2 min.
Martyna Wojciechowska: zamknięcie placówek ze względu na pandemię COVID-19 spowodowało, że miliony dzieci nie chodzą do szkoły

Martyna Wojciechowska: zamknięcie placówek ze względu na pandemię COVID-19 spowodowało, że miliony dzieci nie chodzą do szkoły, a hasło „online” jest dla nich abstrakcją/ fot. Chris Farber, Getty Images
Najnowsze
22.04.2021
Szczepienie na COVID-19 a dzień wolny od pracy. To „koszt, który może zostać przez firmy poniesiony”?
21.04.2021
Czy respiratory zabijają a szczepionki to eksperyment „godny Hitlera”? Doktor Michał rozprawia się z teoriami koronasceptyków
19.04.2021
„Chcemy, aby od 10 maja każdy dorosły mógł zapisywać się na szczepienie” – zapowiada premier
18.04.2021
„Karmazynowy przypływ i krwawa Mary”. Jak mówimy o okresie?
18.04.2021
„Wasza ‘wolność’ i ‘spisek’ się kończy, kiedy nie możecie złapać tchu”. Ratownik o nagonce na medyków „zaangażowanych w pandemiczny spisek”
„168 milionów dzieci na całym świecie nie poszło do szkoły ani razu w ciągu ostatniego roku! (…) Brak dostępu do szkoły ma katastrofalny wpływ na życie tych dzieci. Bo wiele z nich już nigdy nie wróci do nauki” – alarmuje Martyna Wojciechowska. I podkreśla, że problem dotyczy głównie dziewczynek.
168 milionów pustych plecaków
Żeby zwrócić uwagę na dramatyczną sytuację dotyczącą nauczania (a raczej jego braku) w czasie pandemii, UNICEF zaprezentował „pandemiczną klasę”. To artystyczna instalacja, która przedstawia 168 pustych ławek. Każda z nich symbolizuje milion dzieci, które nie mogą się uczyć.
– Za każdym pustym krzesłem wisi pusty plecak. To nasze przesłanie do rządów państw: musicie nadać priorytet ponownemu otwarciu szkół – powiedziała Henrietta Fore, Dyrektor Generalna UNICEF.
Według organizacji najtrudniejsza sytuacja jest w Panamie, Salwadorze, Boliwii i Bangladeszu. Ale takich miejsc jest na świecie o wiele więcej.
„Katastrofalny wpływ na życie dzieci”
To, jak ogromny problem stanowi brak dostępu do edukacji w czasie pandemii, podkreśla na swoim profilu na Instagramie dziennikarka Martyna Wojciechowska.
„Zamknięcie placówek ze względu na pandemię COVID-19 spowodowało, że miliony dzieci nie chodzą do szkoły, a hasło ‚online’ jest dla nich abstrakcją. Bo nie mają warunków, pieniędzy, komputerów, internetu…” – pisze.
Jak dodaje Wojciechowska, sytuacja ma „katastrofalny wpływ na życie tych dzieci”. Duża część uczniów już nigdy nie wróci do nauki.
„Wielu z nich traktowało szkołę jako miejsce, w którym mogli spędzić czas z rówieśnikami, znaleźć wsparcie, mieć dostęp do opieki zdrowotnej, szczepień oraz czasem jedynego pożywnego posiłku w ciągu dnia. Co się z nimi dzieje teraz? Kto się nimi opiekuje?” – pyta dziennikarka. „Dotyczy to zwłaszcza dziewczynek. Bo ‚nie warto’ inwestować w ich edukację, bo lepiej posłać do pracy albo młodo wydać za mąż i pozbyć się problemu…” – dodaje.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz także

Dla niektórych uczniów nauka zdalna to przekleństwo. O tym, kto najbardziej na niej ucierpi i co czują dzieci, które wypadły z systemu, mówi dr Aleksandra Piotrowska

„Dzieci w izolacji mogły się nauczyć tego, co dorośli: skupienia się na sobie, zastanowienia się co lubi, organizowania własnego czasu albo nauczyły się po prostu nudzić”

„Edukacja domowa działa, kiedy dziecko jest twoim partnerem w tej układance i jest traktowane poważnie” – mówi Olga Śmierzewska, ucząca w domu trójkę swoich dzieci
Poleć artykuł przyjaciółce
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

21.04.2021
Oleg Nowak, „Lekarz na kółkach”: Nie myślę o sobie jako o osobie niepełnosprawnej. Po prostu pracuję. Ciało nie może mnie ograniczać

19.04.2021
Justyna Moraczewska: gdybym znała swoją wartość, nie dałabym się uderzyć

17.04.2021
Helen Mirren: Mężczyźni robią to, ponieważ młode dziewczyny są bezbronne. Chodzi o władzę i kontrolę

16.04.2021