Przejdź do treści

„W zamian za życie dzieci z Mariupola oferuję siebie”. Ukraiński generał chce oddać się w rosyjską niewolę

Gen. Wiaczesław Abroskin / Facebook
Gen. Wiaczesław Abroskin / Facebook
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Generał Wiaczesław Abroskin, wiceszef ukraińskiej policji, chce oddać się w niewolę, by pomóc dzieciom z Mariupola. Mężczyzna w mediach społecznościowych wystosował apel do rosyjskiego wojska. „Moje życie należy tylko do mnie i oferuję je w zamian za życie dzieci, które nadal pozostają w Mariupolu” – napisał. Do Abroskina dołączają kolejni funkcjonariusze. 

„Apeluję do rosyjskich okupantów”

„Jeszcze przed rozpoczęciem wojny obiecałem mieszkańcom miasta, że w razie wojny razem z Azowem będę bronił Mariupola. Okazało się, że spotkałem wojnę w Odessie, z jakiegoś powodu byłem pewien, że ten kierunek jest ważny dla rosyjskich okupantów, ale się myliłem” – tak zaczyna się post Wiaczesława Abroskina, generała ukraińskiej policji, na jego profilu na Facebooku.

Funkcjonariusz dodaje, że w całkowicie zniszczonym mieście zostało dziś wiele dzieci, które – jeśli nie zostaną uratowane teraz – umrą w najbliższych dniach. Czas ucieka. 

W związku z tym Abroskin wystosował apel do rosyjskich okupantów:

„Dajcie mi możliwość wyciągania dzieci z Mariupolu, zamiast żywych dzieci oferuję siebie. Tak, proszę o wpuszczenie mnie do Mariupola po odbiór dzieci i zorganizowanie ich wywozu. Potrzebuję trzech dni w mieście. Na ostatnim punkcie kontrolnym, wracając z dziećmi, oddaję się w niewoli” – pisze Abroskin.

"Nawet 80 proc. osób ma wystarczające zasoby żeby poradzić sobie z traumą". Psycholożka wyjaśnia, jak zapobiec PTSD

„Moje życie należy tylko do mnie”

„Jestem uwzględniony na waszej liście sankcji. Jestem przez was poszukiwany. Zaaranżowaliście próbę wyeliminowania mnie. Dziesiątki waszych zginęły, a tysiące waszych pomocników zostało zatrzymanych w mojej obecności. To moja osobista inicjatywa. Moje życie należy tylko do mnie i oferuję je w zamian za życie dzieci, które nadal pozostają w Mariupolu” – napisał.

Kilka godzin po opublikowaniu swojego postu, Abroskin dodał aktualizację. Generał pisze w niej, że wiele innych funkcjonariuszy napisało do niego, że również są gotowi ratować dzieci, a następnie wspólnie się poddać. 

Na ten moment nie jest wiadome, czy „ta wymiana” będzie możliwa. Abroskin czeka na odpowiedź Rosjan. A wraz z nim ponad 3,5 tys. osób, które zareagowały na post generała.

Wojna w Ukrainie trwa

Prokuratura Generalna Ukrainy poinformowała w piątek, że od początku wojny w Ukrainie 135 dzieci poniosło śmierć, a 184 zostało rannych. Najwięcej najmłodszych zostało poszkodowanych w obwodzie kijowskim (64), donieckim (46) i charkowskim (44).

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: