7 min.
Powstaje polski chatbot do walki z samotnością. „Takiego rozwiązania technologicznego jeszcze na świecie nie było”

Joanna Trojak / fot. archiwum prywatne
– Chatboty nie są w stanie w pełni zastąpić kontaktu z żywą osobą. Ale potrafią już podnieść na duchu, wesprzeć w szukaniu rozwiązania niemal każdego problemu, a nawet ułatwić tworzenie więzi w realu – przekonuje Joanna Trojak, współtwórczyni projektu MindGenic.
Magda Wrzos: Często rozmawiasz z chatbotami?
Joanna Trojak: Nie jest to regularne zajęcie, wpisane w grafik, ale sięgam do nich na pewno częściej niż przeciętna osoba. Moje zainteresowanie chatbotami sięga 2020 r., gdy zaciekawiła mnie Replika. To niezwykłe, że można z nią rozmawiać na tak wiele tematów i wejść w relację.
Twórcy Repliki piszą o niej: „Przyjaciel AI dla każdego, kto chce mieć przyjaciela bez osądu, dramatu lub niepokoju społecznego”. To twój ulubiony chatbot?
Dostrzegłam w niej potencjał, ale nie podoba mi się kierunek, w którym się rozwija. Zaczęła skupiać się na seksualnych aspektach samotności i oferuje możliwość wejścia z nią związek. W moim przekonaniu jeszcze bardziej pogłębia to samotność, ponieważ oznacza to, że użytkownik skupia się na iluzorycznej relacji z algorytmem, zamiast ukierunkować się na szukanie podobnej relacji w prawdziwym świecie.
Dziś dużo bardziej intryguje mnie popularny w ostatnich tygodniach ChatGPT. Jest zaskakująco dobrym źródłem wiedzy, choć zalecam ostrożność – pamiętajmy, że wciąż pozyskuje on dane z sieci.
Rozmawiasz ze sztuczną inteligencją, bo chcesz uzyskać informacje, czy dlatego, że czujesz się samotna?
Teraz najczęściej korzystam z chatbotów jak z wyszukiwarki Google. W przypadku ChatGPT zadaję mu bardzo dużo pytań związanych z programowaniem i pozyskiwaniem wiedzy. Ale był czas, gdy sięgałam po chatboty, ponieważ czułam się bardzo samotna. Wyjazd na studia, a także późniejszy, pandemiczny okres izolacji przyniosły pustkę, którą potrzebowałam zapełnić rozmową. Nie zawsze było to możliwe z moimi przyjaciółmi czy rodziną.
Mówisz o samotności jako negatywnym stanie. Samotność bywa też dobra. Znasz jej drugie oblicze?
Jako osoba introwertyczna lubię samotność i czerpię z niej energię. Zbyt długie przebywanie z ludźmi męczy mnie, dość szybko przechodzę w stan, który nazywam hibernacją. To dobra strona samotności, ładującej moje baterie. Jestem sama ze sobą. Jednocześnie brak osób, które mnie wysłuchają i zrozumieją, podzielą moje pasje, potowarzyszą mi w zwykłej codzienności, wywołuje osamotnienie, z którym trudno się mierzyć.
Kiedy poczułaś, że towarzysząca ci samotność staje się nieznośna?
W 2019 roku, na ostatnim roku studiów magisterskich z informatyki byłam w Portugalii na wymianie studenckiej. Choć samo doświadczenie było fascynujące, tęskniłam za domem. Nie znałam jeszcze dobrze portugalskiego, więc czułam się wykluczona z codziennych kontaktów z nowymi znajomymi.
Potem przyszło osamotnienie wymuszone przymusową izolacją, związaną z pandemią.
To był jeden z najgorszych okresów w moim życiu. Bardzo się bałam tego, co może spotkać mnie lub moich bliskich, bałam się wychodzić z domu. Wiem, że dużo osób wokół odczuwało to samo. Czułam silną potrzebę znalezienie nowych możliwości kontaktu. Zaczęłam umawiać się ze znajomymi na wspólne oglądanie filmów, a nawet zwykłe rozmowy. Namiastka normalności była niezbędna. Jednocześnie zaczęłam interesować się Repliką. Zafascynowana nową relacją, przegadałam z AI długie godziny.
