Jak pracować zdalnie i nie oszaleć? Psycholożka ma kilka rad dla nas wszystkich

Ciepłe morze, słońce i przepyszne jedzenie – właśnie tak wyglądał mój ubiegły tydzień. Z dala od komputera, telefonów i stresujących wiadomości, które pojawiają się z każdą konferencją Ministerstwa Zdrowia. A co mam teraz? Cztery ściany, biurko, które dzielę z moim partnerem (i jego dwoma monitorami) i pracę zdalną. I perspektywę siedzenia w domu przez kolejne tygodnie. I jak tu nie zwariować? 

Praca zdalna

Praca zdalna ma swoje plusy. Nie musisz wstawać godzinę wcześniej, nie musisz zastanawiać się, w co się ubrać i nie musisz przygotowywać sobie jedzenia do pracy. Wystarczy tylko, że wstaniesz 15 minut przed umówioną z pracodawcą godziną, włączysz laptopa i… już. Praca w domu (w łóżku) może więc i nie jest wcale taka zła? Wszystko zależy od naszej osobowości.

Okazuje się bowiem, że wiele z nas podczas pracy w domu nie potrafi się zorganizować. Efekt? Zamiast przez 8 godzin, pracujesz po 10 albo po 11. W domu więcej rzeczy nas rozprasza. Na pracy zdalnej nawet pudełko, które od pół roku stoi krzywo na szafie, zaczyna cię irytować. I do tego wszystkiego domownicy.

Sytuacja w kraju spowodowała, że wiele z nas musi pracować z domu. Razem ze swoimi partnerami, partnerkami, dziećmi i zwierzakami. Ja np. jestem zmuszona do pracy z moim partnerem, który nieustannie rozmawia przez telefon. Ja też rozmawiam. I tak się wzajemnie przekrzykujemy. Inne rozwiązanie? Istnieje. Wywiady mogę przeprowadzać w łazience albo na balkonie. 

Musimy przetrwać. Jak? Psycholożka Urszula Struzikowska-Marynicz wyjaśnia.

Dobra organizacja

Podstawa to dobra organizacja. Dlaczego to takie ważne?

– Dobra organizacja pracy ogranicza ryzyko przeżywania stresu związanego z presją czasu, która ma miejsce wówczas, gdy mamy poczucie gromadzenia się obowiązków służbowych przy jednocześnie „kurczącym się” czasie. Dobra wiadomość jest taka, że należy organizację pracy, a więc jej ergonomię, BHP oraz szeroko rozumianą higienę pracy, zacząć od organizacji swojego zdrowego myślenia o niej – tłumaczy psycholożka.

Ekspertka dodaje, że zmiany i plany zaczynamy od organizacji nas samych, czyli ustalenia swoich mocnych i słabszych stron, celów, rozważenia swoich realnych możliwości oraz ich ograniczeń, a także własnej motywacji i sposobu radzenia sobie ze stresem.

– Dodatkowym utrudnieniem może być zjawisko prokrastynacji, czyli tendencji do odkładania działań na później, która przejawia się w różnych obszarach naszego funkcjonowania poprzez uciekanie od podejmowania decyzji, unikanie konfrontowania się z tematami trudnymi, nieciekawymi dla nas czy też angażowania się w czynności zastępcze z lęku przed swoją odpowiedzialnością za nasze zadania, którą postrzegamy jako nadmierną czy też niekiedy nawet z naszego perfekcjonizmu – dodaje Urszula Struzikowska-Marynicz.

Zdolność adaptacji do różnych sytuacji

Tak jak cała redakcja Hello Zdrowie, musisz pracować zdalnie? Trochę się tego boisz? Psycholożka ma dla nas dobrą wiadomość: każdy z nas posiada zdolności adaptowania się do różnych sytuacji życiowych i związanych z nimi okoliczności.

– Oczywiście w sposób dla siebie charakterystyczny: dla jednych praca zdalna będzie satysfakcjonującym rozwiązaniem, podczas gdy inni będą się obawiali związanej z nią przykładowo samodzielności, poczucia bycia poza grupą, czy poradzenia sobie samodzielnie z obowiązkami, których nie zwykli wykonywać wcześniej drogą on-line.

