Przejdź do treści

Jerzy Owsiak wzruszył się, mówiąc o pomocy uchodźcom z Ukrainy: „To jesteśmy my”

Jerzy Owsiak
Jerzy Owsiak o uchodźcach z Ukrainy: "To jesteśmy my"/ PHOTO: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA WARSZAWA 28.01.2022 KONFERENCJA PRZED 30. FINALEM WIELKIEJ ORKIESTRY SWIATECZNEJ POMOCY N/Z: JERZY OWSIAK
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Szef WOŚP Jerzy Owsiak opowiadał w rozmowie z TVN24 o zaangażowaniu Polaków w niesienie pomocy uciekającym przed wojną Ukraińcom. „Tyle potrzebują: naszego wsparcia” – powiedział, nie kryjąc łez wzruszenia. Jak dodał, do ukraińskich szpitali trafią kardiomonitory, pulsoksymetry, defibrylatory, respiratory i wiele innych urządzeń medycznych, które zostaną zakupione przez Fundację. 

„Te emocje są potrzebne, żeby pokonać w nas strach przed tą wojną”

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jak zawsze nie zawiodła i obecnie działa wraz z największymi organizacjami pozarządowymi niosącymi pomoc Ukraińcom, którzy szukają schronienia przed wojną w Polsce. O tym, co dokładnie dzieje się za kulisami szerokiej organizacji pomocy, opowiadał Jerzy Owsiak, który był gościem programu „Fakty po faktach”. Szef WOŚP-u w rozmowie podkreślił, jak wielu Polaków odczuwa silne emocje związane z wojną u naszych sąsiadów i stara się pomóc, jak może.

„Ja bym zostawił ludziom te emocje, które w nich są bardzo pozytywne (…) ktoś z nimi chce jechać – niech jedzie, jeżeli okaże się, że w tym momencie nie może nikomu pomóc, też nic złego nie zrobi. Te emocje są potrzebne, żeby pokonać w nas też strach przed tą wojną (…) My też się nie poddajmy temu myśleniu, że ta wojna jest tak blisko” – zaapelował.

Zaznaczył, że pomoc niesiona uchodźcom jest ogromna. I nie tylko dlatego, że nasz kraj był w podobnej sytuacji w trakcie II wojny światowej. Jak wyjaśnił Owsiak, wielu z nas ma przyjaciół lub rodzinę za wschodnią granicą. On sam także utożsamia się z Ukraińcami.

„Kilka miesięcy temu też mieliśmy kryzys na granicy, białorusko-polskiej. Ci ludzie takiej miłości nie dostali” – zauważył i dodał: – „Ja utożsamiam się bardzo z ludźmi z Ukrainy. To są nasze dzieci, to jesteśmy my, z naszych pomysłów na życie. To są moi przyjaciele, którzy grają z nami na festiwalu. Tam zawsze gra jakaś ukraińska kapela. Oni tak samo się bawią, noszą takie same długie włosy, są tak samo wytatuowani, żyją takim samym życiem, dzisiaj mają mundury, dzisiaj walczą”.

Armia ukraińska to w 17 proc. kobiety. Walczą o swój kraj ramię w ramię z mężczyznami

„Musimy pomagać, nie myślmy o wojnie”

Szef WOŚP-u powiedział również, że w ostatnich dniach dostał wiadomość SMS-owych od jednego ze swoich kolegów, który dziękował mu za pomoc Fundacji. Owsiak nie krył łez wzruszenia.

„Tyle im trzeba. Naszego wsparcia (…) Wszyscy to przeżywamy, niczego takiego nie przeżyliśmy. Musimy pomagać, nie myślmy o wojnie. Myślmy o tym, że możemy być zgrani i pomóc” – dodał łamiącym się głosem.

Podkreślił także, że WOŚP cały czas aktywnie angażuje się w pomoc Ukraińcom. Dzięki działaniom Fundacji m.in. szpitale zostaną zaopatrzone w potrzebny sprzęt.

„Na dniach będziemy mieli śpiwory, karimaty, będziemy mieli ocieplacze, czołówki. Mówimy o takich zakupach, które trafią do szpitali, które potrafią tę rzeczywistość Ukraińcom odmienić na 'tu i teraz'” – dodał.

To jednak nie wszystko. Jak wyliczał, zamówione zostały także kardiomonitory, respiratory, pulsoksymetry, pompy strzykawkowe, łóżka szpitalne i leżaki dla rodziców, które zostaną wysłane do Ukrainy. Zapowiedział także, że cały dochód z jednego procenta podatku, który Fundacja otrzyma od polskich podatników, zostanie przeznaczony na wsparcie dla naszych wschodnich sąsiadów.

„Podjęliśmy decyzję o wsparciu Ukrainy poprzez realizację naszego sztandarowego zadania, czyli zakupu sprzętu medycznego, który trafi do Ukrainy, by pomagać medykom i ratować życie ofiar wojny” – czytamy w komunikacie na stronie WOŚP.

Ostateczna lista zakupionych rzeczy i ich koszt ma zostać opublikowana w ciągu kilku dni. Następnie przez najbliższe tygodnie wszystkie rzeczy zostaną przetransportowane do Ukrainy.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: