Retro praski do papeterii
Uwielbiam papeterie, koperty, notesiki. Choć listów nie wysyłam już wcale, z przyjemnością oglądam te cuda w sieci. Tak znalazłam Steam Whistle: wzory odbijane na zabytkowych prasach, odrestaurowanych tak, by służyły jeszcze wiele lat.
Steam Whistle Letterpress to firma z Cincinnatti, która wykorzystuje pięknie odrestaurowane maszyny drukujące oraz drewniane i ołowiane czcionki do tworzenia współczesnych wzorów z retro-klimatem. To także piękny przypadek świadomego zarządzania zasobami – po co bowiem kupować i customizować nowe maszyny do zadrukowywania pocztówek i kart, jeśli w tym samym celu można wykorzystać stare i świetnie działające prasy zabytkowe? Najstarsza w kolekcji Steam Whistle ma ponad sto lat, choć wygląda nie gorzej niż jej młodsi o półwiecze bracia. Ważniejsze jest jednak to, co potrafią te drukarskie sprzęty.
W ofercie Steam Whistle znajdziemy wdzięczne gotowe kartki na różne okazje, np. urodzin:
Cena: 3,5 dolara za sztukę, francuski papier i francuska koperta, Źródło: Steamwhistlepress.com
czy Dnia Matki
Cena: 3,5 dolara za kartę zadrukowaną ręcznie przy użyciu drewnianych i ołowianych czcionek na francuskim papierze wraz z kopertą. Źródło: Steamwhistlepress.com
kartki do notatek
Cena: 9 dolarów za zestaw czterech kart z kopertami. Źródło: Steamwhistlepress.com
a także customizowalne karty i zaproszenia, np. informacja o narodzinach dziecka, którą możemy opatrzyć własnym tekstem:
Cena: 35 dolarów za kartę z naszym własnym tekstem wydrukowanym ręcznie za pomocą drewnianych czcionek, dodatkowe kopie po 5 dolarów sztuka. Źródło: Steamwhistlepress.com
Steam Whistle możemy też zlecić dowolny projekt graficzny wykorzystujący oldschoolowe kształty czcionek.
Największym hitem w portfolio okazują się jednak nie karty, a stempelki, które pozwalają odtworzyć zabytkową architekturę Cincinnatti we własnym bloku rysunkowym:
Źródło: Steamwhistlepress.com
Tę odmianę zabudowy neoklasycystycznej, występującą oczywiście nie tylko we wschodnich Stanach, rozpoznacie po ozdobnych detalach, które teraz możecie wstemplować sobie do zeszytu. Fajnie?
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
HELLO PIONIERKI: Jak Michalina Wisłocka uczyła Polki seksualności i autoerotyzmu na wiele lat przed znalezieniem punktu „G”
„Tatuaż dla niektórych nadal mentalnie bywa nie do przeskoczenia”. O mitach związanych z tatuowaniem mówi Kaja Karolina Chodorowska
„Te wszystkie przykre słowa były małymi ciosami, przez które coś, co w sobie lubiłam, stawało się moim kompleksem” – mówi Katarzyna Czapraga, ofiara fat shamingu
