Przetrwała Holocaust, zmarła w jednej z piwnic oblężonego Mariupola. Przed śmiercią pytała: „Dlaczego się to dzieje?”
się ten artykuł?
W piwnicy oblężonego przez Rosjan Mariupola zmarła 91-letnia Wanda Obiedkowa. Jak poinformowało w środę Muzeum Auschwitz, kobieta 81 lat temu w tym samym mieście, także w piwnicy, ukrywała się przed Niemcami i przeżyła Holocaust.
Zmarła w piwnicy oblężonego Mariupola
„W wieku 10 lat Wanda Obiedkowa przetrwała Niemców, ukrywając się w piwnicy w Mariupolu. 81 lat później zmarła w piwnicy w tym samym mieście jako ofiara strasznej wojny, ukrywając się przed Rosjanami” – poinformowało Muzeum Auschwitz na swoim profilu na Twitterze.
Wanda Obiedkowa wraz z rodziną w pierwszych dniach marca przeniosła się do piwnicy sąsiedniego magazynu ciepłowniczego. Nie było tam wody, elektryczności ani ciepła. Dodatkowo dwóch snajperów rozstawiło swoje pozycje w pobliżu najbliższych źródeł wody. Każde pójście po nią mogło skończyć się tragicznie.
Kobieta, leżąc w piwnicy Mariupola, zamarzała i nieustająco prosiła o wodę. Przed śmiercią pytała o jedno: „Dlaczego to się dzieje?”. 91-latka w ostatnich dwóch tygodniach swojego życia była bardzo wycieńczona, nie miała siły, by samodzielnie wstać.
Jak poinformował portal chabad.org, Wanda Obiedkowa zmarła 4 kwietnia. O jej śmierci dopiero teraz jednak poinformowano Muzeum Auschwitz, które opublikowało historię 91-latki.
Kobietę po śmierci, z narażeniem swojego życia pod ostrzałami Rosjan, pochowano w publicznym parku, około kilometra od Morza Azowskiego. „Mama nie zasłużyła na taką śmierć” – mówi Larissa, córka Wandy, która wraz z mężem zajęła się prowizorycznym pochówkiem.
Jako 10-latka przeżyła Holocaust
91-latka i jej cała rodzina od dawna byli aktywnymi członkami społeczności żydowskiej Mariupola.
„Wanda Obiedkowa przeżyła niewyobrażalne okropności. Była miłą, radosną kobietą, wyjątkową osobą, która na zawsze pozostanie w naszych sercach” – mówi o niej rabin Mendel Cohen.
Obiedkowa urodziła się 8 grudnia 1930 r. w Mariupolu. W październiku 1941 r., gdy miała 10 lat, naziści wkroczyli do Mariupola i rozpoczęli łapanki Żydów. Kiedy esesmani przyszli do rodzinnego domu Obiedkowej i zabrali jej matkę, małej dziewczynce udało się uniknąć aresztowania. Ukryła się w piwnicy.
20 października 1941 r. Niemcy rozstrzelali w rowach na obrzeżach Mariupola od 9 do 16 tysięcy Żydów, w tym matkę Wandy. Małą dziewczynkę wkrótce zatrzymano, ale przyjaciele rodziny przekonali agresorów, że jest Greczynką. Ojcu Wandy, który nie był Żydem, udało się przenieść córkę do szpitala. Przebywała w nim do wyzwolenia Mariupola w 1943 roku.
W 1998 roku Obiedkowa opowiedziała o tym, co przeżyła, USC Shoah Foundation, czyli organizacji zajmującej się przeprowadzaniem audiowizualnych wywiadów z ocalałymi i świadkami Holokaustu i innych ludobójstw. Kaseta VHS z jej wywiadem jednak spłonęła, gdy dom został ostrzelany przez Rosjan.
„Mama kochała Mariupol, nigdy nie chciała się stąd wyprowadzić” – mówi córka Obiedkowej.
Kobieta w Mariupolu mieszkała przez całe swoje życie.
At 10 years old, Vanda Semyonovna Obiedkova survived the Germans by hiding in a basement in Mariupol.
81 years later, she died in a basement in the same city as a victim of the horrific war hiding from the Russians.Read more: https://t.co/6QPx6vahFh pic.twitter.com/TyjiyfK09A
— Auschwitz Memorial (@AuschwitzMuseum) April 19, 2022