3 min.
Filtry chemiczne vs. filtry mineralne

Filtry mineralne są trwalsze niż chemiczne. Zdjęcie: shutterstock
Najnowsze
08.03.2021
Paulina Młynarska: gdy tylko przejdę rekonwalescencję, kupię sobie jakiś piękny nowy biustonosz, sukienkę, rzucę grzywą i będę dumnie paradować z moimi implantami po ulicach
08.03.2021
„Krew nas zalewa!”. Największe organizacje walczące z wykluczeniem menstruacyjnym jednoczą siły
08.03.2021
Zmiana definicji gwałtu. „Kobiety potrzebują tej ustawy bardziej niż kwiatka na Dzień Kobiet”
08.03.2021
Meghan Markle w wywiadzie z Oprah: „Nie chciałam już dłużej żyć”
06.03.2021
118-letnia Kane Tanaka jest nastarszą mieszkanką globu. Chce wziąć udział w sztafecie z ogniem olimpijskim
Krem z filtrem to absolutny must have nie tylko na lato, to już chyba oczywiste. Warto wiedzieć, że istnieje zdrowsza alternatywa dla popularnych filtrów chemicznych – filtry mineralne, które zamiast pochłaniać, odbijają promienie słoneczne.
Słońce dostarcza nam niezbędnej witaminy D. Aby tak się stało, wystarczy popołudniowy 15-minutowy spacer, lecz nie w bikini, ale w normalnym ubraniu. Im więcej odsłaniamy, tym bardziej musimy się chronić przed poparzeniami słonecznymi i rakiem skóry. Promieniowanie słoneczne to filtry UVA i UVB. Te drugie (UVB) są mniej groźne, bo szybciej jesteśmy w stanie zobaczyć ich działanie. Są odpowiedzialne za brązową opaleniznę i oparzenia skóry. Tak właśnie reaguje nasz organizm, gdy zbyt długo przebywamy na słońcu. Natomiast promienie UVA nie wywołują bolesnych oparzeń, ale wnikają głęboko w skórę i uszkadzają włókna kolagenu oraz elastyny. Te uszkodzenia są nieodwracalne i w konsekwencji mogą prowadzić do nowotworów skóry. Dlatego tak ważne jest stosowanie kremów z odpowiednim filtrem.
Im jaśniejsza karnacja, tym wyższy powinien być filtr. Nie należy być oszczędnym w nakładaniu kremu z filtrem. Tutaj nie ma mowy o przesadzie, wystarczy dobrze rozsmarować. Nie wierzmy też w zapewnienia producentów, że filtr jest wodoodporny. Jeśli nawet nie wszystko wypłukała woda, to reszta kremu została na plażowym ręczniku albo na piasku. Opakowanie kremu z filtrem powinniśmy zużyć w czasie jednego sezonu. Im dłużej leży na półce z kosmetykami, tym gorzej będzie nas chronił przed słońcem.
Powyższe zasady stosujemy zarówno do filtrów chemicznych, jak i mineralnych. Jednak jest między nimi kilka różnic, o których warto pamiętać.
Zdrowe: filtry chemiczne
Filtry chemiczne nakładamy co najmniej 30 minut przed wyjściem na słońce. Dlaczego? Bo ich działanie polega na tym, że pochłaniają promienie słoneczne, a więc krem musi wniknąć w skórę, aby zaczął działać. Zasadniczo są one skuteczne i z całą pewnością o niebo lepiej używać takich, niż nie stosować żadnego zabezpieczenia. Minusem filtrów chemicznych jest jednak ich fotostabilność. Niektóre kremy zawierają składniki chemiczne, których efektywność pod wpływem słońca ulega z czasem obniżeniu, czyli filtr po prostu przestaje działać. Poza tym substancje chemiczne zawarte w tych kremach mogą powodować podrażnienia i różnego rodzaju reakcje alergiczne, takie jak swędzenie czy pieczenie. Kilka lat temu jeden z popularnych składników kremów z filtrem chemicznym – PABA – został wycofany z rynku, bo okazał się szkodliwy dla zdrowia, szczególnie dla małych dzieci.
Zdrowsze: filtry mineralne
Zdrowszą alternatywą dla filtrów chemicznych są filtry mineralne. Nie pochłaniają promieniowania słonecznego, ale je odbijają niczym lustro. Nie trzeba ich też aplikować pół godziny przed wyjściem na słońce, bo działają od razu. Są bielsze od filtrów chemicznych i nie rozprowadzają się tak łatwo (mają gęstszą konsystencję), ale za to nie powodują żadnych niepożądanych działań ubocznych. Są fotostabilne i nie tracą z czasem swoich ochronnych właściwości. Warto!
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

08.03.2021
„Mastektomia to nie koniec życia ani kobiecości. Po niej można dalej funkcjonować, żyć i cieszyć się tym życiem” – mówią autorki niezwykłych zdjęć kobiet po raku piersi i akcji „Pomacaj się”

08.03.2021
Ewa Kasprzyk: Uwielbiam słodkie lenistwo i nicnierobienie, ale w międzyczasie skoczę sobie ze spadochronem lub pójdę pomorsować

07.03.2021
Katarzyna Tubylewicz: Samotność wybrana to przyjemna osobność, luksus uwolnienia się od międzyludzkich zobowiązań, to oddech i poczucie wolności

06.03.2021