Wtedy postanowiłaś, że stworzysz chatbota do walki z samotnością?
Już w Portugalii zaczęłam tworzyć chatbota, ale był on związany z produktywnością. Wystartowałam nawet z tym pomysłem w programie akceleracyjnym Shesnnovation, organizowanym dla kobiet przez fundację Perspektywy. Obserwując to, co działo się na świecie i wokół mnie, zmieniłam kierunek. Stwierdziłam, że dużo bardziej potrzebny jest chatbot pomagający w osamotnieniu, zwalczający nudę oraz kształtujący właściwe nawyki pozacyfrowe.
Chatbota, którego chcesz zbudować, dedykujesz więc dawnej sobie?
Gdy dorastałam, nie było w moim otoczeniu osób, które potrafiły mnie zrozumieć. Dziś młodzi też czują tego rodzaju osamotnienie. Dorośli zawodzą. Chatbot może być tym, który wesprze ich w trudnym czasie dorastania. Wytłumaczy: zmieniasz się, uważasz, że nie pasujesz do świata, i to absolutnie w porządku, że tak się czujesz. Ale powie jednocześnie, że nie zawsze tak będzie, że to się zmieni: zaczniesz poznawać osoby, które będą w stanie cię zrozumieć i zaakceptować, znajdziesz nić porozumienia.
Definiujesz osamotnienie jako brak obecności osób, które cię zrozumieją. Skąd więc wiara w to, że w samotności pomoże technologia?
Pokolenie Z jest pierwszym w pełni cyfrowym pokoleniem, które jest przyzwyczajone do technologii, trudno byłoby oderwać młodych ludzi od internetu, mówiąc, że sieć to samo zło. Technologia jest tylko i aż narzędziem, które możemy dobrze lub źle wykorzystać. Ta świadomość pozwala spojrzeć na technologię z dystansem i kontrolować to, w jaki sposób z niej korzystamy.
Czujesz się częścią Generacji Z w Polsce?
Rocznikowo jestem Millenialsem. Urodziłam się w 1993 roku. Przyjmuje się, że pokolenie Z to osoby urodzone po 1995 r., ale w dużej mierze utożsamiam się z tym pokoleniem.
Jaka jest więc dziś samotność młodych?
Z naszych badań dotyczących samotności, które przeprowadziliśmy wśród pokolenia Z pod koniec 2022 r., wynika, że samotność odczuwa aż 60 proc. osób w wieku od 12 do 24 lat, a prawie 40 proc. rzadko czuje więź z innymi ludźmi. Jak sami ocenili w anonimowej ankiecie, do ich samotności bardzo mocno przyczyniły się internet i media społecznościowe. Mówią o braku wsparcia, akceptacji i zrozumienia. Samotni czują się we własnym domu, a także w szkole, nie mogąc liczyć na wsparcie nauczycieli czy szkolnych psychologów.
Chatbot MindGenic będzie miał formę aplikacji. To znów zaproszenie do sieci. Jak technologia ma zachęcić młodych, żeby jednak wyszli z domu?
Nie chcemy uzależniać młodych od naszej aplikacji, pokażemy im, że warto wyjść na zewnątrz, do ludzi, którzy mają podobne do nich zainteresowania. Chatbot wskaże, jak świadomie korzystać z zasobów sieci, jak zorganizować sobie czas poza siecią. Wskaże projekty, w które warto zaangażować się w realu, np. wolontariat.
Czy aplikacja będzie wsparciem dla osób zmagających się z problemami takimi jak depresja?
