Po latach skonfrontowała się z dziennikarzem, który nazwał ją „ulaną”. „To był wspaniały moment”
49-letnia Kate Winslet, ikona kina i zdobywczyni Oscara, udzieliła poruszającego wywiadu, w którym opowiedziała o swoich bolesnych przeżyciach. Okazało się, że aktorka już w szkole aktorskiej doświadczała fat shamingu. Problem ten pogłębił się po sukcesie „Titanica”. Po latach skonfrontowała się z dziennikarzem, który obraźliwie skomentował jej figurę.
„Jeśli będziesz tak wyglądać, będziesz musiała zadowolić się rolami grubych dziewczyn”
49-letnia Kate Winslet, aktorka brytyjska, może pochwalić się imponującym dorobkiem filmowym. Buntownicza Rose z kultowego „Titanica”, wrażliwa Marianne Dashwood z „Rozważnej i romantycznej”, czy obozowa strażniczka Hannah Schmitz z „Lektora” to tylko kilka z jej wielu niezapomnianych ról. Za tę ostatnią została uhonorowana Oscarem w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa.
Kate Winslet to mieszanka talentu, pasji i autentyczności. Publiczność postrzega ją jako dziewczynę z sąsiedztwa: zwyczajną, mającą podobne problemy, radości i troski jak każda z nas.
Jednak to nie uchroniło Winslet przed bardzo przykrymi doświadczeniami. Branża filmowa okazała się dla niej opresyjna i przemocowa. Kate Winslet w programie 60 Minutes emitowanym na antenie CBS ze łzami w oczach podzieliła się dramatycznymi wspomnieniami. W przeszłości padła bowiem ofiarą fat shamingu. To negatywne zjawisko polegające na upokarzaniu, wyśmiewaniu, stygmatyzowaniu i poniżaniu ze względu na wagę.
Kate Winslet nigdy nie była otyła, ale jej figura nie wpisywała się w narzucone standardy piękna. Już w szkole aktorskiej słyszała od jednego z wykładowców, że powinna schudnąć, bo inaczej nie dostanie wymarzonej roli.
„Słuchaj, Kate. Mówię ci, kochanie, jeśli będziesz tak wyglądać, będziesz musiała zadowolić się rolami grubych dziewczyn” – usłyszała.
Poczuła się wtedy zdeterminowana, żeby udowodnić mu, że się myli. Jednak problem fat shamingu pogłębił się, kiedy Winslet zdobyła popularność. Zwłaszcza prasa skupiała się na jej figurze zamiast na talencie aktorskim. Fatshaming przybrał na sile po „Titanicu”. Film przyniósł Kate Winslet światową sławę, ale jednocześnie wywołał serię ataków na jej wygląd. Na przykład, podczas jednego z publicznych wystąpień, Winslet ubrana w czarną, koronkową sukienkę musiała zmierzyć się z dyskryminującym i obraźliwym komentarzem dziennikarza, który określił jej sylwetkę jako „ulaną”. Zasugerował również, że powinna mieć sukienkę dwa razy większą. Ten incydent miał miejsce na czerwonym dywanie, w trakcie wywiadu.
„To było absolutnie przerażające. Jakim człowiekiem trzeba być, żeby zrobić coś takiego młodej aktorce, która dopiero próbuje poznawać świat i uczyć się tego wszystkiego?” – wspomniała w programie.
Natomiast w podcaście „Happy Sad Confused”, Winslet wyznała, że widzowie „Titanica” wykorzystywali zakończenie filmu, aby wyśmiać jej wagę. Twierdzili, że jej bohaterka Rose jest zbyt gruba, aby przetrwać na pływających w lodowatym Atlantyku drzwiach.
„Dlaczego byli dla mnie tacy niemili, tacy podli? Nie byłam przecież nawet k*** gruba” – zastanawiała się w podcaście.
Dziś już wie, że nieustanna krytyka jej wyglądu była znęcaniem się nad nią.
Po latach skonfrontowała się z dziennikarzem, który nazwał ją „ulaną”.
„Powiedziałam mu: 'Mam nadzieję, że to cię prześladuje’. To był wspaniały moment, ponieważ nie miałam na myśli tylko siebie, ale wszystkich ludzi, którzy doświadczyli takiego nękania jak ja” – powiedziała ze łzami.
Doświadczasz fat shamingu? Oto, jak powinnaś zareagować
Czasami najlepszą reakcją jest po prostu zignorowanie komentarza. Nie zasługuje on na to abyś poświęcała swój czas i energię.
Nie każdy jednak jest świadomy, że jego słowa są nieodpowiednie i raniące. Czasem więc warto jasno i stanowczo dać znać rozmówcy, że jego komentarz jest nie do przyjęcia. Możesz użyć zdań takich jak:
- „To nie jest odpowiedni komentarz.”
- „Nie chcę o tym rozmawiać.”
- „Proszę, nie komentuj mojego ciała.”
- „Czuję się z tym niekomfortowo.”
Twoje ciało to twoja sprawa. Nie musisz się tłumaczyć, ani usprawiedliwiać tego, jak wyglądasz. Pamiętaj też, że twoja wartość nie zależy od twojej wagi.
źródło: foxnews.com, variety.com
Zobacz także
Kinga Zawodnik: „Sukienka tej grubaski powinna kosztować dwa razy więcej – takie uwagi słyszałam przed komunią”
Robert Kudelski o problemach z akceptacją swojego ciała: „Ludzie nazywali mnie grubasem i prosiakiem”
„W gabinecie ginekologicznym usłyszałam: trzeba złapać się za mordę i przestać żreć” – mówi Natalia Skoczylas, grubancypantka
Polecamy
Emma D’Arcy: „Zdecydowałom się zrobić coming out, aby pokazać młodym osobom, że jest dla nas przestrzeń i jest jej coraz więcej”
„Celem było zrobienie serialu, a to, że przy okazji dostałam obraz solidarnego świata, poruszało mnie do głębi”. O „Matkach Pingwinów” opowiada Klara Kochańska-Bajon
Sydney Sweeney o braku kobiecej solidarności: „Nie wiem, dlaczego zamiast podnosić się wzajemnie, ściągamy się w dół”
Monika Olejnik przeprasza za pytanie o żonę Radosława Sikorskiego. „Od lat walczę z antysemityzmem”
się ten artykuł?