Przejdź do treści

„Dlaczego nie odeszła wcześniej?” – to pytanie najczęściej stawiane ofiarom przemocy lub ich rodzinom. Znamy odpowiedź

"Dlaczego nie odeszła wcześniej?" to pytanie najczęściej stawiane ofiarom przemocy lub ich rodzinom, jeśli przemoc zakończyła się morderstwem kobiety / istock
"Dlaczego nie odeszła wcześniej?" to pytanie najczęściej stawiane ofiarom przemocy lub ich rodzinom, jeśli przemoc zakończyła się morderstwem kobiety / istock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Dlaczego nie odeszła, skoro od pół roku ją bił?”, „Dlaczego nie spakowała siebie i dzieci i nie wyprowadziła się do rodziców? Przecież wszyscy widzieli ich siniaki i rany na ciele. Gdyby odeszła wcześniej, może by teraz żyła…”. Centrum Praw Kobiet w swoim poście na Instagramie odpowiada na najczęściej zadawane ofiarom przemocy pytanie.

Dlaczego nie odeszła wcześniej?

„Nie odeszła wcześniej, bo się bała. Bo partner lub mąż groził jej pobiciem i śmiercią. Bo ją szantażował, że odbierze jej dzieci. Albo, że je również zabije. Że zabije jej ukochanego psa lub kota. A ona czuła, że od jej decyzji zależy czyjeś życie i bezpieczeństwo” – to pierwszy scenariusz tego, co mogło się wydarzyć w życiu kobiety-ofiary, napisany przez Centrum Praw Kobiet.

Ale może było i tak:

„Nie odeszła wcześniej, bo została zmanipulowana. Bo partner lub mąż przez lata wmawiał jej, że jest nic niewarta i do niczego się nie nadaje, więc bez niego nie ułoży sobie życia. Że nikt jej nie uwierzy, jeśli opowie swoją historię. A ona w to uwierzyła” – pisze CPK na swoim profilu na Instagramie.

Mężczyzna stoi przed lustrem

Kolejny scenariusz?

„Nie odeszła wcześniej, bo nie miała za co żyć. Mąż lub partner zabraniał jej pracować, bo przecież on utrzyma rodzinę. Wydzielał jej pieniądze na zakupy. Nie pozwalał jej odkładać oszczędności. A ona stała przed pytaniem, za co wynajmie mieszkanie. Za co opłaci rachunki i kupi dziecku nowe buty na zimę?” – pisze CPK.

Kolejna historia również jest znana wielu z nas.

„Nie odeszła wcześniej, bo miała nadzieję, że on się zmieni. Tyle razy obiecywał jej, że to już był ostatni raz. Że już więcej nie podniesie na nią ręki. Zabierał dzieci na wycieczkę, a jej kupował prezenty na przeprosiny. Potem znowu coś mu przestawało pasować, mieli ciche dni, czepiał się, że na obiad jest nie to, co lubi, a jego ulubiona koszula nie jest jeszcze wyprana. W końcu eksplodował. Ale potem znów się kajał i przepraszał. Powtarzał, że to ostatni raz. Tylko niech ona go już nie prowokuje. A ona czuła, że musi się bardziej dla niego starać. I że w końcu im się uda” – czytamy na profilu CPK na Instagramie.

Jest jeszcze jeden scenariusz.

„Wreszcie nie odeszła wcześniej, bo nie otrzymała wystarczającego wsparcia od instytucji, które powinny ją wspierać i chronić. Bo policjant powiedział jej, że jeśli to tylko groźby, to co on ma zrobić, przecież nic się nie stało. A poza tym, może by się z mężem po prostu dogadali? No więc ona próbowała” – pisze CPK.

Na koniec Centrum Praw Kobiet pyta:

„Czy ta lista jest wystarczająco długa, abyśmy wreszcie przestali zadawać pytanie 'dlaczego nie odeszła wcześniej?’, a zaczęli pytać 'co zrobić, aby nie bała się odejść?’. 

Centrum Praw Kobiet

Fundacja Centrum Praw Kobiet działa w Polsce od stycznia 1995 r. Pomoc kobietom, których prawa są łamane (a szczególnie tym, które doświadczają różnych form przemocy), zawsze była i jest po dziś dzień najważniejszą częścią jej działalności. Fundacja pracuje z kobietami w oparciu o przekonanie, że potrafią one znaleźć w sobie siłę, aby uwolnić się z krzywdzących związków, w których są bite i maltretowane.

„Zaczynałyśmy od pomocy prawnej, z czasem nasza oferta poszerzała się o inne formy pomocy… Obecnie, poza doradztwem prawnym i w zależności od lokalizacji: Warszawa, Gdańsk, Kraków, Łódź, Wrocław, Żyrardów – obejmuje: pomoc psychologiczną, asystowanie kobietom w sądach i na policji, zapewnienie bezpiecznego schronienia, prowadzenie grup wsparcia i telefonu zaufania, a także pomoc socjalną i doradztwo zawodowe” – czytamy na stronie Centrum Praw Kobiet.

Kobiety mogą skorzystać zarówno z długofalowej pomocy, jak również poprzestać na jednorazowej konsultacji, która pomoże im uporządkować sytuację życiową i znaleźć sposoby na wprowadzenie zmian.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: