Kaya Szulczewska pokazuje, jak wygląda jej aura migrenowa. „Bardzo mi przykro, gdy ludzie wyśmiewają migrenę, zrównują ją ze zwykłym bólem głowy”
Choć świadomość na temat migreny wzrasta, to wciąż są tacy, którzy uważają, że to zwykły ból głowy i że mówienie o niej to niepotrzebne rozdmuchiwanie problemu. Kaya Szulczewska postanowiła pokazać, jak ciężkie są napady migreny i podzielić się swoją historią. „Diagnozę dostałam w szpitalu w wieku 15 lat i od tamtej pory z różną częstotliwością migreny wyłączały mnie z życia, czasem nawet 5 dni pod rząd powodując problemy na różnych płaszczyznach”- opowiada aktywistka.
Kaya Szulczewska o migrenie
„Bardzo przykro mi jak ludzie wyśmiewają migrenę, zrównują ją ze zwykłym bólem głowy. Ok, ten też może być uporczywy, ale to zupełnie inna skala problemu. Migrena wiąże się z szeregiem zjawisk takich jak trudności w widzeniu, mdłości, jadłowstręt, światłowstręt, a nawet biegunka czy drętwienie rąk. Ból zaś jest specyficzny, zupełnie inny niż przy zwykłym bólu głowy, często utrudnia normalne funkcjonowanie czy poruszanie” – zaznacza Kaya Szulczewska w swoim ostatnim wpisie na Instagramie.
Aktywistka pisze, że sama zmaga się z migreną. Postanowiła opowiedzieć, jak u niej wyglądają ataki. Jednak, jak zaznacza, równie uporczywa jak sam atak, jest aura migrenowa, która go poprzedza. Upośledza jej zdolność widzenia i sprawia, że nie jest w stanie na przykład przeczytać tekstu.
„Obecnie migreny mam pod kontrolą, rzadziej występują i umiem im przeciwdziałać, ale moje życie jest nimi naznaczone od 14 r.ż. Jednym słowem większość życia miałam parę razy w miesiącu migrenę! Diagnozę dostałam w szpitalu w wieku 15 lat i od tamtej pory z różną częstotliwością migreny wyłączały mnie z życia, czasem nawet 5 dni pod rząd powodując problemy na różnych płaszczyznach” – podkreśla.
Aktywistka apeluje: diagnozuj się
Kaya Szulczewska pisze, że nigdy nie zapomni migren w szkole, w pracy, na klasówkach, egzaminach i ciągłego lęku, że nagle spotka ją migrena, gdy np. nie ma jak wziąć leków. Podkreśla, że to choroba, która na pewno wpłynęła na jej życie, rozwój, nastrój, zdrowie psychiczne i fizyczne.
„Jeśli też masz migreny, diagnozuj się, szukaj lekarza, który zrozumie problem, testuj różne leki, walcz o siebie!” – apeluje Szulczewska. – Warto zacząć mówić o doświadczeniach z migreną i odczarować mity. Zwrócić uwagę, że osoby z migrenami są dyskryminowane i często nie znajdują zrozumienia nawet u lekarzy, od których zdarzało mi się słyszeć, żebym nie przesadzała, bo to tylko ból głowy i histeryzuje, nie wspominając o sytuacji zawodowej czy trudnościach w szkole, jakie migreny mogą powodować” – dodaje.
Na zdjęciach aktywistka przedstawia, jak wygląda jej aura. Pozwala to zobrazować sobie skalę problemu. Szczególnie tym, którzy wciąż są przekonani, że migrena to po prostu „zwykły ból głowy„. Jednak zaznacza: „Nie udzielam porad medycznych. Leki przepisuje neurolog – migren nie leczy się poradami z internetu!”.
Migrena – co to jest?
