Nie otrzymał kredytu, bo jest otyły. „Ma mniejszą szansę, że będzie w stanie pracować przez cały czas spłaty”
Otyłość to groźna choroba cywilizacyjna, która pociąga za sobą poważne konsekwencje. Choruje na nią co czwarty Polak. Okazuje się, że cukrzyca, nadciśnienie, bezdech senny i inne problemy ze zdrowiem to niejedyne jej konsekwencje. Nadwaga może przełożyć się także na takie sprawy jak… wiarygodność kredytowa. Przekonał się o tym klient jednego z banków.
„Faktycznie, moja waga nie jest niska”
Historię pana Jarosława (imię zmienione) przytacza na swoim blogu Maciej Samcik, dziennikarz i bloger finansowy, autor subiektywnieofinansach.pl.
Kim jest bohater wpisu? To żonaty mężczyzna lat 40, zajmujący dyrektorskie stanowisko. Jako że ma stabilne zatrudnienie i żyje na dobrym poziomie finansowym, mógł pozwolić sobie na zmianę mieszkania na większe. Do realizacji planu potrzebował tylko kredytu hipotecznego. Z pozoru nic nie stało na przeszkodzie, by taką pożyczkę uzyskać: historia kredytowa pana Jarosława była dobra, wcześniejsze kredyty spłacone w terminie, świetnie zarobki wynoszące kilkukrotność średniej krajowej. Dodatkowy dochód z wynajmu nieruchomości, pracująca żona i tylko jedno dziecko na utrzymaniu też powinny działać na korzyść pana Jarosława.
Ale z wpisu Macieja Samcika dowiadujemy się, że pan Jarosław upragnionego kredytu nie dostał. Choć przeszedł wszystkie etapy i czekało na niego tylko już podpisanie umowy. Jak to możliwe?
Ze względu na wysoką kwotę kredytu, bank skierował klienta na dodatkowe badania lekarskie, których koszty pokryła instytucja finansowa. To miało też na celu uspokoić firmę ubezpieczeniową, która byłaby obciążona, gdyby pan Jarosław z przyczyn zdrowotnych nie mógł spłacać kredytu. Od 2019 roku obowiązuje nowelizacja prawa bankowego, która daje klientom prawo do uzyskania pisemnego wyjaśnienia, dlaczego nie otrzymali kredytu. I pan Jarosław taką odmowę właśnie dostał.
„Dziś dostałem odmowę ubezpieczenia i – co za tym idzie – również odmowę kredytu ze względu na otyłość. Bank nie ma zastrzeżeń do konkretnych wyników badań. Faktycznie, moja waga nie jest niska, jednak jeśli to jest kryterium udzielania kredytu, to może bank powinien o tym pisać na wstępie. Zaoszczędzi się ludziom czasu. Tym bardziej, że nie ma opcji rezygnacji z tego ubezpieczenia lub podwyższenia składki – ono decyduje o przyznaniu kredytu. Wymagany czas trwania ubezpieczenia to 5 lat” – nie krył oburzenia pan Jarosław.
Groźna otyłość
Maciej Samcik przyznaje, że w pierwszym odruchu pomyślał, że bankowcy oszaleli. Za chwilę jednak naszła go refleksja, że otyłość jest chorobą, która rodzi poważne konsekwencje.
„Otyłość odpowiedzialna jest za wzrost ryzyka cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, na które choruje w Polsce 10 mln Polaków, zwiększa ryzyko rozwoju bezdechu w czasie snu, przyspiesza rozwój miażdżycy, choroby niedokrwiennej serca, zawału, udaru, nagłego zgonu sercowo-naczyniowego, ryzyko chorób nowotworowych. Im wyższe BMI, tym mniejszy procent ludzi dożywa siedemdziesiątki” – zauważa dziennikarz. „A więc ubezpieczyciel i bank rozumują tak: otyły kredytobiorca ma mniejszą szansę, że będzie w stanie pracować przez cały czas spłaty kredytu. Będzie chorował, może stracić pracę, niewykluczone, że spadną jego dochody, a wzrosną wydatki (leczenie chorób wynikających z otyłości). Czyli ryzyko finansowania takiej osoby (i ubezpieczania jej zdrowia) jest wyższe” – pisze dziennikarz.
Jak obliczyć BMI?
Otyłość to stan patologicznego nagromadzenia tkanki tłuszczowej, który zwiększa ryzyko rozwoju wielu chorób, m.in. cukrzycy typu 2 i chorób kardiologicznych.
Stosując wskaźnik BMI (Body Mass Index) można oszacować, czy masa ciała jest prawidłowa. Jak obliczyć BMI? Współczynnik BMI oblicza się za pomocą wzoru, dzieląc masę ciała wyrażoną w kilogramach przez wzrost wyrażony w metrach i podniesiony do kwadratu. Można też skorzystać z kalkulatora BMI, który sam wykonuje obliczenia BMI na podstawie wprowadzonych danych. Zakres wartości BMI jest następujący:
- mniej niż 16 – wygłodzenie
- 16 – 16.99 – wychudzenie
- 17 – 18.49 – niedowaga
- 18.5 – 24.99 – prawidłowa masa ciała
- 25 – 29.99 – nadwaga
- 30 – 34.99 – otyłość I stopnia
- 35 – 39.99 – otyłość II stopnia
- powyżej 40 – otyłość III stopnia
źródło:subiektywnieofinansach.pl
Zobacz także
„Nawet 40 proc. kobiet po 30. roku życia ma problemy z nadwagą, a na otyłość cierpi 30 proc. z nich” – mówi bariatra dr n. med. Patrycja Wachowska-Kelly
„Musisz schudnąć. Popatrz na swoją kuzynkę” – dlaczego te słowa robią większą krzywdę, niż może się wydawać?
„Nie serwuj sobie choroby” – mocna kampania przeciw otyłości
Polecamy
Książę William o chorobie księżnej Kate: „To najtrudniejszy rok mojego życia”
Kinga Zawodnik o relacji z mężczyznami po metamorfozie: „To mnie przeraża i strasznie boli”
Pedro Almodovar jasno o eutanazji: „Powinna być dostępna na całym świecie”
Rok temu 502 km pieszo, teraz 3600 km rowerem. Dziadek jedzie przez Polskę dla małego Olinka
się ten artykuł?