2 min.
Outex: worek na kamerę

www.outex.com
Najnowsze
26.01.2021
Francja i Austria zakazują noszenia maseczek materiałowych w miejscach publicznych!
26.01.2021
„Jedna placówka na ponad 27 tys. pacjentek”. Martyna Jałoszyńska o dostępie nastolatek do ginekologa
25.01.2021
Lek. Bartosz Fiałek wzburzony weekendowymi imprezami: ludzie, których ignorancja przekracza „dach świata”
25.01.2021
Genogram – do czego służy, jak zrobić, symbole genogramu
24.01.2021
Dagmara Seliga: w Polsce jest coraz więcej coachów, a brakuje przepisów regulujących ten zawód [WIDEO]
Wilgoć, kurz i błoto to śmiertelni wrogowie prawie każdego aparatu fotograficznego. Jak sobie poradzić, gdy z lustrzanką trzeba wejść do wody? Podpowiadam – trzeba mieć osłonę marki Outex.
Dobrej klasy obudowa podwodna do lustrzanki jest solidna (wykonuje się je z grubego, przezroczystego tworzywa, każda część ruchoma jest specjalnie uszczelniana) i wytrzymuje spore ciśnienie pod wodą, ale niestety sporo kosztuje. Tymczasem koszt gadżetu firmy Outex, osłony z niebieskiego lateksu, jest znacznie niższy – wystarczy około 250 dolarów (750 złotych), żeby doskonale zabezpieczyć swoją kamerę w środowisku szkodliwym dla jej precyzyjnych mechanizmów. Skąd różnica? To kwestia filozofii. Outex to system wymyślony w USA przez amatorów fotografowania JR de Souzę i Roberto Miglioliego. Obudowa ich pomysłu jest bardzo prosta, skuteczna i mocna. Zestaw do ochrony aparatu składa się z czegoś, co wygląda jak elastyczny worek, specjalnych szklanych soczewek (jedna jest mocowana na wierzch obiektywu, druga służy za wizjer) i mocujących je nakręcanych pierścieni. Outex chroni sprzęt niczym – wybaczcie to może prymitywne, ale celne porównanie – prezerwatywa. Lateks nie dopuszcza do mechanizmów aparatu wilgoci, kurzu i cząsteczek błota. W dodatku tworzywo ma tę zdolność, że – w jak w rękawiczkach chirurgicznych – łatwo wyczuwa się palcami to, co znajduje się pod spodem (w przypadku aparatu myślę oczywiście o przyciskach sterujących). Osłony występują w kilku różnych odmianach, chronią nie tylko same lustrzanki, ale też zewnętrzne lampy błyskowe. Outex nie nadaje się wprawdzie do głębinowego nurkowania, lecz z tym workiem można zejść nawet na 10 metrów bez ryzyka, że coś puści i że nastąpi groźny potop. Jakieś rekomendacje? Czy tak niepozorny gadżet w ogóle działa? Gdyby nie działał, Outex nie chwaliłby się, że z jego sprzętu korzystają spece z National Geographic i Vogue. Dla mnie to dobry dowód. Ja im wierzę!
Dzięki szklanym soczewkom o specjalnym profilu osłona nadaje się do fotografowania pod wodą. www.outex.com
System pasków dodatkowo wzmacnia obudowę, ułatwia również dopięcie uchwytu do noszenia aparatu. www.outex.com
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

25.01.2021
Wojciech Kulesza: „efekt Jandy” brzmi chwytliwie, ale żadne badania tego nie wychwycą

24.01.2021
„Dla wielu dziewczyn to rodzaj terapii” – mówi Martyna Dominikowska, trenerka „zakazanego” tańca exotic

23.01.2021
Frances McDormand: Przeważnie grałam bohaterki wspierające mężczyzn. To częsty scenariusz wielu kobiet, że wspieramy głównych bohaterów

22.01.2021