5 min.
Anna Wietrzykowska, psycholożka: danie sobie samemu prawa do przeżycia żałoby po poronieniu jest uwalniające

Poronienie / istock
Najnowsze
21.01.2021
Pierwszy raz w historii wegańska restauracja otrzymała gwiazdkę Michelin!
21.01.2021
Pierwsze biuro turystyczne, które podjęło taką decyzję. Obsłuży tylko zaszczepionych na COVID-19
20.01.2021
Tenisistka zaszczepiła się poza kolejnością. By „odpracować” swój błąd, zgłosiła się do pomocy jako wolontariuszka
18.01.2021
Dlaczego lepiej używać szklanej butelki dla dzieci zamiast plastikowej? Wyjaśnia chemiczka Sylwia Panek
16.01.2021
Elektrolity – sprawdź, czego jeszcze o nich nie wiesz
„Poronienie często jest cierpieniem po cichu i cierpieniem w samotności. Wiele kobiet po stracie wczesnej ciąży czuje dysonans: byłam w ciąży, czy nie byłam? Straciłam dziecko, czy nie straciłam?” – pisze Anna Wietrzykowska, psycholożka zajmująca się okołoporodową pomocą psychologiczną.
Spis treści
Poronienie to nie twoja wina
„Poronienie często jest cierpieniem po cichu i cierpieniem w samotności. Wiele kobiet po stracie wczesnej ciąży czuje dysonans: byłam w ciąży, czy nie byłam? Straciłam dziecko, czy nie straciłam? Pojawiają się w głowie pytania, a udzielane sobie samemu odpowiedzi się zmieniają. Jesteśmy rozdarci między tymi dwiema wersjami…” – pisze Anna Wietrzykowska, psycholożka.
To kolejny post specjalistki podejmujący trudny temat poronienia.
Psycholożka dodaje, że w takim momencie z całej siły chce się wierzyć, że nic się nie stało i można po prostu iść dalej. Ale stało się i to pójście dalej nie jest takie proste. Nagle świat staje się jakiś inny.
„W głowie dalej odlicza się tygodnie ciążowe. Widok innych małych dzieci i kobiet w ciąży powoduje łzy. Jednak nie jest tak samo, jak było. Jest inaczej. Jest pusto…. Najlepsze, co można dla siebie zrobić w tej sytuacji, to dać sobie samemu prawo do przeżywania żałoby.
Bez względu na to, czy otoczenie uważa inaczej. Ludzie dookoła powiedzą różne wersje: ‚to jeszcze nie było dziecko’, ‚na pewno urodziłoby się chore’, ‚byłoby gorzej , gdyby umarło przy porodzie’, ‚może tak było lepiej'” – pisze Anna Wietrzykowska.
Poronienie to strata części siebie
Psycholożka dodaje, że nie jest ważne, ile to maleństwo miało centymetrów.
„Ważne jest jedynie to, jak ty to czujesz i ty to przeżywasz. Jeśli dla ciebie był to ktoś ważny, to masz prawo za nim płakać. Nawet wtedy, kiedy nie zdążyłaś/zdążyłeś go dobrze poznać. Bo poronienie to nie tylko strata ciąży ani strata dziecka. To także strata nadziei na biologiczne rodzicielstwo.
To strata tego wszystkiego, czego chcieliśmy doświadczyć, gdy dowiedzieliśmy się o tej ciąży. To strata części siebie. Danie sobie samemu prawa do przeżycia żałoby po poronieniu jest uwalniające. Dzięki temu można iść dalej…” – mówi Anna Wietrzykowska.
Anna Wietrzykowska – Psycholog niepłodności
Anna Wietrzykowska jest psychologiem, psychoterapeutą pracującym w nurcie psychoterapii systemowej. Zajmuje się okołoporodową pomocą psychologiczną. W obszarze zainteresowań zawodowych specjalistki znajduje się praca z osobami, które zmagają się z niepłodnością lub, które straciły dziecko w wyniku poronienia/martwego urodzenia, a także z kobietami, które odczuwają silny lęk w ciąży lub lęk przed samym porodem (tokofobia), parami, które chcą się przygotować na narodziny dziecka, kobietami po traumie poporodowej, kobietami z depresją poporodową i parami, które doświadczają kryzysu w związku po narodzinach dziecka i trudności wychowawczych.
KIORP, czyli Krótka Instrukcja: o Poronieniu
KIORP, czyli Krótka Instrukcja: o Poronieniu, została stworzona z myślą, by wspierać kobiety, które doświadczyły poronienia, ich partnerów oraz wszystkich tych, którzy zastanawiają się, jak wspomagać osoby, które znalazły się w takiej sytuacji. Czy tą osobą jest przyjaciółka, brat, żona, pacjentka czy kolega z pracy.
O Instrukcji myślimy jak o znajomej, która przeszła już drogę, którą masz przed sobą, i chce podzielić się z Tobą swoją wiedzą i doświadczeniem. Daje rzeczowe porady i pomaga oswoić nową, nieznaną sytuację.
Instrukcję stworzyliśmy razem z kobietami, które doświadczyły poronienia, ich partnerami i bliskimi, fundacjami i stowarzyszeniami, które zajmują się tym tematem w Polsce, oraz specjalistami – lekarzami i lekarkami specjalizującymi się w ginekologii i położnictwie, położnymi, prawniczkami, psychologami i psychoterapeutami.
Tematy związane z poczęciem i ciążą są często kontrowersyjne i pojmowane bardzo różnie, zależnie od światopoglądu. Niektóre kobiety wolą używać sformułowania utrata ciąży lub utrata dziecka, niż poronienie. Pisząc Instrukcję, postanowiliśmy stosować te sformułowania zamiennie. Chcemy skupić się na tym, co nas łączy, nie dzieli, a różnice między nami – uszanować. Niezależnie od tego, czy było to poronienie na wcześniejszym czy późniejszym etapie ciąży, masz prawo myśleć o swoim doświadczeniu na własny sposób i przeżywać je zgodnie ze sobą i swoimi wartościami. Ten poradnik jest dla każdej i każdego z Was, którzy szukają wsparcia w swojej sytuacji.
Spodobał ci się artykuł? Poleć go dalej
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

21.01.2021
„My, dojrzałe kobiety, zaczynamy budzić się do życia. Nasza siwa rewolucja dopiero nadchodzi!” – mówi Izabela Pajor

20.01.2021
Joanna Cesarz: Dlaczego mam się porównywać do Anji Rubik, jeśli nigdy nie będę wyglądać jak ona?

18.01.2021
Natalia Broniarczyk: Najczęstsze pytanie, jakie się pojawia, to: ‚czy jesteś pewna, że nie będziesz później żałować?’. Nie zadawajmy go

16.01.2021