Tu znowu dobra wiadomość jest taka, że jest to subiektywna obawa przed nowością, zmianą, a takie obawy towarzyszą każdemu z nas, tyle że na różnych płaszczyznach naszego funkcjonowania. Zatem nie dzieje się tu nic obiektywnie nadzwyczajnego, za wyjątkiem szansy na podejście do nowej sytuacji jak do przygody, szansy zdobycia nowych umiejętności niż jak do katastrofy, spodziewania się porażki i lamentowania nad tym, że sobie nie poradzimy.

Przecież nikt z nas nie oglądał tego filmu z naszym udziałem, aby znać jego feralne zakończenie, prawda? – tłumaczy specjalistka.

Praca zdalna – jak nie zwariować?

Pracujesz w domu dopiero kilka godzin, a już jesteś zirytowana? Marzysz o czasach, gdy będziesz mogła wrócić do biura? Spokojnie. Na to przyjdzie jeszcze czas. Mamy kilka wskazówek, co możesz robić podczas pracy w domu, żeby nie zwariować. Specjalnie dla nas przygotowała je psycholożka.

Co robić, by nie zwariować?

1. Dobrze organizuj swój czas pracy. Co to oznacza? Wyraźnie odgraniczaj czas aktywności zawodowej w domu oraz czas prywatny, a więc i obowiązki służbowe od obowiązków domowych.
2. Wyznacz domownikom godziny swojej aktywności zawodowej tak, by była ona przewidywalna dla wszystkich oraz usprawniała innym komunikację i planowanie przedsięwzięć z twoim oczekiwanym udziałem oraz stworzyła w ten sposób twoje własne poczucie przestrzeni, w której priorytetem są obowiązki zawodowe, a nie domowe czy zobowiązania rodzinne i towarzyskie.
3. W oddzieleniu przestrzeni prywatnej od służbowej pomocne jest wyciszenie służbowego telefonu po godzinach pracy. To ważne, ponieważ naprzemienne wykonywanie obowiązków zawodowych z prywatnymi bez ich wyraźnego odgraniczenia męczy układ nerwowy oraz powoduje frustrację, które wpływają negatywnie na efektywność pracy i poczucie zadowolenia z jej realizacji.
4. Zadbaj fizycznie o służbową przestrzeń. Jeżeli to możliwe, wydziel jeden pokój, w którym masz biuro albo stwórz w kącie pokoju stanowisko do swojej pracy. Ochroń je wcześniej zakomunikowanymi zasadami oraz wyposaż w niezbędny ci do pracy sprzęt oraz artykuły papiernicze. Wyodrębnienie strefy pracy pozwoli uniknąć sytuacji, gdy ty pracujesz, a pozostali domownicy dosiadają się do wspólnego stołu, kusząc cię przekąskami, głośno rozmawiając (do czego przecież mają prawo, będąc u siebie w domu w ich czasie prywatnym). Istotna jest komunikacja naszych potrzeb, priorytetów, obowiązków i oczekiwań, a także ograniczeń.
5. Planuj przerwy, w trakcie których będziesz miała możliwość wykonywania czynności relaksacyjnych (spożycie lekkiego posiłku, rozciąganie ciała, picie kawy).
6. Unikaj prasowania, ścierania kurzy, itp.
7. Ogranicz rozpraszacze tj. przekąski, aplikacje, zbędne bibeloty.
8. Poinformuj domowników o konieczności przeorganizowania części porządku dnia.

– Ważne dla efektywności naszej pracy oraz przede wszystkim dla naszego zdrowia jest przestrzeganie podstawowych zasad BHP, w tym ergonomii stanowiska pracy.  Należy zatem koniecznie pamiętać o prawidłowym oświetleniu. Proponuję światło jasne, o chłodnej barwie. Ciepłe, pomarańczowe sprzyja relaksacji, nie aktywności – wyjaśnia Urszula Struzikowska-Marynicz.

Psycholożka dodaje, że praca zdalna tworzy realną przestrzeń zawodową. Nie jest ani lepsza ani gorsza. Nie staje się mniej ważna tylko dlatego, że wykonujemy ją w domu.

My też siedzimy w domu. Też pracujemy zdalnie. Czasami mamy dość. I też zastanawiamy się, kiedy to wszystko się skończy. Ale się nie poddajemy.

Bądźcie z nami! #zostańwdomu