Migrena jest bólem głowy – najczęściej jednostronnym, mającym charakter pulsujący, trwającym od kilku godzin do kilku dni. Objawy towarzyszące migrenie to często światłowstręt, wysoka wrażliwość na hałasy oraz nudności i wymioty. Pierwszy atak bólu migrenowego pojawia się zwykle już w wieku młodzieńczym, ale najczęściej dolegliwości obserwuje się u pacjentów między 35. i 45. rokiem życia. Migrena występuje dwa razy częściej u kobiet niż u mężczyzn, co związane jest z czynnikami hormonalnymi.
Przyczyny migreny
Istnieje wiele teorii dotyczących przyczyn migreny, jednak nadal żadna z nich nie jest dominująca i do końca pewna. Często wymieniana dotyczy występowania nieprawidłowej aktywności mózgu u pacjentów z migrenami – konkretnie aktywacji mechanizmów, prowadzących do wydzielania do naczyń krwionośnych i nerwów w tym obszarze substancji o charakterze prozapalnym, które wywołują ból.
Nie jest jasne, co stanowi powód tych zmian, ale badania pokazują, że predyspozycje genetyczne mogą odgrywać rolę w występowaniu ataków migreny w odpowiedzi na nadmierną wrażliwość na czynniki wyzwalające. Występowanie w bliskiej rodzinie osób z migreną zwiększa ryzyko pojawiania się epizodów aż trzykrotnie.
Migrena – ile trwa atak?
Objawy migreny trwają zwykle od 4 godzin do 3 dni. Mogąca poprzedzać migrenę aura typowo utrzymuje się przez czas od około 5 minut do godziny. Zdarza się, że po wystąpieniu objawów typowych dla aury u pacjentów z migrenami ból głowy w ogóle się nie pojawia.
Częstotliwość występowania ataków migreny jest kwestią bardzo indywidualną – ból może pojawiać się nawet każdego tygodnia, u niektórych epizody występują o wiele rzadziej – np. raz w roku.
Migrena – etapy
U wielu pacjentów migreny rozwijają się według schematu obejmującego kilka odrębnych faz (nie wszyscy przechodzą każdą z nich):
- Faza prodromalna – poprzedzająca ból głowy; obejmuje zmiany nastroju, poziomu energii, zmiany w zachowaniu, apetycie; pojawia się kilka godzin lub dni przed atakiem.
- Faza aury.
- Faza bólu głowy.
- Faza ustąpienia objawów – symptomy migreny stopniowo ustępują; pozostawać (nawet przez kilka kolejnych dni) może jednak uczucie zmęczenia.
Kaya Szulczewska – Ciałopozytyw
Kaya Szulczewska jest założycielką Ciałopozytywu – najpopularniejszego profilu na Instagramie o ciałopozytywności w Polsce. Aktywistka regularnie publikuje na nim zdjęcia, które pokazują ciała nie mieszczące się w kanonie, historie dotyczące ich akceptacji, a także edukacyjne treści wokół tematu kobiecego ciała. Jej profil cialopozytyw_polska obserwuje niemal 51 tys. osób, a drugie konto, na którym zamieszcza głównie swoje zdjęcia – ponad 40 tys. osób.
RozwińZobacz także
„Drażni mnie terror ciałopozytywności, z pozytywności obdzierany” – blogerka szczerze o body positive
„Jeśli kiedyś zbierze Ci się na płacz, bo Twój tyłek na zdjęciu wygląda źle, włącz sobie moje trzecie zdjęcie” – pisze dietetyczka, dołączając do ciałopozytywnej akcji „Prawdziwa ja”
„Bodyshaming to jest czysta nienawiść”. Ola Serocka o swoich zmaganiach z zaburzeniami odżywiania
Polecamy
Depresja zwiększa ryzyko bólu menstruacyjnego. „Lepsze zrozumienie tych relacji może przynieść duże korzyści milionom kobiet”
Kobiety inaczej radzą sobie z bólem niż mężczyźni i są bardziej podatne na uzależnienia od opioidów
To mit, że na RZS chorują tylko starsi ludzie. „Bolało mnie dosłownie wszystko. Nawet kołdra była za ciężka”
„Sprawa jest poważna i bolesna. Nie wiem, co robić”. Majka Jeżowska o swojej kontuzji
się ten artykuł?