6 min.
„Pod kombinezonem jest człowiek taki jak ty”. Wzruszająca akcja pracowników ochrony zdrowia

„Pod kombinezonem jest człowiek”. Poruszająca akcja pracowników ochrony zdrowia / Twitter
25.05.2022
Po czym poznasz, że twoja rodzina jest toksyczna? Psycholożka Monika Kotlarek wyjaśnia
25.05.2022
Tu pary LGBT+ będą mogły wziąć ślub kościelny. Duchowni przegłosowali decyzję
25.05.2022
Sąd Okręgowy w Lublinie: To nie był gwałt. 14-latka miała ufarbowane włosy i makijaż. Mężczyźni mogli nie wiedzieć, ile ma lat
24.05.2022
Zmiany klimatyczne zabierają nam sen. Zaskakujące odkrycie naukowców
24.05.2022
W chaosie wojny kwitnie handel dziećmi. „Handlarze wkraczają do sierocińców, korzystając z braku nadzoru”
By przywrócić choć odrobinę normalności w ekstremalnie wymagającym czasie pandemii koronawirusa, pielęgniarki, pielęgniarze, lekarze i ratownicy zaangażowali się we wspaniałą akcję. Zachowując wszelkie środki ostrożności, postanowili pokazać chorym, którymi się zajmują, kto kryje się pod kombinezonami.
Spis treści
Personel medyczny przywraca epidemii ludzką twarz
Osoba, która trafia do szpitala z informacją, że jest zakażona koronawirusem, może być zdezorientowana, przestraszona, zagubiona. Sytuacji na pewno nie poprawia fakt, że na oddziale zakaźnym jest sama, nie może się zobaczyć z bliskimi, a ludzie, którzy ją otaczają, są „pozbawieni twarzy”. Lekarze, pielęgniarki i pielęgniarze, ratownicy medyczni – ubrani w maski, przyłbice, zasłonięci ochronnymi skafandrami – dla swoich pacjentów pozostają nierzadko zupełnie anonimowi.
By wprowadzić odrobinę normalności do tej ekstremalnie trudnej sytuacji, medycy z jednego z izraelski szpitali wpadli na pomysł, jak przywrócić epidemii ludzką twarz.
Zachowując wszelkie środki ostrożności, postanowili pokazać, kto kryje się pod kombinezonami. Na piersiach przyczepili własne portrety – tak by pacjenci potrafili ich rozpoznać, by wiedzieli, kto się nimi opiekuje, kto ich leczy. Widać to na opublikowanym na Twitterze zdjęciu:
Israeli Doctors ?? in the hospital are wearing a pictures of themselves so that patients will know who's treating them #coronavirus #Israel pic.twitter.com/FPzzIeOs3S
— Jeff Perl (@PD_Perls) April 5, 2020
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Nursegram: pod kombinezonami są ludzie tacy jak wy
Nie tylko w Izraelu jednak medycy starają się jak mogą, by zapewnić jak największy komfort chorym. W Polsce akcję „ukazywania ludzkiej twarzy epidemii” zainicjowała pielęgniarka pracująca na oddziale intensywnej terapii. Z tym że Anna, prowadząca bloga „Nursegram”, przeniosła te działania do sieci. Pod hasłem „Pod kombinezonem jest człowiek taki sam jak wy”, na swoim profilu na Instagramie zachęciła medyków do pokazania się bez „koronawirusowego umundurowania”.
Dlaczego to zrobiła? W rozmowie z „Hello Zdrowie” wyjaśnia:
– Moim głównym celem było pokazanie, że pod maskami i kombinezonami są ci sami: pielęgniarki i pielęgniarze, którym jeszcze kilka miesięcy temu zarzucano brak ambicji i ciągłe popijanie kawy. Mówiono nam „niech jadą”, a my zostaliśmy, nie przestaliśmy dbać o naszych pacjentów.
Pomysł spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. W relacjach zapisanych na profilu „Nursegram” możemy zobaczyć dziesiątki zdjęć pracowników sytemu ochrony zdrowia w maskach, fartuchach, skafandrach, a obok – ich twarze bez „zbroi”.
– Pod kombinezonem kryją się ludzie, tacy sami jak wy. Kochamy, czujemy, tęsknimy, boimy się, płaczemy, mamy rodziny i życie poza pracą” – te słowa inicjatorki akcji powtarzają się we wpisach personelu medycznego jak mantra.
Szeroki odbiór akcji jest z pewnością dowodem na to, jak wymagający jest to czas nie tylko dla chorych na COVID-19, ale także dla wszystkich, którzy czuwają nad ich życiem i zdrowiem:
– Twarz, którą widać, wyraża wiele emocji, a zasłaniając ją, łatwo stać się w oczach pacjentów bezosobowym robotem, który robi tylko to, na co został zaprogramowany – mówi Anna.
Gdy brawa z balkonów cichną
Autorka bloga „Nursegram” zwraca również uwagę, że jako osoba stojąca na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem w Polsce, obecnie pracuje z takim samym zaangażowaniem jak zawsze. Podkreśla, że nie jest w tym odosobniona. I choć czas epidemii jest czasem wyjątkowym, to praca „białego personelu” nie powinna być zauważana i doceniana jedynie w krytycznej sytuacji:
– Jesteśmy niezmiennie przy łóżku pacjentów, zmienił się tylko strój, doszedł dodatkowy stres. Oklaski są miłe, ale wolelibyśmy, żeby ludzie zapamiętali, że jesteśmy im potrzebni, codziennie walczymy o ich zdrowie i życie i te wszystkie protesty były próbą walki o zwiększenie standardów bezpieczeństwa pacjentów.
Pracownicy systemu ochrony zdrowia mimo braku sprzętu ochronnego, nierzadko rozłąki z rodziną, skrajnego wyczerpania niosą nam wszystkim pomoc. Pamiętajmy o tym, szczególnie w sytuacji, gdy brawa z balkonów coraz częściej są zastępowane przez szykany, ostracyzm wobec pielęgniarzy i lekarzy (bo „mogą roznosić zarazę”). Ci ludzie każdego dnia zasługują na nasze głośne: „dziękujemy!”.
Poleć artykuł znajomym!
Zobacz także

„Cały świat stanął w ogniu, a brakuje wody. Nie wystarczy jej na wszystkie pożary” – Michał Błoch o pediatrii paliatywnej

“Idziesz na wolontariat do szpitala? – pytacie. Nie, nie idę”. 21-letni student ratownictwa medycznego szczerze o tym, co sądzi na temat obecnego systemu

„Nigdzie nie było tak, że ludzi zostawiano na pewną śmierć w domu” – Anna Cykowska o koronawirusie we Włoszech
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

24.05.2022
Czasem przeleci helikopter, a gdy strzelają na poligonie, okna się trzęsą. „Gdyby tu wojna wybuchła, to byśmy nie zauważyły” – mówi jedna z mieszkanek Braniewa

21.05.2022
HELLO PIONIERKI: Jak Irena Białówna, pionierka białostockiej pediatrii, stała się bohaterką hiphopowej piosenki

20.05.2022
„Kiedy kobiety będą gotowe do uniesienia spódnicy, to znaczy, że przeszły kolejny poziom emancypacji. Nie mogę się tego doczekać” – mówi Iwona Demko, artystka-waginistka

19.05.2022