„Śmierdzisz”, „masz coś między nogami”, „okres jest obrzydliwy”. Okresowa Koalicja podkreśla: „Miesiączka jest wyśmiewana, a my obrażane”
„Dorastamy wierząc, że w byciu osobą menstruującą jest coś wstydliwego, co trzeba ukrywać” – podkreślają członkinie Okresowej Koalicji w swoim poście, które zwracają uwagę na zjawisko hejtu okresowego.
Hejt za miesiączkę
„Przełamywanie społecznego tabu, ukazywanie miesiączki jako pozytywnego doświadczenia (mówienie o tym, że można ją polubić, co jest potrzebne żeby ją polubić, w jaki sposób kobiety mogą zmienić doświadczenie miesiączki, tak, by nie było opresyjne) – często spotyka się ze społecznym hejtem” – wynika z raportu Kulczyk Foundation z 2020 r.
„Śmierdzisz”, „Masz coś między nogami”, „Okres jest obrzydliwy”, „Masz okres? jesteś brudna”, „Nie chce tego widzieć”, „Nie chce o tym rozmawiać” – jak piszą członkinie Okresowej Koalicji, to tylko niektóre komentarze na temat menstruacji, z którymi się zetknęły.
„Miesiączka jest wyśmiewana, a my obrażane. Przez to dorastamy wierząc, że w byciu osobą menstruującą jest coś wstydliwego, co trzeba ukrywać” – podkreśla Okresowa Koalicja w swoim poście. „Zostajemy zawstydzone i decydujemy się nie pójść do szkoły w dni krwawienia. Dodatkowo wycofujemy się z okazji do spotkania się z innymi ludźmi i zaczynamy czuć się wykluczone. To zamknięty krąg hejtu, w którym im gorzej czujemy się ze sobą, tym mniej przebywamy z innymi ludźmi. A im mniej przebywamy z innymi ludźmi, tym trudniej sobie zbudować pośród nich strefę bezpieczeństwa i komfortu” – dodają działaczki.
„Przez tego rodzaju hejt przestałam chodzić na WF”
Członkinie koalicji zwracają uwagę na fakt, który być może dla niektórych jest oczywisty, ale niektórzy wciąż nie zdają sobie z niego sprawy (albo nie chcą sobie z niego zdawać sprawy). Przypominają, że w szkole i innych instytucjach zazwyczaj około 50 proc. osób ma okres. I podkreślają, że warto o tym pamiętać, bo „to nie anomalia, ale normalny proces w organizmie”.
„Nawet jeśli jego temat nie jest poruszany w twoim kręgu znajomych – one/i też mają miesiączkę” – czytamy w poście Okresowej Koalicji. W komentarzach pod nim osoby menstruujące dzielą się swoimi doświadczeniami z hejtem z powodu okresu.
„Całe życie mi się coś takiego nie przytrafiło. Trzymam kciuki, żeby takie teksty zostały w przeszłości raz na zawsze i żeby nikt nie słyszał czegoś takiego. Okres ma pół świata i tak było, i będzie” – pisze jedna z obserwatorek Okresowej Koalicji.
„Kiedyś bardzo kochałam uprawiać sport, ale przez tego rodzaju hejt przestałam chodzić na WF” – dodaje inna.
Przykład do naśladowania czy norma?
Na szczęście nie wszystkie zachowania w stosunku do osób menstruujących zawstydzają je i obrażają – tylko dlatego że miesiączkują. Są i takie godne pochwały, które każda i każdy z nas powinien naśladować. Ostatnio o jednej z nich napisał Paweł Szuba, który na swoim profilu na Facebooku zacytował słowa taty nastolatki na temat miesiączki swojej córki:
„Moja córka miała dziś pierwszy raz okres w autobusie i nastolatek, który był rok starszy od niej zatrzymuje moją córkę i mówi jej do ucha: ’Spójrz, masz plamę na spodniach. Owiń mój sweter wokół pasa i idź do domu’. Dziś chciałem podziękować matce tego dziecka za wychowanie takiego dziecka. Nie nagrał jej, nie robił jej zdjęć, nie wystawił jej, nie wyśmiewał się ani nękał, ale jej pomógł”.
Post ten udostępniła Paulina Młynarska, która podkreśla, że nastolatek ten zachował się „po prostu jak kolega” – przyzwoicie, ładnie. I że taka postawa powinna być normą.
„Pół mojej bańki zachwyca się, jakie to wspaniałe i niezwykłe, wręcz bohaterskie, że nastolatek zachował się jak empatyczna osoba ludzka, a nie jak psychopata, którego cieszy cierpienie innej osoby. Ja traktuję ten wpis jako objaw czegoś przerażającego. Chłopak zachował się NORMALNIE. Nienormalne jest nagrywanie, upokarzanie, czołganie. Fakt, że ten porządek stanął na głowie, powinien nas bulwersować. A nie normalność zachwycać” – pisze Młynarska.
Rozwiń
Co możesz zrobić, żeby oswajać otoczenie z tematem okresu, a co za tym idzie – przyczynić się do tego, żeby zrozumienie tego tematu i hejt z nim związany był mniejszy?
„Możesz spróbować zacząć rozmowy o miesiączce w twoim gronie znajomych. Na początku pewnie będzie dziwnie i niezręcznie, ale z czasem ludzie przyzwyczajają się do nowych tematów, dzięki czemu przestają być niekomfortowe” – radzą członkinie Okresowej Koalicji. „Jesteśmy pewne, że dużo osób czułoby do ciebie wdzięczność” – dodają.
Okresowa Koalicja: kto się za nią kryje?
Okresowa Koalicja została oficjalnie powołana w Dzień Kobiet 8 marca 2021 r. Inicjatywa ta zrzesza organizacje oraz aktywistki/aktywistów i ekspertki/ekspertów działających na rzecz przeciwdziałania problemowi ubóstwa i wykluczenia menstruacyjnego w Polsce. Edukuje również na temat okresu w mediach społecznościowych. Profil Okresowej Koalicji na Instagramie śledzi niemal 3 tys. osób.
RozwińZobacz także
„Nam się po prostu należą podpaski w toaletach publicznych”. Okresowa Koalicja apeluje o zmiany systemowe w kwestii dostępu do środków menstruacyjnych
„Nie noście wkładek bez sensu” – ostrzega Okresowa Koalicja. I przypomina: „Wilgoć jest całkiem spoko”
„Połowa ludzkości miesiączkuje i jest to całkiem normalne doświadczenie”. Przedstawiamy fragment książki „Ciotka” Magdaleny Zarębskiej
Polecamy
Depresja zwiększa ryzyko bólu menstruacyjnego. „Lepsze zrozumienie tych relacji może przynieść duże korzyści milionom kobiet”
Koniec z bezkarnym hejtem w internecie? Ślepy pozew za mowę nienawiści
Zbadają ból menstruacyjny u nastolatek. „Mówienie im, by po prostu się z tym pogodziły, nigdy nie będzie pomocne”
„Czym się różni serce od murzyna?”. Poruszająca kampania Ogi Ugonoh z Grzegorzem Daukszewiczem
się ten artykuł?