2 min.
Ruch oczyszcza ciało z toksyn

Zdjęcie: shutterstock
Najnowsze
22.04.2021
Szczepienie na COVID-19 a dzień wolny od pracy. To „koszt, który może zostać przez firmy poniesiony”?
21.04.2021
Czy respiratory zabijają a szczepionki to eksperyment „godny Hitlera”? Doktor Michał rozprawia się z teoriami koronasceptyków
19.04.2021
„Chcemy, aby od 10 maja każdy dorosły mógł zapisywać się na szczepienie” – zapowiada premier
18.04.2021
„Karmazynowy przypływ i krwawa Mary”. Jak mówimy o okresie?
18.04.2021
„Wasza ‘wolność’ i ‘spisek’ się kończy, kiedy nie możecie złapać tchu”. Ratownik o nagonce na medyków „zaangażowanych w pandemiczny spisek”
Jeszcze niedawno nie mieliśmy pojęcia, w jaki sposób wysiłek fizyczny niweluje szkodliwe skutki stresu. Dzięki nowym doniesieniom wiemy, że podczas ćwiczeń z krwi usuwane są powstałe podczas stresu szkodliwe substancje.
Niejednokrotnie pisaliśmy o korzystnym wpływie biegania na organizm. Skupialiśmy się głównie na aspekcie fizycznym, jednak z przekrojowych badań wynikało, że aktywni sportowcy amatorzy mają też mniejszą skłonność do wpadania w stany depresyjne. Źródło tego ochronnego działania pozostawało tajemnicą aż do momentu opublikowania badań na ten temat w periodyku „Cell”.
W najnowszym badaniu naukowcy ze szwedzkiego Karolinska Institutet porównali dwie grupy myszy. W pierwszej znalazły się gryzonie o zmodyfikowanej charakterystyce mięśniowej, która odzwierciedlała stan dobrego wytrenowania. Do drugiej grupy trafiły myszy o przeciętnej charakterystyce mięśniowej. Przez dłuższy czas obie grupy były poddawane bodźcom stresowym. Jak stwierdził Jorge Ruas, jeden z eksperymentatorów: „Postawiliśmy tezę, że u wytrenowanych myszy wydziela się więcej substancji o korzystnym wpływie na mózg. W istocie odkryliśmy coś odwrotnego: wytrenowane mięśnie wydzielają enzymy, które oczyszczają ciało ze szkodliwych substancji. W tym kontekście funkcja mięśni jest zbliżona do funkcji nerek czy wątroby”. Ruas tłumaczy, że wydzielone enzymy zapobiegły pojawieniu się depresji u myszy wytrenowanych, podczas gdy grupa kontrolna nie uniknęła przykrych skutków stresu.
Za ten efekt może odpowiadać enzym nazwany KAT. Konwertuje on powstającą podczas stresu substancję (kinureninę) w kwas kynureninowy, który nie ma możliwości przedostania się z krwi do mózgu. Choć rola kinureniny w organizmie wciąż nie jest dobrze rozpoznana, jej wysoki poziom naukowcy wiążą z częstszym występowaniem chorób psychicznych. U myszy wytrenowanych objawy depresji nie pojawiły się nawet przy podawaniu kinureniny z zewnątrz.
Wyniki badań pokrywają się z codziennymi doświadczeniami biegaczy i sportowców, którzy odczuwają lepsze samopoczucie po treningu. Jak możemy uzyskać podobne korzyści? Badanie nie precyzuje, jaki wysiłek jest najbardziej korzystny. Wymaganym czynnikiem są jednak przyzwyczajone do wysiłku mięśnie, co można osiągnąć na wiele sposobów. Inspiracji poszukaj wśród naszych wyzwań: Przesiądź się na rower lub Wybierz swoją aktywność.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Polecamy

21.04.2021
Oleg Nowak, „Lekarz na kółkach”: Nie myślę o sobie jako o osobie niepełnosprawnej. Po prostu pracuję. Ciało nie może mnie ograniczać

19.04.2021
Justyna Moraczewska: gdybym znała swoją wartość, nie dałabym się uderzyć

17.04.2021
Helen Mirren: Mężczyźni robią to, ponieważ młode dziewczyny są bezbronne. Chodzi o władzę i kontrolę

16.04.2021