Cała Ameryka czeka na zeznania Trumpa. Znana pisarka oskarża go nie tylko o gwałt
Aż 25 kobiet oskarża Donalda Trumpa o niewłaściwe zachowania na tle seksualnym: molestowanie, napaść, a nawet gwałt. Były prezydent stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom. Jedna z nich, Elizabeth Jean Carroll, pisarka i felietonistka, postanowiła zaprowadzić polityka przed wymiar sprawiedliwości. Jej zdaniem Trump zaszkodził jej reputacji. Już dziś (19 października) zostanie przesłuchany.
Carroll:” Zgwałcił mnie”
Do zdarzenia miało dojść pod koniec 1995 lub na początku 1996 roku w przymierzalni ekskluzywnego domu towarowego Bergdorf Goodman na Manhattanie. Wtedy to, według relacji Carroll, Trump miał ją „uderzyć w głowę, przyprzeć do ściany i zgwałcić”.
Pisarkę i ówczesnego prezydenta nic nie łączyło. Byli znajomymi. Carroll miała tamtego feralnego dnia doradzać Trumpowi w sprawie prezentu dla jego przyjaciółki. Zgodziła się przymierzyć sukienkę. Wtedy miało dojść do gwałtu.
„Dwurzędowa sukienka od Donny Karan wciąż wisi na tylnych drzwiach mojej szafy, nienoszona i nierozpinana od tamtego wieczoru” — wyznała Carroll w rozmowie z „New York Magazine”.
Założyła ją dopiero do zdjęcia, którym zilustrowano ten artykuł.
RozwińDNA powie prawdę?
Pisarka po raz pierwszy pozwała Trumpa o zniesławienie w 2019 roku, po tym jak zarzucił jej kłamstwo oraz to, że się właściwie nie znają. Polityk stwierdził także, że pisarka oskarża go po to, żeby zyskać sławę. Rozgłos związany z gwałtem miał jej rzekomo pomóc sprzedać nową książkę.
Z kolei Carrol stwierdziła, że Trump zniszczył jej karierę felietonistki oraz oczernił przed światem. Jej zdaniem zaszkodziło to jej reputacji. Wciąż ma nadzieję na sprawiedliwość.
„Niezidentyfikowane męskie DNA na sukience może udowodnić, że Donald Trump nie tylko wie, kim jestem, ale także, że brutalnie zaatakował mnie w przymierzalni w Bergdorf Goodman, a następnie zniesławił mnie, kłamiąc na ten temat i podważając mój charakter” — oświadczyła w rozmowie z zagranicznymi mediami.
19 października Trump złoży zeznania pod przysięgą w sądzie na nowojorskim Manhattanie. Nazwał amerykański system prawny „zepsutą hańbą”. Carroll zabierze głos w piątek 21 października.
Źródła: cnbc.com, „New York Magazine” , nytimes.com
Polecamy
„Ten pan już tak ma” – słyszały uczennice zgłaszające nauczycielom molestowanie ze strony wuefisty
Nowe wstrząsające zeznania Gisèle Pelicot. „Gotował, troszczył się. Myślałam, jakie to szczęście, że mam takiego męża”
Hanna Turnau oburzona zachowaniem mężczyzny w saunie. „Mam dosyć przyzwolenia na takie teksty”
„Jestem gwałcicielem” – przyznaje w sądzie były mąż Gisèle Pélicot. Przez 10 lat odurzał ją i organizował na niej gwałty
się ten artykuł?