Przejdź do treści

Ołena Zełenska: „Na Ukrainie zginęło już co najmniej 38 dzieci. Pokażcie Rosjanom te zdjęcia! To są twarze dzieci, które nigdy nie dorosną”

Ofiary inwazji Rosji na Ukrainę / Facebook.com
Ofiary inwazji Rosji na Ukrainę / Facebook.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„W Ukrainie zabito już co najmniej 38 dzieci. Ta liczba może nadal wzrastać z powodu pożarów spokojnych miast. Kiedy ludzie w Rosji mówią, że nie są w stanie wojny z ludnością cywilną, pokażcie im te zdjęcia! To twarze dzieci, które nigdy nie dorosną” – napisała pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska na swoim profilu na Facebooku.  

Podczas inwazji zginęło już 38 dzieci

Inwazja Rosji na Ukrainę trwa, zbierając coraz większe śmiertelne żniwo – zarówno wśród armii, jak i wśród cywilów. W sobotę ONZ podało dane po 10 dniach inwazji, z których wynika, że wskutek działań wojennych zmarło 351 osób, także dzieci. O najmłodszych ofiarach inwazji napisała w niedzielę, 6 marca 2022 roku, Ołena Zełenska, pierwsza dama Ukrainy.

Zełenska opublikowała zdjęcia dzieci, które poniosły śmierć w wyniku rosyjskiej inwazji. Pierwsza dama Ukrainy opisała ich historie, nawołując do otworzenia korytarzy humanitarnych.

„Sofia, 6 lat. Ona i jej 1,5 roczny brat, którego mama, babcia i dziadek zostali zastrzeleni w swoim samochodzie. Rodzina próbowała opuścić miejsce Nowej Kachowki.

Alisa z ukraińskiego miasta Ochtyrka, 8 lat. Zginęła podczas strzelaniny wraz z dziadkiem, który próbował chronić ją własnym ciałem.

Polina z Kijowa. Zginęła wraz z rodzicami i bratem podczas strzelaniny na ulicach stolicy. Jej siostra jest w stanie krytycznym.

Arsenij, 14 lat. Odłamek kuli uderzył chłopca w głowę. Sanitariusze nie mogli się z nim skontaktować z powodu strzelaniny. Jego ciotka zginęła, a rodzice ledwo przeżyli pożar, gdy próbowali odzyskać ciało swojego dziecka.

Ciężko ranny przez ostrzał rakietowy. 18-miesięczny Kirill z Mariupolu był hospitalizowany, ale jego życia nie udało się uratować” – wymienia Zełenska.

"Modlę się, żeby nie zabrakło jedzenia". Kristina relacjonuje codzienne życie w Kijowie

„Ratuj nasze dzieci, aby twoje jutro nie umarły”

„Ile jeszcze dzieci musi umrzeć, żeby rosyjskie wojska przestały strzelać i zgodziły się na otworzenie korytarzy humanitarnych? Ile jeszcze krwi trzeba przelać i ile ludzi ma głodować, aby rosyjskie wojska przestały niszczyć pokojowe pojazdy i wykonywać misje humanitarne?

Taki korytarz jest obecnie potrzebny w wielu miastach Ukrainy, gdzie toczą się walki. Setki dzieci mogą tam umrzeć w piwnicach bez jedzenia i opieki medycznej. Nie mam z nimi kontaktu od tygodnia. Okupanci strzelają do całych rodzin i wolontariuszy, gdy próbują opuścić miasto lub dotrzeć do miasta” – dodała Ołena Zełenska.

Pierwsza dama Ukrainy następnie wezwała wszystkie media na świecie: „Zgłoście te straszne fakty: rosyjscy najeźdźcy zabijają dzieci. I robią to celowo, strzelają do swoich ofiar i nie pozwalają na pomoc humanitarną”. 

„Pokażcie to też rosyjskim matkom. Powinny wiedzieć, co ich synowie robią w Ukrainie. Pokażcie te zdjęcia rosyjskim kobietom. To ich mężowie, bracia, rodacy zabijają dzieci, a może nawet mają swoje! Kto po cichu zgadza się z tą zbrodnią, jest osobiście odpowiedzialny za śmierć każdego ukraińskiego dziecka” – dodała Zełenska.

Ołena Zełenska zaapelowała również do NATO: „W końcu zamknijcie przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów! Ratuj nasze dzieci, aby twoje jutro nie umarły!”.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: