielu i wiele z nas. Maria Kmieciak, psycholożka, seksuolożka i terapeutka, odpowiada na nie w swoim wpisie na Instagramie. Ekspertka powołuje się na badania doktora psychologii Johna Gottmana i jego żony doktor Julie Schwartz Gottman – naukowców, którzy zajmują się tematem związków i małżeństw.
Co decyduje o udanym związku?
„Przez ostatnie 50 lat brali miłość pod mikroskop. Jako psychologowie przebadali ponad 40 tys. par, które miały rozpocząć terapię. Sami są szczęśliwymi małżonkami od ponad 35 lat, więc wiedzą co nieco o udanych związkach. Na przykład w badaniu laboratoryjnym byli w stanie przewidzieć z 94-procentową dokładnością, czy małżeństwo będzie trwałe – po obserwacji par przez zaledwie 15 minut. Według ich badań jednym z najważniejszych czynników decydujących było to, jak często para 'zwracała się ku sobie’ zamiast 'odwracać się od siebie’” – pisze na swoim profilu na Instagramie Maria Kmieciak.
Kogo opisuje psycholożka? Doktora psychologii Johna Gottmana i jego żonę doktor Julie Schwartz Gottman, naukowców, którzy zajmują się tematem związków i małżeństw. Są autorami takich książek, jak „Siedem zasad udanego małżeństwa” i „10 sposobów, które mogą naprawić twoje małżeństwo”.
Jak pisze Maria Kmieciak, pomogli oni tysiącom par, a ona sama szkoliła się w ich instytucie i poznała metody pracy Gottmanów. W jednym ze swoich postów postanowiła wyjaśnić, o co konkretnie chodzi ze „zwracaniem się ku sobie”, które ma decydować o tym, czy związek jest udany.
„Kiedy para zwraca się ku sobie, tworzy i odpowiada na to, co Gottmanowie nazywają 'próbami połączenia’. Próby te mogą obejmować zakres od małych rzeczy, takich jak próba przyciągnięcia uwagi przez wołanie imienia partnera, do dużych rzeczy, takich jak prośba o zaspokojenie głębszych potrzeb” – wyjaśnia Kmieciak.
Czujność na znaki partnera jest istotna
W badaniu laboratoryjnym Gottmanów pary, które pozostały razem przez co najmniej sześć lat, zwracały się ku sobie przez 86 proc. czasu. Natomiast ci, którzy się rozwiedli, robili to jedynie w 33 proc. przypadków.
Psycholożka podkreśla, że najszczęśliwsze pary są na tyle czujne, że są w stanie zauważyć, że ich partner próbuje się z nimi „połączyć”, i porzucają to, co robią w danej chwili (oczywiście jeśli to konieczne), aby poświęcić mu uwagę.
„Akt zwracania się w stronę partnera buduje przywiązanie i poczucie pracy zespołowej, co pomaga wzmocnić fundamenty trwałego związku. Oczywiście, niemożliwe jest, aby zawsze zwracać się w stronę partnera i dawać mu uwagę, ale na pewno warto o tym pamiętać” – pisze Maria Kmieciak.
W rozwinięciu tego tematu na swoim blogu psycholożka podaje obrazowy przykład: gdy np. twój partner scrollując telefon, mówi, że trafił na ciekawy artykuł, ty możesz zareagować na trzy sposoby. Pierwszy z nich, zawierający w sobie akt zwracania się w stronę partnera, pokazujący mu nasze zaangażowanie i dający naszą uwagę, to ten, gdy spytamy: „Ach tak? A o czym jest?”. Możemy jednak zareagować inaczej: odwracając się od partnera, ignorując jego spostrzeżenie lub wręcz zwracając się przeciwko niemu i zarzucając mu, że przeszkadza nam, kiedy jesteśmy zajęte. Niby takie proste, prawda? Warto poczytać więcej, w jaki sposób zwracać się do siebie w związku i na jakie sygnały zwracać uwagę. O tym wszystkim Maria Kmieciak pisze na swoim blogu.
Maria Kmieciak – kim jest?
Maria Kmieciak to psycholożka, seksuolożka i terapeutka. Skończyła Uniwersytet Humanistyczno-Społeczny SWPS Warszawie na kierunkach Społeczna Psychologia Kliniczna oraz Seksuologia Kliniczna. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 12 tys. osób.
RozwińZobacz także
„Wyniki badań są bezlitosne: trudności seksualne są w cukrzycę wpisane”. O seksualności w cukrzycy mówi Paulina Trojanowska-Malinowska
„Poczuć cudzą obecność na odległość i bez zaglądania w telefon”. Wynalazek Brygidy Dzidek sprawia, że możemy poczuć dotyk w wirtualnej rzeczywistości
Coraz więcej z nas potrzebuje pomocy psychoterapeuty, ale obecnie dla wielu to luksus. Dr Agnieszka Mościcka-Teske mówi, jak skorzystać z psychoterapii, kiedy nas na nią nie stać
Polecamy
Pedro Pascal zabrał na premierę siostrę. Lux, sojuszniczka osób transpłciowych, skradła mu całe show, a on poprawiał tren jej sukni
Agnieszka Włodarczyk na prawie 5 miesięcy powierzyła opiekę nad synem swojej mamie. „Nie mam siły już mówić”
„Za dużo wymagamy”. O tym, dlaczego coraz więcej osób ma problem ze znalezieniem partnera, rozmawiamy z Moniką Dreger, psycholożką
„Sztukę flirtowania trzeba aktualizować” – mówi seksuolożka Patrycja Wonatowska
się ten artykuł?