„Dzieciom wstęp wzbroniony”. Łódzka pływalnia w ogniu krytyki za kontrowersyjny plakat
Wizerunek rozpaczliwie płaczącego dziecka w przekreślonym kółku i napis: „Fala tylko dla dorosłych. Dzieciom wstęp wzbroniony”. W ten sposób łódzki Aquapark Fala zareklamował dzień na basenie tylko dla dorosłych. „Zgrzyta mi to mocno. Można to było zrobić zupełnie inaczej” – odniosła się do kontrowersyjnego pomysłu na Instagramie Martyna F. Zachorska, znana jako Pani od Feminatywów.
„To zwyczajna dyskryminacja”
Aquapark Fala, park wodny w Łodzi, chciał w niekonwencjonalny sposób poinformować swoich klientów, że 19 października swoje podwoje otwiera wyłącznie dla dorosłych. W ten dzień osoby pełnoletnie będą miały do dyspozycji m.in. masaże, strefę relaksu czy też możliwość skorzystania z baru. A to wszystko w cenie biletu. Ale zamiast zaprosić na te atrakcje dorosłych, Aquapark Fala wyprosił dzieci. I to w bardzo dosadny sposób.
Na plakacie znalazł się wizerunek przekreślonego płaczącego dziecka i hasła: „Dzieciom wstęp wzbroniony. Fala tylko dla dorosłych”. To nie spodobało się wielu osobom. Jak zauważa Martyna F. Zachorska, znana na Instagramie jako Pani od Feminatywów, plakat wywołuje oburzenie po różnych stronach barykady. Przytacza wypowiedź polityczki Konfederacji Klaudii Domagały, która podkreśla, że z oferty spółki miejskiej, jaką jest Aquapark Fala, powinien móc skorzystać każdy mieszkaniec Łodzi.
„Polityka prorodzinna w wykonaniu Urzędu Miasta Łodzi na całego, szczególnie z plakatem i opisem, który utożsamia dzieci z płaczącym i piskliwym ‘problemem’, którego trzeba się pozbyć. (…) Póki co jednak to jest spółka miejska, więc do zasady powinna być dostępna dla wszystkich. Najmłodsi też są mieszkańcami Łodzi”.
W dalszej części wpisu Martyna F. Zachorska rzeczywiście zaprezentowała pogląd „drugiej strony barykady” i zacytowała ironiczną wypowiedź Pauliny Matysiak, posłanki z Partii Razem:
„Czy w planach są kolejne dni ‘bez kogoś’? Bez nastolatków? Bez urodzonych w dni parzyste? Bez leworęcznych? Absurd! Każda rodzina z dziećmi, która przyjedzie w tę sobotę spędzić czas razem na pływalni, zostanie wyproszona?”.
Pani od Feminatywów zwraca jednak uwagę, iż wielu internautów uważa, że plakat jest w porządku i odpowiada na potrzeby osób, które chciałyby widzieć więcej przestrzeni bez dzieci. Wyraziła także swoją opinię w tym temacie.
„Mnie plakat zgrzyta – można to było zrobić zupełnie inaczej, bez tej grafiki z 'rozwrzeszczanym bachorem’ i napisem 'dzieciom wstęp wzbroniony’. Zgrzyta mi to mocno” – zaznaczyła.
Rozwiń
Na koniec zapytała swoich obserwatorów o ich zdanie. Jak to często bywa, opinie były podzielone:
„Nie chodzi o ideę, bo można sobie robić imprezy zamknięte i nikomu nic do tego. Chodzi o formę przekazu. Można było wstawić na plakat dorosłych na leżakach z drinkami z palemką, a wstawiono płaczące dziecko przekreślone na czerwono…”
„Moim zdaniem jest to zwyczajna dyskryminacja konkretnej grupy społecznej jaką są dzieci”
„Teraz w to miejsce tam w znaku wstawcie dowolną grupę społeczną 😉 np. osoby LGBT lub osoby konkretnego pochodzenia lub płci 🙂 fajnie?”
„Plakat słaby, ale pomysł sam w sobie spoko. Nie każdy chce korzystać z basenu czy innych miejsc z dziećmi”
„Mnie nie oburza. Serio, nie szukajmy już na siłę rzeczy, które mogą nas oburzać” – komentują.
Pani of Feminatywów: kim jest?
Martyna F. Zachorska – językoznawczyni, doktorantka na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, nauczycielka, tłumaczka z języka angielskiego. Prowadzi badania nad użyciem feminatywów. Popularyzatorka nauki – na Instagramie jako @paniodfeminatywow. Jej profil obserwuje ponad 52 tys. osób.
Rozwiń
Co myślisz o takich pomysłach, jak "dzień bez dzieci na basenie"?
Zobacz także
Seksizm życzliwy to dyskryminacja w białych rękawiczkach: „Musimy porzucić bonusy, które wynikają z pozornie lepszego postrzegania kobiet”
Dr hab. Magdalena Formanowicz: „Używanie form męskich sygnalizuje niewidzialność kobiet i często jest tak interpretowane”
„Wiecie, jakie są kobiety…”. „Żart” komentatora sportowego jest na ustach całego świata
Polecamy
„Celem było zrobienie serialu, a to, że przy okazji dostałam obraz solidarnego świata, poruszało mnie do głębi”. O „Matkach Pingwinów” opowiada Klara Kochańska-Bajon
Monika Olejnik przeprasza za pytanie o żonę Radosława Sikorskiego. „Od lat walczę z antysemityzmem”
Kino, mecz, pójście na ryby pomagają wychodzić z bezdomności. „Droga do normalności to długotrwały proces, bywa bardzo bolesny, ale często też jest uwieńczony sukcesem”
Piotr Jacoń: „Świat jest pełen tak zwanych wspaniałych rodziców tak zwanych nieudanych dzieci”
się ten artykuł?