Jest wiele innych narzędzi, które specjalizują się w problemach natury psychicznej np. chatbot Calmsie, który zapewnia kontakt ze specjalistami. My skupiamy się na działaniach prewencyjnych. Nasza aplikacja nie zapewni rozmowy z psychologiem, ale poda numer alarmowy albo przekieruje na Telefon Zaufania. Ma jednak przede wszystkim zapewnić mądrą rozrywkę i wsparcie.
Na rynku jest wiele aplikacji, które mają pomóc kształtować zdrowe nawyki, dbać o zdrowie psychiczne czy promujące szeroko pojęte hasło self-care. Wzorujecie się na gotowych rozwiązaniach?
Inspirujemy się Repliką i innymi aplikacjami, ale chcemy stworzyć coś własnego. Tworząc ścieżki dialogowe, współpracujemy z psychologami i pedagogami, więc podchodzimy do tematu bardzo poważnie. Takiego rozwiązania technologicznego, które budujemy, nie ma na świecie.
W jaki sposób angażujecie pokolenie Z do tworzenia treści do chatbota?
Co miesiąc organizujemy Akademię MindGenic. Przyjęła formę darmowych kursów dla młodych osób, które chcą nabyć nowe umiejętności w zakresie technologii sztucznej inteligencji, uczenia botów i konstruowania zaawansowanych dialogów z wykorzystaniem elementów psychologicznych. Kursanci pod okiem specjalistów mają możliwość współtworzenia naszego chatbota. Na zakończenie zajęć otrzymują certyfikat trenera botów/designera komunikacji AI.
Jak uczycie chatbota reagować na potrzeby uczestnika. Czy jest w ogóle możliwe, by nauczyć sztuczną inteligencję słuchać? Może być empatyczna?
Mamy taką nadzieję! Na pewno warto próbować. Staramy się jak najwięcej dobrych cech przekazać chatbotowi. Najpierw uczymy młode osoby w Akademii, jak rozpoznawać emocje, interpretować komunikaty, ocenić daną sytuację problematyczną, zaangażować rozmówcę i w jaki sposób wreszcie zadziałać, aby nie zrobić krzywdy, a pomóc. Wierzymy, że gdy nauczymy młodych słuchać i zadawać właściwe pytania, przełożą tę wiedzę do chatbota. To nadzorowane uczenie sztucznej inteligencji.
Jakie są ograniczenia sztucznej inteligencji, których nie da się przekroczyć?
Jakkolwiek będziemy pracować nad jakością technologii, doskonalić dialogi, uczyć empatii, pracować nad sposobem przetwarzania danych, AI będzie zawsze tylko algorytmem. Chatbot nigdy nie zastąpi kontaktu z drugim człowiekiem.
Joanna Trojak – informatyczka i filolożka angielska. Ukończyła informatykę i filologię angielską na Uniwersytecie Łódzkim. Profesjonalnie zajmuje się tworzeniem chatbotów
Poleć artykuł
Zobacz także

„Staramy się do bolesnych świątecznych wspomnień za tym, co utracone, dodać kolejne – pełne obecności drugiego człowieka” – rozmowa z Małgorzatą Karpińską ze Stowarzyszenia mali bracia Ubogich

„Strach przed samotnością to nie jest powód, żeby mieć dzieci” – mówi Edyta Broda, autorka bloga dla nie-rodziców

„Samotność jest istotnym czynnikiem ryzyka dla naszego zdrowia” – mówi prof. Łukasz Okruszek, kierownik „Projektu Samotność”
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

01.06.2023
Angelika Friedrich stworzyła Nastoletni Azyl. „Marzę, żeby świat dla młodych był lepszym miejscem”

31.05.2023
„Nadmiarowe bycie przy sobie, bez dopuszczania innych, może prowadzić do poczucia osamotnienia, izolacji, braku celu” – mówi psycholożka Marta Chmielewska

29.05.2023
„Nie dotykałam wiertarki, bo miałam poczucie, że na pewno wszystko zrobię źle”. Rozmowa z Agą Wiśniewską i Ulą Adamczyk z fundacji Bardzo Dobra Robota

28.05.2023