2 min.
Policjant może zapukać w Wigilię do naszych drzwi. Rzecznik KGP podkreśla, że jeśli pojawi się zgłoszenie o łamaniu obostrzeń, policja będzie musiała reagować

Policjant może zapukać w wigilię do naszych drzwi. Rzecznik KGP podkreśla, że jeśli pojawi się zgłoszenie o łamaniu obostrzeń, policja będzie musiała reagować /iStock
Wydawałoby się, że dodatkowe nakrycie przy wigilijnym stole dla „zbłąkanego wędrowca” to już przeżytek. Jednak akurat w tym roku może się przydać – dla… policjanta. „Pamiętajmy, że policja będzie reagować na każde zgłoszenie dotyczące naruszenia zasad epidemiologicznych” – podkreśla w rozmowie z Polską Agencją Pasową rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka.
Co mówią przepisy?
Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami na wigilijną kolację będziemy mogli zaprosić maksymalnie pięć osób. Rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka zaznaczył w rozmowie z PAP, że w kwestii nowych przepisów policjanci liczą na samodyscyplinę i wzajemne zrozumienie.
„Nie chcemy przecież mieć do siebie złości w związku z tym, że zaraziliśmy bliskie nam osoby, a zakończyło się to tragicznie” – powiedział.
Zaznaczył, że w związku z obowiązującymi w Wigilię obostrzeniami policja nie planuje „specjalnych działań” prowadzonych pod jakąś nazwą. Dodał jednak, że jest ona zobowiązana reagować na każde zgłoszenie dotyczące łamania obostrzeń.
„A takich zgłoszeń otrzymujemy dość dużo, co jest kolejnym przykładem tego, jak wielu naszych obywateli obawia się wirusa” – podkreślił.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
PROMOCJA
Zdrowie umysłu
Less Stress from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł 90,00 zł
Może się okazać, że wizyta policjanta będzie nas kosztowała znacznie więcej niż świąteczne zakupy. Za łamanie obowiązujących obostrzeń policja może:
- dać pouczenie;
- nałożyć mandat karny w wysokości do 500 zł;
- sporządzić wniosek o ukaranie do sądu lub notatkę do służb sanitarnych, które w drodze decyzji administracyjnej mogą nałożyć karę do 30 tys. zł.
Może więc nie warto ryzykować? Dla własnego bezpieczeństwa i… stanu portfela.
Zobacz także

Jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości? Boże Narodzenie w czasie lockdownu będzie trudne

„Gdy nadchodzą święta, jesteśmy zazwyczaj tak zmęczeni i sfrustrowani, że przestają nas cieszyć” – mówi psycholożka

Jak sprawić, żeby te święta były bezpieczne? Dr Paweł Grzesiowski: Zamiast tradycyjnych spotkań przy stole wybierzmy spacer do lasu czy parku
Spodobał ci się artykuł? Poleć go koleżance
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

27.01.2023
Hela Tokarz z Kolektywu Chemia: Osoby zgłaszające się na SOR po odurzeniu tzw. pigułką gwałtu często nazywane są „naćpanymi” i są ignorowane

26.01.2023
Co to jest dobra rozmowa, mówi psycholożka Iza Maliszewska: „Musimy porozmawiać” brzmi strasznie, to zwiastun tragedii

24.01.2023
Łukasz Tchórzewski: „Kultura” picia alkoholu w Polsce jest zjawiskiem patologicznym. W ten sposób wychowuje się pokolenia kolejnych alkoholików

22.01.2023