Kate Middleton w trakcie spotkania wideo z grupą rodziców stwierdziła, że czuje się „wyczerpana”. Powodem są wyzwania związane z rodzicielstwem i nauczaniem w domu podczas blokady kraju i zamknięcia szkół.
Kate Middleton o rodzicielstwie w dobie pandemii
Kate Middleton i książę William w czasie pandemii koronawirusa często biorą udział w rozmowach wideo z Brytyjczykami. Tym razem księżna Cambridge porozmawiała z grupą rodziców o trudach rodzicielstwa i nauczania zdalnego, kiedy szkoły w Wielkiej Brytanii wciąż zostają zamknięte.
W ramach ćwiczenia „pokaż i powiedz”, organizatorka rozmowy pani Loosemore poprosiła grupę o zapisanie jednego słowa opisującego rodzicielstwo podczas pandemii. Księżna wybrała słowo „wyczerpujący”. Pozostali rodzice mieli podobne odczucia, pisząc „gorączkowy”, „cierpliwość” i „wymagający”.
„Myślę, że jako rodzice codzienne odczuwacie trud rodzicielstwa, ale przypuszczam, że podczas lockdownu wszyscy musieliśmy przyjąć dodatkowe role, w których wcześniej być może być może wsparłby nas i pomógł ktoś inny” – wyjaśniała swoją decyzję Kate.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Księżna dodała, że niedawno została także fryzjerką. Jak wyznała żartobliwie, jej dzieci były przerażone, widząc mamę obcinającą włosy.
„Musieliśmy zostać nauczycielami – i myślę, że osobiście czuję się wciągnięta w tak wiele różnych ról, starając się być we wszystkim jak najlepsza, że pod koniec dnia czuję się wyczerpana” – zaznaczyła Kate.
Biorąca udział w rozmowie Nicole Seidemann, mama czworo dzieci w wieku 11, 9, 6 i 4 lat, zgodziła się z komentarzem księżnej. Dodała, że sama obecnie została nauczycielką na pełny etat, co trudno pogodzić z innymi aktywnościami.
Samotność rodziców małych dzieci
Księżna Kate w ostatnich miesiącach często porusza temat wpływu lockdownu na rodziców oraz na rozwój dzieci. Badania przeprowadzone przez Królewską Fundację Księcia i Księżnej Cambridge potwierdzają, że samotność rodziców małych dzieci dramatycznie wzrosła podczas pandemii.
Raport organizacji wykazał, że rodzice są odcięci od różnych form wsparcia społecznego i znajdują się pod dużą presją emocjonalną związaną z rodzicielstwem. Kate wspominając o raporcie, podkreśla również, że niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak kluczowe jest pierwsze pięć lat dziecka dla jego rozwoju i przyszłości.
Podeślij innym rodzicom!
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
„Sami zapracowaliśmy na to, że wyżej cenimy wiedzę celebrytki niż profesora psychiatrii”. O fake newsach w kontekście zdrowia psychicznego mówi Marta Glanc, analityczka Stowarzyszenia Demagog
Klaudia była pielęgniarką w Ukrainie. „Naoglądałam się w życiu ludzkiego cierpienia, ale doświadczeń z wyjazdu nie mogę z niczym porównać”
„Miałam kilka takich sytuacji, w których zasugerowano, że dziecko zostanie odebrane, jeżeli go nie adoptuję” – o realiach rodzin zastępczych opowiada Aleksandra Gnap
