3 min.
Niewliczanie osób zaszczepionych na COVID-19 do limitu – jak teoria wygląda w praktyce? Wyjaśnia prawniczka Patrycja Pieszczek-Bober

Niewliczanie osób zaszczepionych do limitu - jak teoria wygląda w praktyce? Wyjaśnia prawniczka Patrycja Pieszczek-Bober/ Pexels
„Niektóre lokale gastronomiczne ogłosiły na swoich stronach, że będą oznaczać stoliki dla osób niezaszczepionych i stoliki dla osób zaszczepionych. Czy robią to w celu dyskryminacji? Oczywiście, że nie” – pisze na swoim profilu na Instagramie Patrycja Pieszczek-Bober. Prawniczka w ochronie zdrowia wyjaśnia, co oznacza w praktyce nowe rozporządzenie.
Spis treści
Niewliczanie osób zaszczepionych do limitu
15 grudnia w Polsce weszło w życie rozporządzenie zmieniające obowiązujące obostrzenia związane z bezpieczeństwem w czasie pandemii COVID-19. Jedną z nowych zasad jest ograniczenie liczby osób w restauracjach, kinie czy w trakcie zgromadzeń. Do grupy tej nie wliczają się jednak osoby, które zaszczepiły się przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2. Jak realizacja tego rozporządzenia będzie wyglądać w praktyce? Wyjaśnia na swoim profilu na Instagramie prawniczka Patrycja Pieszczek-Bober.
„Niektóre lokale gastronomiczne ogłosiły na swoich stronach, że będą oznaczać stoliki dla osób niezaszczepionych i stoliki dla osób zaszczepionych. Czy robią to w celu dyskryminacji? Oczywiście, że nie. Takie działania mają pomóc im zapanować nad przestrzeganiem limitów” – wyjaśnia.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
PROMOCJA
Zdrowie umysłu
Less Stress from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł 90,00 zł
Czy musze okazać paszport covidowy w restauracji?
Autorka profilu „Prawo do zdrowia” dodaje, że osoby zaszczepione nie muszą okazywać certyfikatu szczepienia, jednak wtedy zostaną wliczone w limit miejsc.
„Brak jest obecnie przepisów pozwalającym przedsiębiorcom z własnej inicjatywy na weryfikację certyfikatów covidowych. To klient/gość powinien wyjść z inicjatywą okazania tego dokumentu. Podstawą do uzyskania przez przedsiębiorcę takiej informacji musi być DOBROWOLNA ZGODA osoby, która miałaby taki dokument okazać” – tłumaczy ekspertka.
Pieszczek-Bober wyjaśnia, że nie powinniśmy obawiać się pokazywania paszportu covidowego, ponieważ nasze dane nie są nigdzie zapisywane czy gromadzone.
„Mam wrażenie, że większość osób oburzających się pod postami lokali gastronomicznych, że takie zasady są wprowadzane, same przekazały informacje o swoim stanie zdrowia, dając wyraźnie do zrozumienia, że zaszczepione nie są” – dodaje.
Zaznacza również, by pamiętać, że właściciele lokali mogliby nie stosować podziału na osoby zaszczepione lub nie. Wtedy jednak mogliby przyjmować jedynie 30 proc. osób dopuszczonych w lokalu.
„Działania przedsiębiorców są niczym innym jak stosowaniem się do obowiązującego prawa” – podsumowała.
Prawo do zdrowia
Za profilem @prawodozdrowia stoi Patrycja Pieszczek-Bober – prawniczka w ochronie zdrowia. Na swoim profilu na Instgramie w przystępny sposób wyjaśnia prawnicze zawiłości związane z medycyną. Piszę m.in o antykoncepcji, szczepieniach czy edukacji seksualnej. Profil @prawodozdrowia obserwuje ponad 19 tys. osób.
Wyświetl ten post na Instagramie
Podeślij artykuł znajomym!
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

27.01.2023
Hela Tokarz z Kolektywu Chemia: Osoby zgłaszające się na SOR po odurzeniu tzw. pigułką gwałtu często nazywane są „naćpanymi” i są ignorowane

26.01.2023
Co to jest dobra rozmowa, mówi psycholożka Iza Maliszewska: „Musimy porozmawiać” brzmi strasznie, to zwiastun tragedii

24.01.2023
Łukasz Tchórzewski: „Kultura” picia alkoholu w Polsce jest zjawiskiem patologicznym. W ten sposób wychowuje się pokolenia kolejnych alkoholików

22.01.2023