Przejdź do treści

Ciężarna nie może stać w autobusie i w kolejce. „To nie fanaberia, a kwestia czysto medyczna”

Na zdjęciu siedząca kobieta w ciąży w komunikacji miejskiej, patrząca w dal- HelloZdrowie
Ustępowanie miejsca w kolejce lub autobusie kobietom w ciąży powinno być naturalnym odruchem źródło: GettyImages
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Często stoję z tym wielkim brzuchem nad młodymi ludźmi, wszyscy udają, że nie widzą”, „nawet w kolejce do pobierania krwi nie zostałam przepuszczona”, „wepchnął się przede mną lekarz z listą zakupów”. Kobiety zareagowały na wpis biotechnologa Dawida Polaka na temat ustępowania miejsca ciężarnym w kolejkach czy w komunikacji miejskiej. „To nie fanaberia, a kwestia czysto medyczna” – podkreślił propagator wiedzy. I wyjaśnił, czym może grozić długotrwałe stanie w przypadku kobiety spodziewającej się dziecka. 

„Długie stanie może doprowadzić do przedwczesnego porodu”

Dawid Polak, autor profilu na Instagramie @biotech.geek, wyjaśnił, powołując się na naukowe fakty, dlaczego kobieta spodziewająca się dziecka nie może stać w autobusie czy kolejce.

Jednym z powodów jest częstotliwość oddawania moczu przez kobiety w ciąży. Jak wytłumaczył Dawid Polak, zazwyczaj potrzebują one korzystać z toalety nawet dwukrotnie częściej od innych. Dlaczego tak się dzieje?

Nerki kobiet w ciąży filtrują ponad półtora raza tyle krwi co kobiety, która nie jest w ciąży. Swoje robi też powiększająca się macica, która uciska pęcherz moczowy, utrudniając kobietom dłuższe utrzymanie moczu. Nie pomaga też progesteron, hormon ten rozluźnia mięśnie gładkie, a z tych zbudowany jest pęcherz moczowy” – wyjaśnił.

I dodał, że wstrzymywanie moczu może skończyć się niepowodzeniem, a poza tym jest często bolesną czynnością.

Kolejną przyczyną, jaką wskazał Dawid Polak, jest serce ciężarnej kobiety, które od 8. tygodnia ciąży pracuje z dużo większym obciążeniem. Jak wyjaśnił ekspert, to sprawia, że trudniej jest im dłużej stać i szybciej robi im się słabo. Dlaczego?

„Dzieje się tak, gdyż podczas stania w bezruchu mięśnie nie wspomagają pracy serca. Poza tym długie stanie może obniżać ciśnienie krwi, co może doprowadzić do niedotlenienia dziecka” – ostrzegł biotechnolog. „Podczas chodzenia mięśnie wspomagają pracę serca, co nazywamy pompą mięśniową”.

I dodał, że mówienie o tym, że ciężarna może stać w kolejce parę minut, skoro poszła na zakupy, jest sporym nadużyciem.

Dawid Polak podkreślił też, że kobiety spodziewające się dziecka często mają obniżoną odporność ze względu na to, że organizm jest inaczej nastawiony na obce antygeny, co pozwala układowi odpornościowemu nie atakować płodu. Dlatego też powinny one chronić się przed zakażeniami. Przypominiał, że zgodnie z ustawą z 1 stycznia 2017 kobiety w ciąży przyjmowane są w przychodniach, laboratoriach i aptekach bez kolejki.

Kolejnym powodem, dlaczego kobieta nie powinna stać w kolejce, są jej dolegliwości. Jak wskazał autor posta, wiele ciężarnych uskarża się na bóle pleców w części lędźwiowej, a niektórym dokuczają także bóle miednicy oraz opuchlizna kończyn dolnych.

Ale to nie wszystko: długie stanie może doprowadzić nawet do przedwczesnego porodu!

Autor wpisu opowiedział także o ciekawym rozwiązaniu, które wprowadziły władze londyńskiego metra. Ciężarne kobiety mogą zaopatrzyć się za darmo w specjalne przypinki z napisem Baby on Board. Informują one, że kobieta z taką przypinką powinna mieć miejsce siedzące. To świetne rozwiązanie w tak zatłoczonym środku komunikacji, jakim jest metro.

Na końcu wpisu Dawid Polak spytał, czy ludzie chętnie pomagają ciężarnym. Niestety odpowiedzi nie napawają optymizmem. Oto niektóre z nich:

„Wielokrotnie zdarza mi się wracać komunikacją chociażby od lekarza, często stoję nad młodymi ludźmi z tym wielkim brzuchem, wszyscy udają, że nie widzą. Jeśli ktoś ustępuje, to najczęściej kobiety w średnim wieku. Wielokrotnie też zostałam upomniana w aptece, że wpycham się bez kolejki. Jeśli dobrze się czuję, to jestem w stanie poczekać, gdy ta kolejka nie jest zbyt długa. Ale pod koniec robi się naprawdę ciężko, a stanie kilkanaście minut jest po prostu męczące. Szkoda, że większość ludzi odwraca wzrok, a farmaceuci/ekspedienci rzadko wołają ciężarne poza kolejką”.

„Raz, kiedy bardzo źle się czułam i sama prosiłam o obsłużenie mnie poza kolejnością, jedna z dziewczyn, która stała przede mną odparowała: ’pani jest w ciąży, to ma dużo czasu, a ja wybiegłam z pracy i się spieszę’. I musiałam odstać swoje, bo dwóch chłopaków, którzy oprócz niej stali, też mnie nie przepuściło”.

„Jestem aktualnie w połowie drugiej ciąży, brzuch już dobrze widać, nikt ani razu mnie nie przepuścił, nie ustąpił miejsca, ba – nawet przy kolejce na pobieranie krwi nie zostałam przepuszczona. Przyzwyczaiłam się już, 5 lat temu w poprzedniej ciąży było to samo”.

„W kolejkach do kasy/ laboratorium/ w przychodni przepuszczały mnie młode osoby. Starsze psioczyły. Ale hitem dla mnie było, kiedy podczas pobytu w szpitalu, kiedy miałam już wielki brzuch, wepchnął się przede mną lekarz, z długą listą 'zakupów’ i oczywiście na końcu z fakturką” – czytamy głosy kobiet.

niemowlę w szpitalu - Hello Zdrowie

Dawid Polak – kim jest?

Dawid Polak popularyzuje naukę i mówi o zdrowiu psychicznym. Jest biotechnologiem, kilka lat pracował w laboratorium, gdzie przeprowadzał eksperymenty in vitro i in vivo. Autor kilku publikacji naukowych, obecnie pracuje w branży farmaceutycznej, gdzie przeprowadza badania kliniczne. Jego profil na Instagramie @biotech.geek, na którym dzieli się wiedzą, obserwuje ponad 82 tys. internautek i internautów.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?