Chcieli zebrać 5 tysięcy na pomoc młodym pacjentom, uzbierali trzynaście razy więcej! Licealistom ze Szczecina pomógł popularny bloger
Szczecińscy licealiści marzyli o tym, żeby zebrać 5 tys. złotych na rzecz pacjentów Oddziału Psychiatrii Dziecięcej i Młodzieżowej Szpitala ,,Zdroje” w swoim mieście. W tym celu założyli internetową zbiórkę. „Każdy grosz się liczy” – napisali w opisie zrzutki, prosząc o wsparcie. Zamiast jednak 5 tys. na koncie jest już… zawrotna suma ponad 65 tys. zł! Stało się to po tym, jak autor instagramowego profilu Make Life Harder wkroczył do akcji. Wszystko wskazuje, że to jeszcze nie koniec!
Chcą zafundować terapię młodym pacjentom szpitala
Grupa uczniów II Liceum Ogólnokształcącego im. Mieszka I w Szczecinie zaangażowała się w akcję ,,Dbaj o Zdro(w)je”. Akcja ta jest częścią olimpiady „Zwolnieni z Teorii”. Głównym celem ich akcji jest chęć zmiany w postrzeganiu zaburzeń psychicznych wśród dzieci i młodzieży. Chcą także uświadamiać społeczeństwo w tej kwestii. Kolejnym celem jest wsparcie finansowe szpitala w Szczecinie. Założyli więc zbiórkę z prośbą do ludzi dobrej woli o wpłacanie pieniędzy.
„W ramach drugiej edycji akcji 'Dbaj o Zdro(w)je’ nie tylko uświadamiamy społeczeństwo o powadze i kompleksowości problemu, ale również łączymy to z niezwykle ważnym celem – zbiórką na rzecz pacjentów Oddziału Psychiatrii Dziecięcej i Młodzieżowej Szpitala 'Zdroje’ w Szczecinie. Pieniądze zostaną przeznaczone na dogoterapię, teatroterapię oraz inne zajęcia dla młodych pacjentów” – czytamy w opisie zrzutki.
Dalej uczniowie podkreślają, że będą bardzo wdzięczni za wsparcie w każdej formie. „Każdy grosz się liczy” – podkreślili. I nie mogli się spodziewać, jak rozwinie się ta akcja.
Ich celem było zebranie 5 tysięcy złotych. Jednak w momencie publikacji naszego tekstu kwota osiągnęła niebagatelną kwotę 65 430 tys. zł! Jak to możliwe? Do akcji wskoczyli popularny bloger, twórca instagramowego profilu Make Life Harder, Jakobe Mansztajn. Profil ten, uwielbiany za codzienną dawkę humoru i satyry, śledzi w mediach społecznościowych 1,3 mln osób. Wystarczyło wspomnienie o zrzutce licealistów na InstaStories, żeby kwota urosła do niebagatelnych rozmiarów. Wygląda na to, że obserwatorki i obserwatorzy MLH wzięli sobie do serca apel Mansztajna. Sam bloger skomentował to z charakterystyczną dla siebie dozą ironii, nawiązując do popularnego na profilu żartu, jakoby Szczecin w rzeczywistości nie istniał (kadr z InstaStories wskazuje mniejszą kwotę, co jest dowodem na to, że rośnie ona w ekspresowym tempie).
„Chylę czoła dla wysiłku młodzieży”
Przedstawiciele szpitala, który niebawem dostanie ten zastrzyk gotówki, nie kryją podziwu wobec licealistów, którzy wypromowali akcję.
„Spodziewaliśmy się, że projekt zamkną do końca marca i że uda się dzięki temu sfinansować dogoterapię i teatroterapię do końca wakacji przyszłego roku. Patrząc jednak na to, co się teraz dzieje, nie wiemy, jak to się skończy! Chylę czoła dla wysiłku młodzieży. To jest spektakularne, mamy mnóstwo pomysłów na rozszerzenie działalności dla dzieciaków” – mówi Magdalena Knop, rzeczniczka szpitala, w rozmowie z portalem wszczecinie.pl
Z kolei Łukasz Tyszler, dyrektor SPS ZOZ „Zdroje”, w rozmowie z tym samym portalem podziękował wszystkim darczyńcom i powiedział, że marzeniem placówki jest zorganizowanie pobytu w szpitalu tak, „aby codziennie w godzinach popołudniowych coś się działo”.
„Aktywne spędzanie czasu połączone z terapią. By nie były to godziny spędzone na standardowym oddziale, by było na co czekać” – doprecyzował. „Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony” – dodał.
Rozwiń
źródło: wszczecinie.pl
Zobacz także
Luna – psia terapeutka, która podbiła i… podzieliła internet. „Z punktu ludzkiego dobry pomysł, z psiego fatalny”
„Bardzo chciałabym, żeby rząd zamiast w przeróżny sposób uciekać od tematu, zaczął martwić się o nasze zdrowie psychiczne”. Maturzyści chcą, żeby ich zauważono
„Człowiek, aby się rozwijać, potrzebuje wyzwań adekwatnych do wieku. Jeśli rodzice takich wyzwań nie stawiają, wychowują człowieka podatnego na zaburzenia emocjonalne” – mówi dr Lidia Popek o depresji wśród dzieci
Polecamy
„Jeżeli nie słuchasz szeptów swojego ciała, to będziesz musiał usłyszeć jego krzyk” – mówi psychoterapeutka dr Agnieszka Kozak
Marta Markiewicz: „Cały czas żyłam w przekonaniu, że coś jest we mnie popsute. Nie przyszło mi do głowy, że jestem alkoholiczką i narkomanką”
Chorują na stwardnienie rozsiane. „Choroba mnie przeczołgała, ale nigdy nie sprawiła, że przestałam żyć pełnią życia”
„Zapraszając zwierzęta, dajemy podopiecznym radość i emocje”. O niezwykłej inicjatywie fundacji Horses and Family
się ten artykuł?