Przejdź do treści

Afganki nie zostaną już pielęgniarkami i położnymi. „Ten zakaz będzie kosztował życia”

Afganki na ulicy- Hello Zdrowie
Decyzja talibów o zakazie kształcenia kobiet na kierunkach medycznych, takich jak położnictwo i pielęgniarstwo, spotęguje i tak już tragiczną sytuację w Afganistanie fot. Scott Peterson/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

W Afganistanie co dwie godziny umiera kobieta przy porodzie. Te statystyki będą jeszcze tragiczniejsze, bo Afganki otrzymały zakaz kształcenia się na kierunkach medycznych. Decyzja talibów oznacza, że młode matki zostaną pozbawione opieki pielęgniarek i położnych. Specjaliści ostrzegają przed dramatycznymi konsekwencjami.

„Zakaz będzie kosztował życia”

Najnowszy edykt emira Hajbatullaha Achunzady, lidera talibów, zabrania kobietom kształcenia się na pielęgniarki i położne. Decyzja ta jest kolejnym ciosem w edukację kobiet, po wcześniejszym wprowadzeniu zakazu nauki dla dziewcząt powyżej szóstej klasy.

Zakazu nie podano do wiadomości publicznej, ale został on przekazany dyrektorom instytutów medycznych podczas wtorkowego spotkania z ministerstwem zdrowia. Szkoły otrzymały polecenie natychmiastowego wstrzymania zajęć dla kobiet i przeprowadzenia egzaminów końcowych w ciągu dziesięciu dni.

Nowy edykt talibów pozbawia możliwości kształcenia około 35 tysięcy studentek medycyny w Afganistanie. Dotyczy to publicznych i prywatnych instytucji oferujących dwuletnie kursy na takich kierunkach jak: pielęgniarstwo, położnictwo czy stomatologia.

Brak możliwości kształcenia przyszłych pielęgniarek i położnych przyniesie tragiczne w skutkach konsekwencje, zwłaszcza że Afganistan już teraz boryka się z przerażająco wysoką śmiertelnością matek podczas porodów.

Kursy medyczne stanowiły jeden z niewielu wyjątków pozwalających kobietom na zdobycie wykształcenia i pracy. Było to uzasadnione względami praktycznymi: jako że Afganki nie mogą konsultować się z lekarzami płci męskiej, pielęgniarki i położne były niezbędne do zapewnienia podstawowej opieki zdrowotnej dla połowy populacji Afganistanu.

Zakaz kształcenia się przez kobiety na kierunkach medycznych jest szczególnie rujnujący, bo będzie kosztował życia” – ostrzega Heather Barr, dyrektorka wydziału praw kobiet w Human Rights Watch.

„To oznacza śmierć kobiet”

ONZ już we wrześniu 2024 r. alarmowała o braku ok. 18 tys. położnych w Afganistanie. Kraj ten od lat utrzymuje się na niechlubnym szczycie rankingów śmiertelności kobiet przy porodzie: co dwie godziny umiera jedna z nich.

W tym roku Afganistan ten zajął także pierwsze miejsce w rankingu śmiertelności noworodków (101,3 zgonów na 1000 urodzeń), przewyższając nawet Somalię i Republikę Środkowej Afryki. Fatalna sytuacja jest konsekwencją ekstremalnie niskiej liczby personelu medycznego – na 10 tys.  mieszkańców przypada zaledwie 4,6 lekarzy, pielęgniarek i położnych, podczas gdy WHO zaleca minimum 23.

Talibowie odmawiają kobietom opieki medycznej od męskich pracowników służby zdrowia, a teraz blokują napływ nowych kobiet w tych zawodach. To oznacza śmierć kobiet, które nie będą mogły uzyskać dostępu do opieki zdrowotnej” – komentuje Heather Barr.

Od czasu przejęcia władzy przez talibów w 2021 roku, Afganistan stopniowo pozbawia praw kobiety i wyklucza je z życia publicznego. Ograniczenia dotyczą niemal każdej sfery życia: kobiety nie mogą swobodnie przebywać w parkach, halach sportowych, siłowniach czy salonach kosmetycznych, a wyjście z domu bez męskiego opiekuna jest zabronione.  Zakazane jest także śpiewanie i deklamacja poezji. Narzucone są surowe normy dotyczące ubioru i zachowania. Najbardziej tragiczne jest to, że Talibowie ograniczają kobietom dostęp do wykonywania większości zawodów, a jednocześnie karzą więźniem za żebractwo.

źródło: BBC, TVN24

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?