Przejdź do treści

„Niepłacenie za kobietę na pierwszej randce nie jest niemęskie” – podkreśla Maja Staśko i rozprawia się z „głupim stereotypem uderzającym w mężczyzn”

W naszej kulturze przyjęło się, że to mężczyzna powinien płacić na pierwszej randce\ źródło: Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Podzielenie rachunku jest zupełnie normalne, wystarczy to ustalić między sobą i już” przypomina prostą, choć wciąż nie dla wszystkich oczywistą prawdę Maja Staśko na swoim profilu w social mediach. „Zamiast głupich stereotypów, które uderzają w mężczyzn lepiej się komunikować, bo tak tworzy się zdrowe relacje!” – dodaje.

„To wyklucza niezamożnych mężczyzn”

Czy mężczyzna ma zapłacić na randce?” – takie pytanie stawia Maja Staśko w najnowszym wpisie na Instagramie i Facebooku. I szybko rozprawia się z popularnym stereotypem.

Bo przecież w wielu poradnikach przeczytamy, że rolą mężczyzny jest uregulować rachunek za kolację w restauracji, drinka czy kino. Tym bardziej, jeśli spotykamy się z daną osobą pierwszy raz. A co mówi na ten temat savoir-vivre? Zasada brzmi, że płaci ten, kto zaprasza. Głos w tej sprawie zabrała Maja Staśko.

„Niepłacenie za kobietę na pierwszej randce nie jest 'niemęskie’ – możemy podzielić rachunek i wciąż mężczyzna będzie męski, a kobieta kobieca. Mężczyzna może nie płacić za kobietę na randce, może zarabiać mniej od partnerki, może zarabiać niewiele – i jest męski. Wymaganie od mężczyzny płacenia za kobietę wyklucza niezamożnych mężczyzn, którzy mają takie samo prawo do randkowania jak bogaci mężczyźni” – uzasadnia.

Tłumaczy także, że podzielenie rachunku jest zupełnie normalne. Wystarczy, żeby para ustaliła to między sobą.

„Zamiast głupich stereotypów, które uderzają w mężczyzn – lepiej się komunikować, bo tak tworzy się zdrowe relacje!” – przypomina.

Autorka wpisu podkreśla także, że pieniądze nie wyznaczają męskości, a takie stwierdzenie uważa za absurdalne i krzywdzące.

Nie umawiamy się z portfelem, tylko z mężczyzną!” – zaznacza. I dodaje: „Chyba że mówimy o randce dwóch mężczyzn – wtedy musi zapłacić mężczyzna. Ale i dwóch mężczyzn może się podzielić”.

Maja Staśko – kim jest?

Maja Staśko to aktywistka, publicystka, krytyczka literacka. Autorka książki ,,Gwałt to przecież komplement. Czym jest kultura gwałtu?” (darmowy ebook) i ,,Gwałt polski”. Jej profil obserwuje na Instagramie ponad 184 tysięcy osób.

  Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?